Oszukać grawitacje.

fanslaska - terapia szokowa - jesteś widać tak nakręcony, że wprowadzenie diety z dnia na dzień to dla Ciebie nie będzie problem ;) Oczywiście Twój system też zadziała, bo z takiej wagi, to niewiele trzeba, żeby zrzucać ;) P.S. Wklejałeś gdzieś fotki?

fan - sfd na serio ma kompetentnych dietetyków ja z tego korzystałem, kerad, rafał, marcel - wszyscy mieliśmy świetne rezultaty no i zwalnia z obowiązku kombinowania, liczenia itp. wystarczy tylko mieć wagę elektroniczną i heja do przodu. piszesz co lubisz jeść, na co alergie itp a chłopaki sami tobie układają rożne cudeńka.. dostajesz rozpiche co kupić na tydzień i z głowy
wiem że 60 zł ale na serio dużo daje do tego konsultacje online.

WojtekA4

. Wklejałeś gdzieś fotki?

W profilu mam chyba ze 4, ale patrzeć nie ma na co jeszcze nie

Gwid

fan - sfd na serio ma kompetentnych dietetyków ja z tego korzystałem, kerad, rafał, marcel - wszyscy mieliśmy świetne rezultaty no i zwalnia z obowiązku kombinowania, liczenia itp. wystarczy tylko mieć wagę elektroniczną i heja do przodu. piszesz co lubisz jeść, na co alergie itp a chłopaki sami tobie układają rożne cudeńka.. dostajesz rozpiche co kupić na tydzień i z głowy
wiem że 60 zł ale na serio dużo daje do tego konsultacje online.

Na pewno u nich zamówie to już postanowione, ale najpierw pierwszy krok zmiana nawyków żywieniowych to raz, zamiana drinków na wode to 2 no i ruch to 3.

Pozdrawiam

Ps. obserwuje twój dziennik i widzę, że wyniki są.

Fakt, są fotki. Powiem po męsku, skończ pitolić o zmianie nawyków, bo patrząc na fotki - jest grubo - mówi Ci to grubas - wg mnie szukasz wymówki, żeby jeszcze coś sobie podjeść. Powolna zmiana nawyków to bajka dla ludzi, którzy mają 2-3kg zbędnego balastu. Ty masz dobre 30-40kg do zrzucenia. Chłopaki z potreningu zrobią Ci taką dietę, że będzie smacznie i nie zniechęci Cię to do jej przestrzegania. Póki co uważaj z bieganiem jednak. Spaceruj mocnym tempem, ale z bieganiem uważaj.

Czy narkoman, alkoholik czy palacz rzuca nałóg stopniowo? Bzdura... Kiedyś Xzaar powiedział mi bardzo mądre słowa: chudy grubego nie zrozumie, ale gruby grubego już tak, więc rozumiem Twoją sytuację i staram się, abyś Ty też zrozumiał :)

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2014-10-19 00:00:31

Wojtek - nie podjadam przysięgam.

Jestem po godzinnym spacerze i zakupach. Wreszcie nabyłem wagi - kuchenną i łazienkową. Koniec z mierzeniem jedzenia na oko i po pierwszym posiłku wyszło, że oko nie najlepsze np pierś myślałem, że ma ze 120gr a miała 200, pomidor też dwa razy więcej.
Łazienkowa jest z BFA, już zainstalowałem i wyszło 39% fatu Ma ktoś pojęcie w jaki sposób ta analiza działa? Na googlach ani słychu ani widu a naprawdę mnie to zaciekawiło w jaki sposób to urządzenie wie z gołych nóg ile mam wody/tłuszczu/mięśni coś mi tu sztuczką zalatuje.
A co do wagi to 117kg
Druga refleksja zakupowa, pozytywne zdziwienie. Wychodzi na to, że nie przetworzone jedzenie jest dużo tańsze. Kupiłem: 4 kawałki wędzonego łososia ok120gr każdy, 2 kilogramy piersi z kurczaka, pół kilo szynki z piersi, mała oliwa z oliwek virgin, kalafior, brokuły, brukselki wszystko po kilogramie, pomidory 2 kilo, banany 2 kilo, masło prawdziwe, chleb słonecznikowy, 300gr krewetek zimnowodnych, 2 kilo mrożonej mieszanki warzywnej i kilo mieszanki meksykańskiej, wody mineralnej 10l a i nasiona słonecznika i dyni. Za wszystko zapłaciłem 60 funtów to połowa z tego co wcześniej wydawałem na jedzenie. Albo to wynik eliminacji przekąsek,zakąsek srąsek i innych napitków

Jutro trening na siłowni, już się nie mogę doczekać. Nie wiem czy 3 razy w tygodniu to nie za mało, ale na razie nic nie zmieniam.

Pozdrawiam

Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2014-10-19 20:03:06

A bananów to w jakim celu tyle? :) :) Chyba, że to zakupy na 2 tygodnie ;)

poczytaj i pomiarze BIA Body Impedance Analysis - tak działa waga
jest obarczona dużym błędem pomiaru a sam pomiar w dużej mierze zależy od nawodnienia organizmu - w skrócie: wypijesz szklankę wody i masz mniejj BF
mierz o tej samej porze, obserwuj tendencje i odrzucaj jakieś skrajne wyskoki ;)
jeżeli już się wkręcisz w aktywność i waga ma taką możliwość to zmień tryb pomiaru na sportowy, przez dużą aktywność będziesz trzymał więcej wody i wtedy pomiar wyjdzi ebardziej adekwatny

WojtekA4

A bananów to w jakim celu tyle? :) :) Chyba, że to zakupy na 2 tygodnie ;)

Nie mogę zjeść owsianki samej, po prostu blokada, nie wchodzi i czuję się jakbym do kleju się zabierał, dwa banany pokrojone na plasterki zmieniają temat i wchodzi jak w masełko.

Dzięki Kabo.

Dwa banany to lekko 400g czyli jakieś 100g węgli :)