nieistotna dziekuje za blogoslawienstwo, wkleje sie jutro :)
niezle Ci dzieciaki daja czadu, u mnie jakos spokojnie
z rana poleczka, bo najstarsza jezdzi na 3 godziny na zajecia, wiec sniadanie, pakowanie, cycanie i z cala trojka jazda, potem male zakupy, w domu klapne i zaraz po nia znow jedziemy
w nocy spia, po 20 juz cisza spokoj, mlody ze dwa razy je, ale tylko sie przekladam, bo spi z nami, ciagnac potrafia do 9-10, zwlaszcza srednia, bo niemowlak od 6 radosny cwierka mi kolo ucha
a zsypia jak wstajemy o 8..
i jakos lajtowo jest
ja bym jeszcze z dwojke chociaz chciala, ale dzieci kosztuja i to nas wstrzymuje na razie
jak sie cos finansowo zmieni, to pewnie sie jeszcze zdecydujemy, chcialabym strasznie, zal mi myslec, ze juz porodu nie przezyje, dla mnie to magia i cos po czym w sile rosne, taka kobieca, wewnetrzna
i lubie takie kurczaki kruche mlekiem pachnace, spiace w chuscie wtulone we mnie
czytam was i czytam, calutki watek zmoglam (medal z kartofla poprosze
) ale slangiem rozmawiacie i glupieje
wiecie jak trudne do szukania informacji jest to forum?
zalew smiecia przez ktory sie trzeba przekopac jak sie czegos szuka, artykuly naszpikowane detalami naukowymi, bez przelozenia na jezyk ludu, no masakra czasem
wiec nie bijcie jak poprosze o podlinkowanie czegos bez odsylania do wyszukiwarki, ok?