Pytanie o trening, ew. poprawa planu

Witam, od razu zaznaczę że jestem tu nowy, zarówno na forum jak i w całym środowisku, więc wiele określeń może być dla mnie niezrozumiałe.
Przejdę więc do mojego pytania:
Czy należałoby coś dodać/ zmienić w moim aktualnym treningu, jeśli tak to co i jak?
Chodzi mi o to że przez ostatnie 3 miesiące ćwiczyłem na treningu podanym w ankiecie, z drobnymi zmianami (rady bardziej doświadczonych kolegów, własne preferencje, ale zawsze ta sama grupa mięśniowa/ to samo ćwiczenie, tylko inaczej wykonywane), oraz zmniejszyłem sobie ilość powtórzeń na serię o 2 (np. zamiast 12/10/8 to 10/8/6).
Przyrost wagi choć niewielki to jednak jest (4kg), ale najważniejsze że pojawiły się przy tym wyraźne efekty estetyczne (wzrost mięśni), oraz spory przyrost siłowy (wyciskanie +20kg, modlitewnik +12,5). Ale trzeba mieć na uwadze że wcześniej byłem "chucherkiem", więc nie dziwota ze sporymi przyrostami siłowymi (tak myślę)
I teraz się zastanawiam, czy po takim czasie powinienem coś dołożyć do treningu (myślałem o +1 ćwiczeniu na każdą partię mięśniową), czy też pozostać przy tym treningu skoro przynosi efekty, a jeśli pozostać, to jak długo?

I jeszcze jedno pytanie: czy będąc na masie da się wyrzeźbić brzuch, czy też są to sprzeczne działania (masa i redukcja), bo nie oszukując zapuściłem się na brzuchu ostatnimi czasy i chciałbym pozbyć się tego "złego" tłuszczyku.

Z góry dziękuję za odpowiedź, Pozdrawiam

Twój trening się nie otwiera.

Wyniki siłowe= ciężar roboczy, którego nie podałeś.

NIE RÓB ŻADNEJ "MASY", jedz w okolicach zera kalorycznego, żebyś nie robił z siebie grubasa.

Faktycznie skasowali stronę z tym treningiem, a z tego co widziałem był tam już co najmniej od 2011r, no ale cóż.
Oto mój trening:
Pon klata+tric+brzuch
klata
wyciskanie na ławeczce 3x 10/8/6
wyciskanie na ławeczce skośnej (góra) 3x 10/8/6
rozpiętki na maszynie 3x 10/8/6

tric
wyciskanie francuskie leżąc 3x 12
2x prostowanie ramion z górnego wyciągu ( do boku linkami, do dołu prostym "gryfem") 3x10

brzuch
na maszynie do jednoczesnego podnoszenia nóg i spinania brzucha (ok 3x 50) + skosy (3x20 na każdą strone)

środa plecy + bic+ przedramiona + brzuch
plecy
podciąganie szerokim chwytem 3x max
wiosłowanie 3x 10/8/6
prostowanie tułowia z opadu (3x max)
bic
modlitewnik 3x 10/8/6
naprzemienne dźwiganie sztangielek, supinacja 3x 12
uginanie ramion z dolnego wyciągu 3x 10
przedramiona
nachwyt 2x 15
podchwyt 2x 15
brzuch to samo za każdym razem
piątek barki + kaptury + nogi+ brzuch
barki
wyciskanie sztangi na ławeczce pionowej 3x 10/8/6
unoszenie ramion do boku ze sztangielkami 3x 10/8/6
unoszenie ramion do góry ze sztangielkami w opadzie tułowia 3x 10/8/6

kaptury 4x 14 (najczęściej 2 razy przed sobą, 2 razy sztanga za plecami, choć nie wiem czy to ma znaczenie jakieś)

nogi
prostowanie nóg na maszynie 3x 14
uginanie nóg na maszynie 3x 14
wyciskanie ciężaru nogami (coś jak przysiady ze sztangą tylko że na maszynie) 3x 14
spinanie łydek stojąc 4x 25


jeśli chodzi o różnice ciężaru to np wyciskanie na klate z 50kg na 70 (w jednym z pierwszych tygodni próbowałem dźwignąć 75kg i nie udało się to ani razu, teraz dźwigam 70 w seriach więc duży progres), modlitewnik z 12,5 na 25kg z takim zapasem żebym był później jeszcze następne ćwiczenia wykonać, gdzie też ciężar wzrósł.

a jeśli chodzi o roztycie się, to wydaje mi się że mi to nie grozi, ja jestem typowym endomorfikiem, a ta odrobina tłuszczyku na brzuchu wzięła się przez rok nicnierobienia i obżerania się fast foodami, chpisami, piciem sporych ilości alkoholu itd..
i przy obecnej diecie, gdzie i tak nie mam aż takiej różnicy kalorycznej (jakieś +200/300) i nie tyję bardziej, po prostu nie ubywa tego tłuszczyku, ani go nie przybywa, jest status quo. Aha, i nie jest to "troszeczke" tłuszczyku jak na grubasa, tylko troszeczke jak na normalnego człowieka, czyli za dużo jak na osobe mojej postury.

No tak skupiłeś się na klacie i bicepsie bo to najważniejsze a inne partie jak nogi czy plecy to już odpuściłeś bo po co - porażka. A na masie będąc na plusie kalorycznym nie da się "robić mięśni" i "spalać brzucha".

Weź sobie jakieś fbw, bo do tej pory katowałeś właściwie tylko biceps.