Powrót po kontuzji.

Witam wszystkich, na wstepnie chciałbym napisac kilka słów o sobie oraz o przebytej kontuzji. Na silowni trenuje już około 5 lat, w tym 3 lata trenuję Wyciskanie Sztangi leżąc. NIestety 3 miesiace temu naderwałem prawy przyczep mieśnia kruczo ramiennego. Zaraz po wystąpieniu urazu nie byłem w stanie podnieśc nawet samej sztangi. Teraz jest juz nie co lepiej. Aczkolwiek nie wiem jak trenowac, aby blizna ktora powstała w miescu gdzie miesien został naderwany została maxymalnie rozciągnieta, a takze aby wzmocnić okolice urazu.

Wykonałem kilka treningow rozruchowych, nie ukrywam iż zalezy mi na szybkim powrocie do startow na zawodach oraz formy sportowej ktora dysponowałem jakiś czas temu.

Z gory dziekuje za pomoc :)

Takie rady w ciemno w Twoim przypadku nie mają większego sensu. Odwiedź dobrego lekarza sportowego. Na pewno warto by było zrobić rezonans, żeby wiedzieć dokładnie co się tam teraz dzieje w miejscu kontuzji.

Natomiast z własnego doświadczenia mogę poradzić, żeby jednak nie liczyć na szybki powrót do mega formy i rzucanie się w krótkim czasie na duże ciężary. Takie kontuzje wymagają czasu niestety.

Natomiast to co można zrobić to spróbować izometrycznych napinań mięśni - daje to dużo informacji o stanie w jakim się akurat znajduje interesujący nas mięsień (bolesność itp.). Warto się rozciągać - ale w sposób rozsądny i bardzo ale to bardzo stopniowy. No i jeśli już idzie o sam trening z ciężarem - to jednak małe na początek, dużo powtórzeń żeby konkretnie ukrwić i tym samym ułatwić regenerację danego mięśnia. Warto jednak na jakiś czas odejść od ćwiczenia przy którym kontuzja wystąpiła. Jest to dobre chociażby z punktu widzenia psychiki - inne ćwiczenia dają poczucie większego bezpieczeństwa.


Spotkałem się też na amerykańskich forach z wykorzystaniem dynamicznych ćwiczeń do powrotu do sprawności po kontuzji. Mały ciężar i trening coś na kształt modnego dziś funkcjonalnego. Baza to odważniki, własne ciało i bardzo stopniowe dawkowanie silniejszych bodźców. Wiele czytałem wypowiedzi osób które takim dynamicznym treningiem wróciły do pełnej sprawności. Argument za nim jest taki, że trening statyczny utrwala wiele schematów ruchowych - które nie koniecznie są najbardziej optymalne z punktu widzenia naszej budowy anatomicznej. Trening dynamiczny natomiast wykorzystuje w większej mierze naturalną formę ruchu oraz ułatwia że tak powiem "asekurację" partii po kontuzji. Tego jednak nigdy sam nie próbowałem - więc bazuję tylko na tym co czytałem.

Dzieki za odpowiedź oraz cenne rady. Aczkolwiek milo by mi bylo, gdybys cos jeszcze dodał od siebie a takze inne osoby coś napisały na ten temat.

Ciekawi mnie jeszcze, jak ma sie sprawa odnośnie suplementow diety. Czy warto jest zakupić odżywki typu kolagen, glukozamina itp ??

W ostatnim czasie, zauważylem też, iż prawa strona klatki piersiowej (dokładnie ta strona z ktorej został uszkodzony przyczep mieśnia kruczo ramiennego) została znanicznie zniekształcona w porównaniu do strony lewej. Gdy napnę mieśien jest wyższy od lewej piersi a także po stronie zewnętrznej pojawia sie wgłębienie. Czym moglo zostać spowodowane takie zniekształcenie ?

Co do supli - to trzeba brać co najmniej kilka miesięcy i nie zawsze efekt jest zauważalny. Ale znam osoby które sobie chwalą. Sam próbowałem i mam mieszane uczucia co do skuteczności.

A co do deformacji - to najlepiej pytać lekarza. Na forum nie da się postawić diagnozy. To takie wróżenie z fusów i strzelanie na oślep.

Dzieki wielkie raz jeszcze, uwierz mi, iż każde zdanie na temat mojej cholernej kontuzji jest dla mnie znacznie ważne.

Dodam jeszcze, iż chodze na rehabilitacje, mam zabiegi wykonywane laserem a także ultra dźwięki. Lekarz zalecił mi wykonywac ciepłe okłady a takze delikatnie rozciągac i powoli wracac na siłownie. Wzmacniać wszystkie partie mieśniowe, ale bardzo ostrożnie wykonywać ćwiczenia, w ktorych bierze udział mieśien uszkodzony.

Co bys powiedzial na stosowanie jakiś maści po zakonczonych zabiegach ?

Maści rozgrzewające przed treningiem - super sprawa. Natomiast te przeciwzapalne - na dłuższą metę mogą powodować uczulenia skórne w ekstremalnych przypadkach podobne do oparzeń. Także z tym ostrożnie jeśli się nastawiasz na długie stosowanie.