Powrót do normalnego jedzenia?

Witam, pisze ponieważ myślę ze znajde tu fachowa porade. A wiec tak mam 162 cm wzrostu,jakis czas temu schudłam z 57 kg na 50 kg, chciałabym utrzymać tą wagę, chciałam też dodać ,że genealnie mam chyba dosyć dobra przemiane materii, bo przy takich ilościach spożywanego jdzenia jak wcśniej, to powinnam sie roztyć jak beczka.A więc chciałabym utrzymac ta wage, jednakże teraz zjadam bardzo mało jdzenia, za mał ponieważ generalnie często sie głodze, czy zwiekszajac ilość jedzenia, oczywiście do takiego stopnia żeby sie nie przejadać, ale też nie głodzić, uda utrzymac mi sie wage i nie roztyć? chodzi o to,że chciałabym zacząć nrmanie jesc tym bardziej ze nie byłam jakims strasznym grubasem,żęby teraz przez cale zycie byc na diecie, i nie chce całe życie sie głodzić, ale też strasznie boje sie ze utyje. czy możecie mi cos poradzić. Dziekuje i pzdrPowrawiam

Po prostu spożywać tyle kalorii ile potrzebujesz i dostarczać odpowiednich składników i tyć nie będziesz.

Poczytaj na temat odzywiania,jest dużo na ten temat w postach podwieszonych.Dieta nie polega na głodzeniu sie,tylko na nie jedzeniu pewnych produktów żywnościwych i utrzymywaniu pewnego bilansu kalorycznego.Pozdrawiam.

utyjesz tak czy siak.

trzeba bylo tysiac razy sie zastanowic zanim zaczelas sie glodzic.

Jeśli będzie się stopniowo wracać do swojego normalnego zapotrzebowania kalorycznego to mocno nie utyje. Nie można przerywać też ćwiczeń. No i rzecz ważna, jak ktoś już napisał. Oprócz tego ile się je, jeszcze ważniejsze chyba jest co się je.