Szacuny
218
Napisanych postów
1049
Wiek
5 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
169829
Czasem nie mam sił wstać z łóżka aby wziąć prysznic. Serio. Lekarz był, badania i wszystko więc skupmy się na pigułach :). Maca poprawia mi libido, Rhodiola chyba nic, tylko USYPIA! Tak więc Maca zostaje i co jeszcze dołożyć? Mój jedyny pomysł to żeńszeń. Za dnia praca fizyczna, wieczorami nauka jak nie padam na twarz więc jadę na granicy wytrzymałości :)
PS. Produkty zawierający kofeine, guaranę odpadają.
Szacuny
35
Napisanych postów
236
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6581
kozieradka, ale efekt negatywny u większości podły zapach potu. Tak jak napisałeś żeń szeń. Jeżeli interesuje Ciebie libido muira puama. To takie dwie propozycje jeśli chodzi o ziółka.
Szacuny
218
Napisanych postów
1049
Wiek
5 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
169829
A co robi saw palmetto? Czytałem że zwiększa teścia (działa przy prostacie). Jeśli to "tylko" takie działanie to nie pomoże mi bo według badań teścia ponad normy.
Szacuny
2446
Napisanych postów
24173
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
402295
jak nie zluzujesz i nie poswiecisz wiecej czasu na regeneracje to nawet jak suple cos pomoga to tylko na krótka mete, ostatecznie "zajedziesz" sie jeszcze bardziej