Oszukać grawitacje.

Coś długo szło tym razem, ale pierwszy etap rozpoczęty - odcedzanie kartofelków z odchyloną głową. W sumie tydzień dłużej niż zakładałem, no teraz czekam na etap drugi - prysznic X razy dziennie i dezodorant w torbie.

Partner od dynamicznych planków to wytrzyma?

Zeszłym razem wytrzymał, ale dokładne szorowanie przed rozpoczęciem "treningu" musowe bo inaczej nie tylko z planek ale i wspólnego spania nici
Najgorszy jest etap 3 - tu już są problemy i po tygodniu trzeba kończyć.

Jest jeden plus drugiego i trzeciego etapu, ale nie jestem pewien czy mogę tu o nim pisać


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-06-28 13:10:07

Czyżby ketoza nie była Ci obca?

4 tygodnie w Listopadzie/Grudniu utrzymywałem się w tym stanie (tak myślę ?!)

Biceps z tricepsem ku nie zadowoleniu małżonki zrobiony.

PNP: 27,8,11
Wyciskanie sztangi wąskim nachwytem: 15x30,10x50,8x60,8x60,7x60 bez asekuracji więc asekuracyjnie
Reszta w superseriach:
Uginanie ramion z drążkiem wyciągu dolnego: 12x15,15x20,12x25,8x30
Prostowanie ramion z liną wyciągu górnego: 12x20,12x25,100x30,10x30

Wyprosty ramion do tyłu w opadzie tułowia: 12x14,12x14,10x14,10x14
Uginanie ramion z hantlami przed klatę: 15x12,12x14,10x16,10x16

Uginanie ramion na maszynie: 14x15,12x20,10x25
Prostowanie ramion na maszynie: 12x30,12x35,12x40

Uginanie ramion ze sztangą prostą: 20x10,15x20,12x30
Szrugsy z hantlami: 12x28,14x28,12x28

Cel osiągnięty, mimo braku węgli ramię powiększyło się do zadawalających rozmiarów - szczegóły w dzienniku konkursowym. Jest lepiej niż zakładałem.

A po treningu wyglądałem tak

Zapiernicza to wszystko u Ciebie jak u młodego kota. Jeszcze się rozstępów nabawisz :)
Pod wrażeniem jestem.

Dużo mięsa chociaż na filmiku wyglądało chudziej.Lustra tez czynią cuda.

dobry dzik się wyłania , ciekaw jestem czy ta ketoza Ci coś da

O i kabelki są tam gdzie chciałeś ;)