Dzień 57
Zmarnowałem pare godzin u lekarza czekając na wyniki, tylko po to zeby dowiedzieć sie ze lekarz juz nie przyjmuje.
Jutro do pracy i na trening wiec nogi dostana ładnie w kość.
za to dzisiaj humor mam wyśmienity
INTERWAŁY
Rozgrzewka (trucht, skipy, wieloskoki, wypady, wymachy, wybicia, rotacje)
15 obwodów (20sek biegu/40sek truchtu)
Na początku biegło się luźno, dopiero w okolicach 10 obwodu pojawiły się małe problemy- ale jak zwykle biegłem na tyle na ile mogłem. Udało siuę 15 obwodów zamierzone, i to zamierzenie spełnione
W przyszlym tygodniu dodajemy jeszcze jeden trening interwałowy zgodnie z rozpiską
Rano1 kaps Garlicin,
Po treningu 3g wit. C
Na noc 4szt jałowca, 4g o3, 1 kaps magnezu
Dzisiaj koniec z piramidka jalowcową, w moim przypadku wpłynęła na częstość wydalania moczu i w ostatniej fazie poprawiła działanie układu trawiennego. Jezeli chodzi o smak to nie jest najgorszy, trzeba się po prostu do niego przyzwyczaić
Na wykończeniu też jest
czosnek w tabletkach, w przyszłym tygodniu skończy mi się ostatni blister, zastanawiam się nad kupnem jeszcze jednego opakowania bo w sumie przedwiośnie sie zbliża i zawsze to większa odporność.
W szafce czeka grzecznie jeszcze żeń szeń w ilości 1,5 opakowania i Silimaron i zastanawiam się co z tym zrobic, jakies rady?
I 200g tatara wołowego, 30g orzechow
Interwały
II 200g wieprzowiny, 4 jaja
III 500g mielonej wolowiny
NAPARY
Rano łyżeczka kawy z łyżeczka kakao
W trakcie dnia mieszanki trawienne
Po treningu melisa z 1/4 łyżeczki cynamonu
Na sen melisa
Nigdy więcej nie kupie mielonego mięsa w tacce, nie wiem o czym myslałem kupując tą wołowine, ale polecanie przez Pascala czy innego Okrase na guzik sie zdało.
Mam ostatnimi czasy ochotę na jajka i ryby więc trzeba by bylo spelnić te zachcianki.
No i chyba już jem więcej niż baletnica
Wojtku Można zastosować 2tabletki sesji dziennie? Potrzebuje skupić się troszkę bardziej na nauce a z koncentracją ciezko. Siadając do nauki czuje sie na wstępie wypompowany, ostatnio zasnąłem przy książkach...