Nic nie pomaga

Nie wiem czy pisze to w dobrym miejscu, ale nie o to chodzi. Założyłam konto, bo już serio nie wiem co poradzić ze sobą. Sytuacja może nie jest taka zła bo nie jestem otyła ani gruba. Mam 17 lat 160 i 60 kg.
Waga razem z wzrostem utrzymuje się już kilka lat, ale ciągle chcę ją zmienić. Tak więc w wakacje 2 lata temu zaczełam ćwiczyć : brzuszki, przysiady, pompki, 6 weidera. Przestałam jeść tuczące rzeczy. Piłam dużo wody, przestałam pić herbate z cukrem; piłam tylko czerwoną ok 1 l dziennie, nie piłam nic oprócz tego, jadłam mało, owoce warzywa, płatki na mleku, obiad wyglądał normalnie - ziemniaki, jakiś kurczak, sałatki itd. Co prawda mięśnie troche urosły- tłuszcz nie malał... i tak w ciągu pół roku schudłam z 65 kg na 60. Po dalszych ćwiczeniach - zaczełam abs, jem czarny chleb, bardzo ograniczam słodkie, biegałam, nie jadłam ziemniaków, nadal pije tylko wodę, jem jogurty naturalne, płatki z mlekiem.. ale to nic nie działa. Waga sie nie zmienia, najgorsze jest to, że mimo tego wszystkiego, całego wysiłku nie chudne. I co ja mam zrobić .. Przestać jeść cokolwiek ?..

Poczytaj tematy podwieszone, oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne, obetnij z 200-300 kcal, ułóż dobrą dietę, z ćwiczeń to najlepiej jakaś wersja HIIT na redukcję.

Koleżanko, to że wprowadziłaś takie zmiany w życie nie gwarantuje nieustannych postępów. Daj pełną ankietę i zamieść swojądietę w postaci zrzutu wg isntrukcji zawartej w tematach podwieszonych tego działu