Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
W temacie aja_tancze znalazłam poradę Marty.
MartuccaW każdym bądź razie w pierwszej fazie pób naprawienia jajników sugeruję suplementację:
- tran; 1 łyżka dziennie
- olej z wiesiołka; 1 łyżeczka dziennie
- tabletki ziołowe Castagnus; 1 dziennie
- wapń (przyjmowany łącznie z tranem) 1000mg
- magnez chelatowany (dobry wybór to ten z olimpu)
- kwas foliowy 0.4mg dziennie
Może i ja spróbuje. Jutro wybiorę się do apteki i zacznę suplementację. Mam nadzieję, że porada była uniwersalna
+warzywa - ogórki kiszone, fasolka szparagowa i pomidory.
W życiu siebie nie podejrzewałam o takie "parcie" na pomidory i fasolkę. Mogę pochłaniać w ilościach hurtowych.
Zmieniony przez - judyta w dniu 2013-10-13 22:08:07
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Dzisiejszy trening zaliczam do udanych:) Chyba sztanga jest lżejsza. O ironio nawet trener nie wie ile ona waży. W odpowiedzi usłyszałam "jakieś 10,15kg" i tyle go widziałam. Tyle to sama wiedziałam
Jednak na wyczucie bliżej jej do 10 kg, więc od wcześniejszych wyników trzeba - 5kg.
Rozgrzewka - 10 min aero.
MC 12x30kg, 12x35kg, 10x45kg
Wyciskanie sztangi stojąc
12x10kg,12x15kg, 12x15kg
Ściąganie drążka do klatki
12x20kg, 12x25kg, 12x30kg,
wypady
3 serie x 14(naprzemiennie) = sztangielki 5 kg.
Suwnica - 12x90kg,12x100kg,12x100kg,
Pompki odwrotne na podwyżeszeniu nogi w górze 10
+20 min orbitek
________________________________________________________
+ Suplementy
tran - 1 łyżka/olej z wiesiołka 2 tabletki/ Castagnus 2 tab. /wapń1000mg magnez chelatowany Olimp 1 tab./ kwas foliowy 0.4mg
+ Warzywa
jarmuż/brukselka/ogórki kiszone/pomidory.
Dziś odkryłam jarmuż, a dokładniej chipsy jarmużowe.
Jestem zachwycona gdyby nie cała mama chili którym owe chipy posypałam było by jak w niebie , ale i tak zjem- w zasadzie cały czas je jem :)
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
dziś cały dzień czuję słabość w nogach - to chyba efekty wczorajszego treningu. Wczoraj wieczorem troszkę pobolewały mnie plecy, ale dziś już wszystko jest dobrze.
+Suplementy
tran - 1 łyżka/olej z wiesiołka 2 tabletki/ Castagnus 2 tab. /wapń1000mg magnez chelatowany Olimp 1 tab./ kwas foliowy 0.4mg
+warzywa
Dalej zachwycam się chipsami z jarmużu
gotowana kapusta czerwona, pomidory, ogórki kiszone.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Dziś cały dzień czuję dziwną słabość w nogach. Nawet chodzić mi się nie chce.
Rozgrzewka - 10 min orbitek
Przysiad ze sztangą 12x25/30/35kg
Wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej 12x20/20/25kg
Przyciąganie drążka do karku 12x20/25/30kg
Przyciąganie uchwytu do brzucha na wyciągu dolnym 12x25/30/35kg
prostowanie nóg 3 serie 12x15kg
wznosy tułowia z opadu 3serie x 12 ( w tym dwie =10kg)
plank 51 sek.
+aero 15 min - orbitek (miało być 20 min, ale nie dałam rady- dolna część ciała odmówiła współpracy)
+ Suplementy
tran - 1 łyżka/olej z wiesiołka 2 tabletki/ Castagnus 2 tab. /wapń1000mg magnez chelatowany Olimp 1 tab./ kwas foliowy 0.4mg
+ warzywa: pomidory, brukselka ... dużo brukselki
W ramach ciekawostki: Gdy po siłowni wróciłam do domu, od razu zabrałam się za robienie obiadu. Planowo ryż, jajka, warzywa.
Wsypałam do gotującej się wody ryż, czekam, aż woda odparuje - przekładam na talerz... hmm pierwszy raz w życiu rozgotowałam ryż, biorę widelec, żeby spróbować powstałej papki... i okazuje się, że jestem d****em bo to płatki owsiane... nie wiem gdzie ja mam czasem głowę
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Chyba będę musiała od nowego tygodnia zmienić rozkład,
Jeśli któraś z Was zajrzy i będzie miała chwilkę, aby napisać jak
powinien on teraz wyglądać, to będę wdzięczna.
Tymczasem wstawiam dzisiejszą miskę
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Dlaczego bawisz się w suplementację nie mając dogranej diety?
Nie ściągaj NIGDY drążka do karku.
Z tymi jajkami to staram się podbić białko, a nie przekroczyć tłuszczu, ale postaram się to zmienić.
Trochę się też obawiam tylu jaj dziennie.
Tą suplementacją staram się jakoś poradzić sobie z brakiem okresu ( w zasadzie to nie wiem czy dobrze robię)
O drążku nie wiedziałam że nie ściąga się do karku.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Dziś dzień jest zdecydowanie za krótki :)
Trening udany. Jestem zadowolona. Przełamałam się dziś i zaczęłam robić normalne pompki między Panami na siłowni:) A co tam niech sobie patrzą - tyle ich.
Rozgrzewka 10 min - orbitek
MC 12x35/40/45kg
Wyciskanie sztangi stojąc
12x20kg 12x20 kg 8x20 kg
Ściąganie drążka do klatki
12x25kg 12x30kg 12x30kg
Wypady 3x14 + sztangielki 5 kg
Suwnica 12x90/100/100kg
Pompki - 10
+Aero
3 min rowerek + 20 min orbitek
Dziś żadne żółtko się nie zmarnowało.
+warzywa
pomidory, fasolka szparagowa
+suplementacja.
tran - 1 łyżka/olej z wiesiołka 2 tabletki/ Castagnus 2 tab. /wapń1000mg magnez chelatowany Olimp 1 tab./ kwas foliowy 0.4mg
Zmieniony przez - judyta w dniu 2013-10-18 21:24:18
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html
Jest sobota, czyli dzień nieszczęsnych pomiarów.
Od ostatniego pomiaru troszkę spadło cm, ale jeśli spojrzeć od początku
to dalej jestem na plusie.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
http://www.sfd.pl/Nikt_nie_mówił,_że_będzie_łatwo..._:_-t972421.html