Redukcja Teapot

Teapot, miałam podobne przeboje z dwójkami przy RDL. Polecam przed tym ćwiczeniem zrobić jedną serię uginania na dwójki - mały ciężar, duża ilość powtórzeń (25-30), żebyś poczuła rozgrzanie i lepsze ukrwienie tego obszaru.

nightingal

Może czas na lekkie zluzowanie - nie koniecznie trzeba zupełnie odstawiać treningi, ale warto żeby były lżejsze, mogą pomijać partie które są przemęczone, mogą mieć wręcz zupełnie inny charakter niż dotychczas. Formie to nie zaszkodzi a głowa i przede wszystkim ciało odetchnie, zregeneruje się.

Night, Bziu -

I tak chyba zrobię. Czuję jakieś ogólne przemęczenie + trochę stresu… Dziś robię więc sobie wolne – do poniedziałku ręka powinna odpocząć, noga również. A w poniedziałek mam rano trening personalny – więc będzie raczej coś w stylu interwałów pod okiem trenerki.

Ostatnio treningi robiłam tylko dzięki dodatkowej kawie - musiało się to źle skończyć

Micha będzie trzymana W weekend planujemy wypad za miasto - wiec spacerki i luzik.

kleine-hexe - nie mam takiej maszyny na siłce, ale coś ogarnę żeby ze trochę lepiej rozgrzać. Dzięki

W takim razie miłego wypoczynku i dobrej zabawy z luznymi treningami

Teapot

kleine-hexe - nie mam takiej maszyny na siłce, ale coś ogarnę żeby ze trochę lepiej rozgrzać. Dzięki

ale brakiem wyciągu dolnego już się nie uratujesz będziesz wyglądać zabójczo leżąc na ziemii

jeżeli nie jesteś aż tak hardcorowa to można sobie przysunąć ławeczkę


atlas ćwiczeń pokazuje jeszcze taką wersje


a jak nadal będziesz kręcić noskiem to sztangielka między stopy leżąc na ławce



największa zaleta treningów personalnych jak tak teraz na to patrze (poza kontrolą techniki) - wiesz, że brak maszyny nie oznacza braku możliwości ćwiczenia danego mięśnia, trzeba tylko wykombinować jak

A w to nie wątpię - sposób się znajdzie na pewno Dzięki za pomoc Myraen

Gorzej ze tak siedzę teraz w biurze i... czuje coś niepokojącego w odcinku lędźwiowym pleców. Nie podoba mi się to wcale a wcale...

To jest znak że na serio trzeba sobie troszkę zluzować i co najmniej ćwiczyć jakiś czas lżej/inaczej. Dół grzbietu może boleć od przykurczy mięśni - więc nie obawiałbym się jakiejś gorszej kontuzji. Ale też nie warto z bólem robić treningów na 100%.

Night, niestety z biegiem dnia ból sie pogłębiał - wlasnie wyszłam of fizjo i niestety to to samo co na początku roku. Mam odpocząć i to konkretnie. Jedynie pływanie, spacery i rowerek.

Boli i nie jest przyjemnie we wtorek kolejna wizyta.

mnie od czasu do czasu bolą lędźwia, ale to pospinane prostowniki
rozluźnianie duoballem pomaga

jeszcze często od dużej ilości ćwiczeń na pośladki mogą plecy boleć
promieniuje od spiętego pośladka, u mnie z reguły boki, rozluźnianie piłęczką pomaga
ale warto trochę zmniejszyc ilość ćwiczeń/ciężar/objętość na te partie na moment, żeby się zregenerowały

Nooo, zdecydowanie szybkiego powrotu do ładu z pleckami

P.S. Zabierz mnie tam gdzie jesteś!

jak idzie rege? fizjo powiedział jeszcze coś nowego? nie łam się, podczas odpoczynku i spacerków zatęsknisz za siłowym i wrócisz niedługo z większą mocą i możliwościami