Masterion
Chyba dobrze trafiłem z tematem?
Otóż, siłownia to miejsce znane mi od kilku (6-7?) lat, ale nie trenowałem regularnie przez ten czas. Wiadomo jak to się jest młodym to miało się zapał i wyobraźnię. Około roku regularny trening, potem trening jakieś 3 lata z przerwami - niektóre bardzo długie z lenistwa. Znowu przerwa jakiś rok, nawet trochę dłużej. Następnie znowu z kumplami złapaliśmy trochę motywacji i ćwiczyliśmy regularnie jakieś 5 miesięcy, znów przerwa i teraz regularnie ćwiczę około 3-4 miesiące. Te ostatnie miesiące z dietą redukcyjną.
Waga: z ok. 95 do 92 (aktualna waga) w ok. 3 tyg i leci w dół
Wzrost: 180cm
Wcześniej używałem TSE, ale efekt to jakieś 2-3 kg, po zaniechaniu treningów waga wzmogła. Stąd moje pytanie. Jak przypuszczalnie mogłaby wpłynąć na mnie kreatyna bądź jabłczan? Przy redukcji trochę mi zależy abym nie tracił na sile, a wydaje mi się, że konkretnych postępów siłowych nie zauważam. Faktem jest, że mięśnie, robią się twardsze, nabierają kształtów i rozmiarów, ale siła jednak nie idzie w górę znacząco. Poza tym 1x w tyg uczestniczę w treningach piłki ręcznej (1,5h), także w tym dniu mam przerwę od siłowni. Mniej wiecej wygląda to tak: pon, wto - siłownia, środa - wolne (ręczna), czw, pt, sobota - siłownia, niedziela - wolne.
Dietę zamierzam utrzymać tak aby waga spadła do minimum 80kg, nawet 78, potem trochę nabrać czystej masy mięśniowej.
Zatem ponawiam pytanie czy w mojej sytuacji mogę zacząć cykl kreatynowy? Jeśli tak, to mono czy jabłczan? Z tego co czytałem, większość poleca jabłczan na redukcji. I ostatnia rzecz na chwile obecną, jaką krete/jabłczan polecacie?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Otóż, siłownia to miejsce znane mi od kilku (6-7?) lat, ale nie trenowałem regularnie przez ten czas. Wiadomo jak to się jest młodym to miało się zapał i wyobraźnię. Około roku regularny trening, potem trening jakieś 3 lata z przerwami - niektóre bardzo długie z lenistwa. Znowu przerwa jakiś rok, nawet trochę dłużej. Następnie znowu z kumplami złapaliśmy trochę motywacji i ćwiczyliśmy regularnie jakieś 5 miesięcy, znów przerwa i teraz regularnie ćwiczę około 3-4 miesiące. Te ostatnie miesiące z dietą redukcyjną.
Waga: z ok. 95 do 92 (aktualna waga) w ok. 3 tyg i leci w dół
Wzrost: 180cm
Wcześniej używałem TSE, ale efekt to jakieś 2-3 kg, po zaniechaniu treningów waga wzmogła. Stąd moje pytanie. Jak przypuszczalnie mogłaby wpłynąć na mnie kreatyna bądź jabłczan? Przy redukcji trochę mi zależy abym nie tracił na sile, a wydaje mi się, że konkretnych postępów siłowych nie zauważam. Faktem jest, że mięśnie, robią się twardsze, nabierają kształtów i rozmiarów, ale siła jednak nie idzie w górę znacząco. Poza tym 1x w tyg uczestniczę w treningach piłki ręcznej (1,5h), także w tym dniu mam przerwę od siłowni. Mniej wiecej wygląda to tak: pon, wto - siłownia, środa - wolne (ręczna), czw, pt, sobota - siłownia, niedziela - wolne.
Dietę zamierzam utrzymać tak aby waga spadła do minimum 80kg, nawet 78, potem trochę nabrać czystej masy mięśniowej.
Zatem ponawiam pytanie czy w mojej sytuacji mogę zacząć cykl kreatynowy? Jeśli tak, to mono czy jabłczan? Z tego co czytałem, większość poleca jabłczan na redukcji. I ostatnia rzecz na chwile obecną, jaką krete/jabłczan polecacie?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Krzysztof Piekarz
TomQ-MAG
