"Znany amerykański bokser Paul "The Punisher" Williams doznał groźnego wypadku na motorze. Najnowsze doniesienia mówią o tym, że pięściarz jest sparaliżowany od pasa w dół i w najbliższych dniach czeka go operacja usztywnienia kręgosłupa.
Pięściarz jechał na ślub swojego brata. Według relacji mediów z przeciwległej strony na jego pas zjechał samochód, a motocyklista musiał ratować się przed zderzeniem zjeżdżając na pobocze. W efekcie doznał obrażeń kręgosłupa i głowy. Jest również sparaliżowany.
George Peterson, menadżer boksera zdradził, że lekarze są zdania, iż Williams nie będzie mógł już nigdy chodzić, a jego kariera jest skończona. Jego stan jest poważny, ale stabilny.
- On nic nie czuje od pasa w dół. Nie zamierza jednak się poddawać. Wciąż wierzy, że wróci do boksowania - relacjonuje Peterson.
Pięściarz ma w środę przejść operację usztywnienia kręgosłupa."
Kurcze jeśli to prawda ( wiadomo wp.pl to bardzo 'wiarygodne' źródło) to byłaby wielka szkoda gość jeszcze mógłby trochę powalczyć a tu taki pech. Tak czy inaczej mam nadzieję, że wyjdzie z tego.