Paula- mama wraca do formy str. 182

Zaraz dołączę na Insta. Ja jestem z imienia i nazwiska, więc łatwo mnie skojarzysz :)

Ja też lajkuję, ja też fajnie paula, działaj, powodzenia

Robicie to na własną odpowiedzialność. :) I będę Was za to podglądać :P
Fajnie, fajnie :)

I vice versa! :D

Ty będziesz podglądać nas, a my Ciebie :) Ślicznaś.

Wszystkie jesteście śliczne :D Really. Tak sobie podejrzałam i pomyślałam ale my majy fajne babki w tym Ladies :)

:D

paula.cw

Wszystko kwestia podejścia. Można sobie mówić że nie wyglądam tak od wczoraj to na jutro się nie zmienię. Z drugiej strony widzi się czasem metamorfozy w 3 miesiące. I to czasem jest wkurzające że trafiło się na taką oporną materię. A na czole nie mam napisane- Uwierz mi wyglądałam gorzej i ćwiczę od roku :P A czasem bym chciała :D

Boję się że jak rezultaty przyjdą to będę się musiała z nimi szybko pożegnać bo zajdę w ciążę :P
Ale moje afirmacje pomagają i sobie powtarzam że jestem fajna. A jak jeszcze mi tu posłodzicie to działa z podwójną siłą :) Jak będę miała kiedyś płaski brzuch (nie jeśli ale jak :P psychologiczne podejście) to będę się macać i gapić na siebie cały czas :P Skoro już teraz czasem tak robię (hihi)

Osobiście, podobnie jak przedmówczynie, uważam, że przesadzasz. Rezultaty masz zarąbiste, do tego masz warunki fizyczne i zdaje się znalazłaś sposób na lejdisowe życie, który Ci pasuje.
A odnosząc się do tego, co mówisz. Podejście podejściem, ale jak nam się rozjedzie oczekiwanie z tym co zobaczymy to jest dół, co oznacza, że nasze prawdziwe podejście jednak jest inne
A jeżeli chodzi o metamorfozy... Też takie miałam nadzieje, jak Ty, ale potem sobie poczytałam i jak przeczytałam jak się któraś kajała, że w całym cyklu miała jedną wpadkę bo lody zjadła... albo jak dziewczyny jeżdżą na święta z pudełkami.... Jesteś gotowa na to? Odpowiedz sobie na to pytanie w momencie, kiedy chłop Ci zrobi kolację niespodziankę z ulubionym winem, bo planując miskę człowiek ma hiperentuzjazm i nie jest obiektywny
Rób swoje, nie koncentruj oczekiwań wokół wyglądu (tia, łatwo się mówi). Może to zajmie miesiąc, może rok... Co za różnica? Czas i tak upłynie.

I ja i ja też lajkuje

Rai świnie to ujelas

Rai zgadzam się że świetnie to ujęłaś :) Nie jestem. Zawsze sobie powtarzałam że przecież nie możemy być wszystkie takie same. Lubię jeść, lubię cieszyć się życiem. Lubię się napić wina itd :D A że my kobiety zawsze chcemy tego czego nie mamy to wiadomo nie od dziś :P

Na szczęście mój facet lubi moje fałdki :P

Fajnie tak sobie czasem pogadać.