Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

Moje biedne ptaszysko <przytul> zdrowiej :* bo musisz mnie do zawodow przygotowac na tym CellPumpie chyba, tak jak radziles

czesc
3 kolejne dni siedze do rana prawie
zatem ostroznie

ide tera na trening
wracam za 1,5h

Spice ja cie przygotuje heheh
olej amatora, teoretyka, szperacza zachodnich bordów ktory gryf widzial 2-3 lata temu
zaczniemy cykla razem na poczatku pazdziernika!

Ooo ! To by mi pasowalo, bo zawody gdzies w polowie listopada, to akurat 6-8 tygodni ostrych treningow i suplementacji

Ale Dr Mengele tez ma ciekawe sztuczki i metody

podsłyszane
i kiepsko przetłumaczone

ja mam mase testerów dobrych pomyslow
zatem sprawdzone

ide szefie

To zdjęcie mojej bratanicy.

O, matko zajrzałem na chwilę do insomni i umarłem:
http://www.insomnia.pl/temat177146/



Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2005-08-26 19:04:11

A to drugie tej samej śliczności co poprzednio.
PS. Zawodny jest chory..........

heh
No i co doctor jako tyt. czy doktor medyk?
Pewnie ze bajer i brzumi dumnie.

A nawet chec studiowania medycyny i to ze było to w planach dla wielu ma ogromne znaczenie.
Jest powodem do dumy w wrecz dowodem uwiarygadnijacym kwalifikacje.
Sama chec to mało!!!!!!!!!
ale jak widac w mniemaniu wielu
pozwala miec o sobie ogromne mniemanie i nazywac sie specjalistą/expertem
w zywieniu czy suplementacji np


A teraz na powaznie!
Wiem ze sa osoby na sfd,
nawet mi znane
ktore sa juz blisko dr przed nazwiskiem
Ale oczywiscie powód do dumy lecz na tym poziomie nie robi sie z tego "łaaaa"

Zatem wszystko przed mlodymi jeszcze
wiec nie ma co jechac po małolacie ze go to fascynuje
Bo Bul zostanie juz prostakiem do koncza zycia -np z racji lenistwa i wygody









Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2005-08-26 19:13:00

Bul fascynacje są potrzebne, normalnie nie zwrócił bym na to uwagi
Ale w moim mniemaniu wszystkie tytuły i dyplomy są nic nie warte o ile nie robie się tego tylko i wyłącznie dla siebie
A, że laski na to lecą- chyba 15to letnie
Ale wiesz... właściwie to masz racje nie ma co się wyśmiewać mlodzieńczych wyobrażeń- zresztą mi też chyba jeszcze pare pozostało
Ide się uczyć bo nie będę magistrem
pzdr.