Panna_Kika/Blog/Chcieć to Moc

daj troche mniej tluszczu i juz , w koncu jedna lyzka to 100kcal.

Aaaa czosnek itd.. taaak juz sie przekonalam, ze na zwykle przeziebienia, zwykle sposoby sa swietne, i zawsze ladnie dzialaja, jak cie prawdziwy syf dopada to wszytsko okazuje sie byc "pic na wode fotomontaż"

Jak ci sie robi przysiad przedni i power clean?

przysiad przedni 3*10 25/25/25 (kg)
power clean 1*12 2*8 25/27.5/27.5 (kg)

w przednim troche bola mnie nadgarstki od trzymania sztangi, ale ogolnie ok. probowalam 30kg ale nie dalabym rady

Power Clean jest trudny, techniczny i wysysa ze mnie resztke sil i optymizmu nie bylo zadnego instruktora, tzn byl ale czyscil wode w jaccuzzi...

sniadanko juz w brzuchu: owies,60g+kiwi,60g+jablko,50g+jaja(2)+bialko(2)+papryka czerwona+szczypiorek

ok obetne tluszcz. piers licze ze ma 120kcal/100g a jedno jajo licze 100kcal wiec raczej nie zawyzam

teraz scianka, pozniej pozywny obiad (makaron razowy,75g+piers,150g+kalagior/broki+avocado,50g), na scianke mam tez wheya i jablko,150g jakby mi energia spadla

po obiedzie wieczorem kondycyjny w garazu

Hej, jedno jajko wazy średnio 70g, a 100g ma 121kcal, więc jedno będzie mieć jakieś 85kcal.

Pierś kurza ma w 100g 99kcal

Pozdrawiam!

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2009-01-24 15:19:28

Powodzonka na kondycyjnym
Daj z siebie wszystko!

Ja dzisiaj się regeneruje...hmm...czegoś brakuje

Przy okazji, Mera jak tam Twoja forma?

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-01-24 15:40:24

Kika co do zdjecia w Avatarze to na gorze strony klikasz : " edytuj swoje konto" i tam masz miejsce na zdjecie avatara, musi ono miec taki wymiar jak podaja, ani mniejszy ani wiekszy, wiec musisz sobie zdjecie wczescniej zmniejszyc

Mera, ja znalazlam w jakis tabelach (i na etykietach z tesco) ze piers ma 120kcal w 100g. widocznie mam jakas tendencje do zawyzania

Wrocilam ze scianki, szamam obiad. zmeczona jestem... skakalismy dosc dlugo i intensywnie, nie wiem jak kondycyjny mi wyjdzie...

Kondycyjnego nie bedzie...wlasnie sie obudzilam, wszytsko mnie boli po sciance a jutro tez ide sie wspinac... W nast tyg postaram sie zrobic...

Niedziela - scianka, bylo super, fajne drogi pekly

Czy to mozliwe ze w poczatkowej fazie 1800kcal bede tyla zanim organizm sie przestawi?

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2009-01-24 20:07:51

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2009-01-25 20:49:59

tak mozliwe.
poza tym
podobno miałas budowac mase miesniową.


Czemu Ty się wagą sugerujesz nie rozumiem tego...

Patka, ja sie nie waze, patrze po ciuchach, patrze w lustro. Nie chudne (jem 1800kcal a czasem i troche wiecej), wrecz troche przytylam, ale zalecacie spokoj, relax i cierpliwosc wiec nie wpadam w panike choc...cholera mnie czasem bierze Co do wazenia produktow to coz, czasem na oko trudno okreslic ile to jest 60g ryzu/owsa,etc...

Z Obli ustalilysmy priorytety takie jak: sila, odprezenie, poprawa metabolizmu. Masy jako masy nie chce. Blizej mi do nastawienia Alexxy miesnie jako efekt uboczny - tu mila niespodzianka nie wytrzymalabym psychicznie wzrostu wagi, a poza tym na sciance nie chce byc zmasowana tylko silna i zgrabna

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2009-01-26 08:00:22

Kika ty sie zapisz jako perpetum mobile do ksiegi rekordow, przy takim treningu i 1800kcal tyjesz. To sie nazywa ekonomiczne, kobiety nie cwicza jedza w slodyczach po 3000kcal i potrzebuja paru lat by ot tak wygladac "przy sobie" a tobie starcza 1800kcal i dwa tygodnie. Jak myslisz do jakich paramertow utyjesz????

Zostaw to wszytsko w spokoju, ciagle myslisz, ciagle jestes spieta, ciekawe jak ty zdazylas przytyc, jak ty zdazylas zjesc w ostatnim czasie kilka tysiecy kalorii ponad swoje zapotrzebowanie?????
Pomysl logicznie 1kg tluszczu to 9000kcal wiec gdzie one sa???? Ja cie kiedys prosilam bys wziela miarke i sie pomierzyla, ale tego nie robisz, siedzisz w ciasnych ciuchach i ciagle myslisz "Jezu tyje" to obsesja!!! jak ty jestes w stanie stwierdzic u siebie te minimalne wahania wagi??? No jak? Kazdy chodzacy w ciasnych ciuchach ma raz wrazenie wiekszej ciasnosci raz wrazenie ze sa one luzne, nakladam swoje dresy i codziennie sa inne, ale na tej podstawie nie stwierdzam,ze tyje.
Ty masz przestac myslec ciagle o tym tyciu, ono ci zatruwa cale zycie, cala radosc z tego co robisz, bedziesz stara babcia i bedziesz ciagle patrzyla sie w te swoje ciuchy, ze sa ciasne?

cwicz i sie nie obijaj, masz WYLUZOWAC, Czy potrafisz wyluzowac na te pare tygodni? Od tego zalezy co bedzie w przyszlosci, jak nie nauczysz sie luzowac to nigdy, nigdy nie bedziesz z siebie zadowolona

Mera jak tam Twoja forma?

Hahaha, narazie trudno tutaj mówić o jakiejkolwiek formie...
Ale żeby nie było, PRACUJĘ