Dietę ułożyć pomogę, jednak Twoja wiedza musi być również na poziomie
...
Napisał(a)
Głodówki są do niczego... Właśnie takie myślenie istnieje u większości dziewcząt, prowadząc je do otyłości bądź anoreksji
Dietę ułożyć pomogę, jednak Twoja wiedza musi być również na poziomie
Dietę ułożyć pomogę, jednak Twoja wiedza musi być również na poziomie
...
Napisał(a)
Brawo bulinek wreszcie jakis konkret!!!
Czekalem az sie pojawi taki czlowiek.Ja sam zrzucilem juz 5 kilo w 7 dni a teraz schodzi mi kilogram dziennie praktycznie.Schodze z 92-94 do 79.Teraz mam 87.Ja sam narazie nie moge biegac(narazie ostre spacerki w szybszym tempie okolo 3 godznin dziennie, zadnych wind, autobusow nic takiego) ale za 4 dni bieganie tak jak bulinek przynajmniej 30 minut na poczatek co drugi dzien tak zeby zakwasy mnie nie zniszczyly, mocno opatulonym zeby jak najwiecej wypacac.Silka kazdego dnia.Dieta praktycznie brak, walcze ze soba zeby troche skurczyc zoladek bylo ciezko ale teraz to juz latwizna .A jak mam ochote cos zjesc jem w srodku dnia zupe mleczna z 80 gramami otreb pszennych i czuje sie tak nazarty ze na drugi dzien spokojnie mozna nic nie jesc, lykam tylko witaminy.Podstawa to determinacja. Efektu jojo ostatnim razem nie bylo schudlem wtedy ze 110 do 94, wiadomo jak juz sie zjedzie do pewnej wagi i zacznie zryc jak swnia to nie ma bata waga wroci.JA osobiscie z takim katowaniem organizmu swietnie sie czuje, bardziej mnie mecza te diety 8 posilkow dziennie, lekarz tez powiedzial ze absolutnie nie widac po mnie ze gloduje, stan zdrowia poza kolanem bdb. Duzo pic nalezy, ja pije 5-6 herbatek zielonych dziennie i mineralna.Także te 7 kilo to nie jest wielki problem.
PS.Tak oczywiscie wiem ze powinna byc dieta, 1kg tygodniowo itd. ale nie na wszystkich te same bodzce dzialaja
Czekalem az sie pojawi taki czlowiek.Ja sam zrzucilem juz 5 kilo w 7 dni a teraz schodzi mi kilogram dziennie praktycznie.Schodze z 92-94 do 79.Teraz mam 87.Ja sam narazie nie moge biegac(narazie ostre spacerki w szybszym tempie okolo 3 godznin dziennie, zadnych wind, autobusow nic takiego) ale za 4 dni bieganie tak jak bulinek przynajmniej 30 minut na poczatek co drugi dzien tak zeby zakwasy mnie nie zniszczyly, mocno opatulonym zeby jak najwiecej wypacac.Silka kazdego dnia.Dieta praktycznie brak, walcze ze soba zeby troche skurczyc zoladek bylo ciezko ale teraz to juz latwizna .A jak mam ochote cos zjesc jem w srodku dnia zupe mleczna z 80 gramami otreb pszennych i czuje sie tak nazarty ze na drugi dzien spokojnie mozna nic nie jesc, lykam tylko witaminy.Podstawa to determinacja. Efektu jojo ostatnim razem nie bylo schudlem wtedy ze 110 do 94, wiadomo jak juz sie zjedzie do pewnej wagi i zacznie zryc jak swnia to nie ma bata waga wroci.JA osobiscie z takim katowaniem organizmu swietnie sie czuje, bardziej mnie mecza te diety 8 posilkow dziennie, lekarz tez powiedzial ze absolutnie nie widac po mnie ze gloduje, stan zdrowia poza kolanem bdb. Duzo pic nalezy, ja pije 5-6 herbatek zielonych dziennie i mineralna.Także te 7 kilo to nie jest wielki problem.
PS.Tak oczywiscie wiem ze powinna byc dieta, 1kg tygodniowo itd. ale nie na wszystkich te same bodzce dzialaja
...
Napisał(a)
z ta zielona herbata to lekka chyba przesada,ze mowa tu o podniesieniu cieploty ciala o 1 stopien
z reszta wypowiedzi sie zgodze choc 2 km to zadna przebiezka,wystarczy stosowac marsze zeby nie doznawac wiekszego katabolizmu a jedynie spalac tkanke tluszczowa
najlepsza metoda jest maszerowanie na czczo bezposrednio po przebudzeniu,moga byc uzyte do tego jakies popudzajace substancje poczawszy od guarany,cofeiny a nawet efedryny choc ja np. zle na nia reagowalem
wiadomo,ze podparte to musi byc odpowiednia iloscia plynow bo to najwazniejszy czynnik przmiany materii
-wysilek taki najlepiej zeby trwal okolo 1-1,10min
z reszta wypowiedzi sie zgodze choc 2 km to zadna przebiezka,wystarczy stosowac marsze zeby nie doznawac wiekszego katabolizmu a jedynie spalac tkanke tluszczowa
najlepsza metoda jest maszerowanie na czczo bezposrednio po przebudzeniu,moga byc uzyte do tego jakies popudzajace substancje poczawszy od guarany,cofeiny a nawet efedryny choc ja np. zle na nia reagowalem
wiadomo,ze podparte to musi byc odpowiednia iloscia plynow bo to najwazniejszy czynnik przmiany materii
-wysilek taki najlepiej zeby trwal okolo 1-1,10min
...
Napisał(a)
Future to mowisz ze zwykle marsze (przez co ja rozumie chodzenie w dosyc szybkim tempie) w wystarcza juz zeby przyspieszyc spalanie tluszczu i nie trzeba sie przy tej pogodzie wyprawiac na bloto zeby pobiegac?
...
Napisał(a)
więc tak schudnąć 7 KG w 3 tygodnieto nie problem ja zrobiłem 11 kg w 3 tygodnie i nie miałóem efektu jojo tak rozpędziłem organizm że w 6 tygodni poszło 20 KG i dalej spada wagga
I pewnie skore masz w doskonalym stanie, co? To co robiles nie bylo ani rozsadne, ani zdrowe. Lepiej byloby gdybys przestal wypisywac takie rzeczy. Tutaj promuje sie rozsadne i zdrowe podejscie do sprawy. Ktos nowy przeczyta, powtorzy, zrobi sobie krzywde i potem bedzie mowil, ze na sfd takie porady dostal.
I pewnie skore masz w doskonalym stanie, co? To co robiles nie bylo ani rozsadne, ani zdrowe. Lepiej byloby gdybys przestal wypisywac takie rzeczy. Tutaj promuje sie rozsadne i zdrowe podejscie do sprawy. Ktos nowy przeczyta, powtorzy, zrobi sobie krzywde i potem bedzie mowil, ze na sfd takie porady dostal.
Polecane artykuły