Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

Dajta pokój..olewam..nie chce mi sie i trudno ludiz wyganiać z silki zeby meić komfort pracy
zdr.

ja mam silke w piwnicy

fajnie jest tylko malo miejsca, na brak sprzetu nie narzekam (nie mówie o maszynach do nóg bo mi niepotrzebne, kolana.....)

trening obwodowy calkiem fajna sprawa, ja nie narzekalem jak robilem, fajnie wytrzymalosc mi wyrabialo bo ciezarami jak dla mnie tez duzymi operowalem. do jutra bye

ajakze- technicznie (rece lekko ugiete)
moze ostatnie 2 ruchy podrzucane (dla dopalenia), ale mysle ze jakbym robil na poczatku treningu to i ze 22,5 by poszlo

lightweight baby

baby, to Ci z nosa wystaja

ok

jakby ktos mial kogos w rodzinie z reumatyzmem, rzs, zzsk

https://www.sfd.pl/temat234864/

w cholere czytania ale wypas

kto mi powie co teraz za kawalek leci na radiostacji to dam z 100 sogów

może kogos zainteresują doładowania orange
chyba ARG (kanarek)

https://www.sfd.pl/temat234931

zastanawiam sie czy skorzystać...nie bedzie wała?

Boogie zwracam honor, okazalo sie że moje sztangielki ktorymi robię boczne waza 20.2 kilograma - wziałem dzisiaj na siłkę wage moją, i powazylem co nieco ze sprzetu
wiec jednak nie jest to jakieś specjalnie cieżkie ( myślalem ze robię 17.5)
zdr.

a nieczysto technicznie to i np. z 30 dalbym rade

BTW- ale ja jestem lzejszy

Zmieniony przez - boogie w dniu 2005-11-27 20:09:09