Jestem już w 5 tygodniu diety nisko-węglowodanowej na redukcję.
Po ostatnim treningu w środę zaobserwowałem następujące objawy:
- Bóle głowy, ociężałość.
- Szybko się męczę.
- Nie wysypiam się, jestem cały dzień senny.
- Co najgorsze, jestem bardzo chwiejny emocjonalnie, potrafię na prawdę ostro się wkurzyć i do tego dochodzą zachowania agresywne a z drugiej strony za 30 minut się śmieje.
- Bolą mnie mięśnie, nie trenuje już 3-4 dni a ból mięśni jest dalej wyczuwalny.
Co mam robić?
Dodam jeszcze że w diecie mam w DNT węgle jedyne z warzyw zaś w DT mam 100g ryżu przed i 50g ryżu po treningu.
Czy to może być przetreowanie? Czy to wina diety niskowęglowodanowej (agresja?)
Pozdrawiam!
Na serio.