SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ogromny problem, prosze o pomoc - Wygrac z Anoreksja

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1185

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Wiek 26 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2591
Witajcie.

Wiem zakładam duzo tematów, ale teraz opiszę wszystko w jednym, może będziecie na tyle mili i po prostu pomożecie.



Zawsze byłem aktywnym dzieciakiem. Lubiłem sport, spocic się, pobiegac, pograc w piłkę ;)

Ale zawsze byłem dzieckiem utuczonym. Mieszkam z babcią i z tatą. Babcia strasznie lubiła jak jadlem... i cały czas kupowała jakieś Pączki, Chipsy, Frytki smażyła, dawała Coli itd.

Tak, owszem energia była na wszystko, ale był też meeega bencol :)



Pewnego dnia, leżąc w wannie spojrzałem na swoje ciało i mówię. Człowieku co Ty ze sobą robisz.. Masz 14 lat, 172cm wzrostu i ważysz 75kg...

No i tak się ciągnelo, aż do listopada 2012 roku, kiedy miałem 175cm wzrostu, a moja waga pokazała 72kg. Bylem wtedy baaardzo aktywny codziennie 90 minut treningu na boisku, dawało w kosc. Ale jadłem cały czas dużo..



Wreszcie coś we mnie pękło.. Zaczął się straszny, ale to straszny czas dla mnie.

Wujek wpadł w alkoholizm, przychodził pijany, ja sie wkurzałem i tyle..



Ale bardziej chodzi o moją głodówkę. Od stycznia, do marca schudłem 15kg. Tak, ważyłem 57kg...

Byłem tak wychudzony, że sąsiadki pytały się czy zachorowałem na coś, ale ja się nie przejmowałem. Nie liczyłem kalorii, ale jadłem tyle co nic.



Śniadanie: Jogurt naturalny
II Sniadnaie: Marchewka
Obiad: 25g Ryż + 100g piersi z kurczaka

Podwieczorek: jabłko

Kolacja: 300ml mleka + płatki 25g



Chudłem z dnia na dzień. Zdarzało się, czasami, że byłem taki głodny, że zjadłem 5000kcal...



Ogarnałem się. Powiedziałem sobie koniec.

Babcia smażyła kotlety, nie jadłem bo za tłuste, robiła rybe w panierce, nie jadłem bo za tłuste itd.. Coś jak Zaburzenia Odżywiania.



Nie wiem co to było, ale coś jak Anoreksja.

Wtedy poznałem to forum, spoko ludzie, pomocni itd ;)



Zastanawiałem się, czy dam sobie z Tym radę. Czy kiedyś z tego wyjdę.

No i jadłem sporo, przytyłem 6kg w 3.5 miesiąca.

Na dziś dzień ważę 63kg przy 178cm wzrostu.

Każdy mówi, że jestem chudy, ale ja nie chce byc już gruby...



Chcę miec umięśniona sylwetkę, byc silny, miec wyrzeźbiony brzuch, oraz widoczne mięśnie.

Mój brzuch odstaję od reszty ciała, gdyż dużo osób uważa, że to wina proporcji, ponieważ jestem wychudzony.



Od jakiś 3 tyg chodzę na siłownie, jem 1800kcal. To jakby wraca, a ja chcę temu zapobiec, jem w miarę dużo, ale nie chce chudnąc, ani nie chce, zbierac tłuszczu...



Chce wrócic do normalnego jedzenia, zdrowego. W domu już sie nauczyli, że ja jem zdrowo, sami robią mi zdrowe posiłki: Owsianki, jaja, ryże/kasze/makarony zupy. Gotuja mięso/ryby

Już nie jem smażonych ryb w panierce, na głębokim oleju...



Chce po prostu normlanie życ, dobrze wyglądac, a przy okazji nie patrzyc się tylko na jedzenie, ale także inwestowac w siebie. Nie patrzec, ze tłuszcz trochę przybył na brzuchu, tylko brnąc do przodu. Chce miec jak najlepsza sylwetkę. Nie chce byc chudzina, tylko miec mięsnia i później byc wyrzeźbionym np. na 2014 rok.



Chciałbym, abyście mi pomogli. Pomogli się od tego odsunac. Zacząc nowy etap.

Tamten chce zamknąc, gdyż wydaje mi się, ze podchodziło to już pod anoreksję :)



Kompletnie nie wiem jak mam zacząc. Co zrobic, aby stac się wysportowanym, dobrze wyglądającym chłopakiem. Co z tego, że dziewczyny mówią, o dobrze wygląda bo nie ma brzucha. Ale zaraz, co z tego, że ma brzucha, jak nie ma też mięśni...



Liczę te kalorie, gdyż pomaga mi to zachowac jakąś równowagę w diecie ;)



Chce miec jakiś cel, dążyc do czegoś, kontynuowac to. Nie chce byc bestią/kulturystą. Lecz spodobało mi się to, ale chce, aby było to przyjemnościa. A nie odpukac trening i tyle. Trzeba sobie powiedziec po co tam idziesz



Chce spojrzec w lustro i powiedziec, dobrze robisz, osiągasz cel brniesz dalej, idź, rób to, a będziesz lepszy, silniejszy, sprawniejszy.

Chce miec sylwetkę coś w podobie Jeff'a Seida.

Chce dawac z siebie 100%, miec siłe, energię, zapał....



A tak to, żyjąc z dnia na dzień, nie czerpie z tego żadnej korzyści.


Pomożecie ? Zacznijcie ze mną... Muszę wreszcie odkopac w sobie tą starą energię i siłe. Z jedzeniem sobie poradze, zdrowo jest, ale nie wiadomo w jakiej ilości.





Chce zacząc swoją przygodę i pokazac samemu sobie, że od Dziś do końca, mogę stawac się co raz lepszym !



Zdjęcia: Oceńcie sami jak to wygląda. Brzuch jak balon, a ciało chudziutkie. Zerknijcie, potem dodam więcej zdjęc.


IV.PL http://www.iv.pl/images/81232432080010231826.jpg
http://www.iv.pl/images/67685321356000162682.jpg
http://www.iv.pl/images/74667914588897659712.jpg
http://www.iv.pl/images/61688662103978722207.jpg
http://www.iv.pl/images/73264454706963396478.jpg
http://www.iv.pl/images/28984930893441068033.jpg 

Dziennik Treningowy :) Gorąco zachęcam http://www.sfd.pl/[DT]_mArc97_Uderz_w_Tłuszcz_!-t960455.html 

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 373 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6935
Wylicz swoje zapotrzebowanie spróbuj ułożyć diete wrzuć chłopaki pomagą Ci ja doprawcować. Ustal plan treningowy (np. instruktor na silownii). Z brzuchem wcale nie jest źle. Myślę że może być to nadmiar skóry po szybkiej redukcji ale o to się nie martw jesteś młody szybko się wchłonie. ( Sam zredukowałem w ciągu 5 miesięcy 53 kg :) ). Rozstępów też chyba nie masz,więc źle nie jest. Dobra micha + trening + systematyczność + wytrwałość = dobry efekt. Wiadomo szybko Ci to nie przyjdzie, ale po sobie wiem że ciezko pracą można osiągnąć wszystko, mimo wielu przeszkód/ przeciwności.

Powodzenia!!!

Zmieniony przez - primo93 w dniu 2013-07-27 12:02:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Wiek 26 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2591
primo, kto mi w tym pomoze ? Obliczyc zapotrzebowanie, ułozyc dietę itd ?

Dziennik Treningowy :) Gorąco zachęcam http://www.sfd.pl/[DT]_mArc97_Uderz_w_Tłuszcz_!-t960455.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 373 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6935
Poczytaj na temat układania diety jakie produkty itp.i wrzuc a chłopaki poprawią jak beda jakies absurdy a zapotrzebowanie wyliczysz https://www.sfd.pl/art/Kalkulatory/Kalkulator_kalorii_BMR-a3734.html  pozatym sam na sobie musisz sprawdzać i obserwować jak zachowuje sie Twój organizm, bo każdy jest inny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Po pierwsze: nie panikuj. Na tych fotkach widać normalnego chłopaka z właściwymi proporcjami. Jak nie wierzysz to wpisz w Google anoreksja i odfiltruj grafiki. Zobaczysz, że używasz tego słowa na wyrost.

Po drugie: poćwicz psychikę w sensie pozytywnego myślenia o sobie i świecie. Pamiętaj, że wszystko co wartościowe wymaga nakładu pracy. I mówiąc zupełnie serio - rozejrzyj się za pomocą psychologa. Możesz przez Internet, możesz rozejrzeć się po okolicy. Nie piszę tego żeby Ci dokuczać. W moim wieku wskazane byłoby czasem pójść do urologa, w Twoim czasem przydałby się psycholog. I nie ma w tym nic wstydliwego.
Musisz wzmocnić psychikę. Bez tego nie pójdziesz dalej.

Jedzenie. Jedz, ćwicz i odpoczywaj jak mężczyzna. I nie ma siły żeby się nie wyregulowało. Nie jedz śmieci, słodyczy, czytaj etykiety, unikaj przetworzonej żywności. Żarcie to paliwo. Najgorszą rzeczą jest wpadnięcie w pułapkę "jedzenie = przyjemność". Jesz żeby ćwiczyć, a nie ćwiczysz żeby jeść.
Świat Ci dokuczy - ćwicz. Ludzie okażą się podli - ćwicz. Przydarzy Ci się coś miłego i będziesz w dobrym humorze - ćwicz. Ćwicz, zalewaj się potem, przetaczaj litry krwi przez krwiobieg, jedz i nie myśl o sobie źle.
Gromadź wiedzę, czytaj o odżywianiu, sporcie, wysiłku, pytaj, dziel się doświadczeniami, obserwuj. A jak masz możliwość to poszukaj klubu sportowego w okolicy i przejrzyj jego ofertę.

A za rok, dwa nie poznasz siebie. I będą do Ciebie pisać na forum żebyś pomógł

Na szczęście dla Ciebie, na obecnym etapie, masz małe możliwości ingerencji w funkcjonowanie swojego organizmu. Rok, dwa i zakończy się dojrzewanie. Zadbaj o to żeby przywitać dorosłość biologiczną w dobrej formie A potem, przyzwyczajony do wysiłku, zamień się w herosa

Gotowa dieta? Jaka? Redukcyjna? Wolne żarty Na masę? Przecież Ciebie przeraża myśl o dodatkowych kilogramach, a marzenia o obrastaniu czystym mięsem spełniają się tylko nielicznym, prowadzonym przez fachowców.

Postaw na siłę. Żeby być silnym trzeba jeść rzeczy, które dają siłę.
Ja trzymam się (staram się trzymać) schematu od dietetyka: 25% dziennego zapotrzebowania z tłuszczu (po połowie roślinny i zwierzęcy); maksymalnie 1,75 gram na kg należnej masy ciała białko, reszta węglowodany z dobrych źródeł (grube kasze, ryż brązowy, warzywa, owoce). Nieco inaczej wygląda to przy dużych wydatkach energetycznych. Trochę liczenia jest

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ptoblem z wybraniem diety

Następny temat

DIETA PROŚBA ! :D

WHEY premium