Rozgrzewa do szpagatu

Witam,

wujek z USA przywiózł mi maszynke do szpagatu. Wtłada się nogi w wycięcia i kręci sie korbką :] na allegro było to kiedyś. Tylko jak powinieem się to tego przygotować? w domu oczywiście ;]skłony czy coś?

Rozciaj sie, i sie rozgrzej dobrze

pierwsze pytanie... na grzyba ci ten szpagat potrzebny?
drugie pytanie... jeżeli już go potrzebujesz, to po co ci "maszynka" ( brzmi jak "do mielenia mięsa")
trzecie pytanie... jak bardzo jesteś zaawansowany w robieniu tego szpagatu? w sensie w którym miejscu (mniej więcej odległość do ziemi gdy zaczynasz czuć bół, mocny)
dzo szpagatu nie powinieneś się rozgrzewać, jedynie roźciągać, stawy i mięśnie grzbietu, pachwiny itp.
jednak najlepszym sposobem jest schodzić do punktu gdy czuje się ból, przytrzymać chwilęi dalej schodzić niżej

Zawsze się zastanawiałam, po co takie cuda wymyślają
Jak prościej można bez tego. Ale ok.
Rozgrzać się zwyczajnie, jak przed każdym innym rozciąganiem.
Nie wiem, jak dokładnie to działa, ale uważaj, żeby się zbyt nie naciągać na siłę.

Jeanette - i kto to mowi daj jakies foty fajne...

Że jak - że nie wiem co to za cudo, czy żeby nie naciągał na siłę?
A foty będą (...kiedyś, jakieś ).

co drugi uzytkownik forum apeluje o foty
czekamy , czekamy ...

na sile to mozna se leb u***ac

a foto, hrr zawsze sie zastanawialem jak wyglada userka z ktora czesto "randkowalem" w zdrowiu

No co Ty, nie rozciągał Cię nikt nigdy na siłe?
To daje spore efekty, ale nie jest zbyt bezpieczne, i w dodatku dosc bolesne. Jak ktos nie potrzebuje duzego rozciagniecia to nie warto. Ale od tego sie nie umiera, co najwyzej latwiej o kontuzje.

taa jeden idiota jak breaka trenowalem i troche mi tym kolano s******lil wiec odpuscilem takie cos na amen

Jak tak piszesz o tej maszynce to mi sie scenka z PIŁY 3 na myśl nasuwa