Od około 4 tygodni zacząłem biegać raz-dwa razy w tygodniu.
I pojawił się problem z otarciami naskórka w dość nietypowym miejscu(uda, część pachwinowa). Możliwe, że jest to wina biegania w slipach a nie bokserkach, nie wiem. Ok kilku dni mnie to swędzi, smaruje to miejsce sprayem na otwarte rany(Panthenol). Jednak nie widzę żadnej poprawy, swędzi mnie to dalej, ranka się nie goi.
Nie wiem czy to z powodu tych otarć, czy może to grzybica.
Do jakiego lekarza radzicie, żeby się zgłosić? Do rodzinnego, czy jakiegoś specjalistycznego? Poczekam jeszcze kilka dni, może miał już ktoś z was taki problem?