Phil Heath 7x Mr. Olympia

winiary moze w klasyku koksow jest mniej ale na diuretykach to oni nie oszczędzają itp:) co ma czasem jeszcze gorsze skutki zdrowotne :)

Pewnie, że na polskim podwórku powinno się startować z myślą o tym by wystąpić w jak najlepszej formie, a nie celując w miejsca (swoją drogą najbardziej mnie wkur**a to, że nawet jak bym pokazał najlepszą formę startową na scenie, to nie wygram bo nikt nie znany nie może być przed zawodnikami, którzy są znani i już startowali - to jest chore, i najbardziej wk*****jące w kulturystyce!)

Ale, jakbym miał startować na czysto, wyjść w mojej najlepszej formie, to przy rywalach na koksie wypadnę żałośnie, tylko się ośmieszę. Przypomnij sobie Winiary, pewnie nie raz widziałeś zdjęcia kolesi stojących na scenie, a pośród nich jeden, czy dwóch prezentowało "śmieszny" poziom. To byli właśnie "naturale" wśród bobmiarzy :P
Pozdro

Wszystko zależy od tego, kto jakie założy sobie cele. Jeżeli ktoś ma zamiar startowac na zawodach, to bez dopingu trudno mu będzie osiągnąć sukces. Mi wystarczy tylko dobra sylwetka. Przy pierwszej wizycie na siłowni ważyłem 60kg przy 185cm, teraz ważę 95kg i walczę o każdy następny kg mięśni. Jest ciężko, ale mam satysfakcje z tego, że wyglądam lepiej niż niejeden osiedlowy, zalany koks.

Foto z przed 5-6 miesięcy, waga gdzieś 93-94. Sorry za jakoś, cosik tam widać, a kilka lat temu to były same kości i skóra.
http://imageshack.us/photo/my-images/33/54770842.jpg/ 

Od wklejania swoich zdjęć są inne tematy :)

Alistair

Od wklejania swoich zdjęć są inne tematy :)

Przecież to jest Phil przed cyklem na odżywkach muscletecha. ;)

winiary piszesz totalne bajeczki. Bez koksów możesz zrobić masę, wycisnąć 180-200 kg ale zrobić super rzeźbę i nie nałapać kontuzji to tylko z dopingiem.

Nie probowalem, ale jesli znam kilka "prosow" i rozmawialem z nimi czasami, z czescia rozmawiam nadal co startuja i wiedza o co biega, to wole oprzec opinie na nic niz Tobie.

BRAK HORMONÓW = BRAK KULTURYSTY

w klasyku coś tam można jeszcze podziałać, dla samego siebie, na szczeblu krajowym. mój dobry kumpel-natural w 2007 roku zajął 3. miejsce na MP (potem przeskoczył na 2, bo zwycięzcę zdyskwalifikowano) a inny znajomy w debiutach 2010 był trzeci. to z pierwszej ręki. tak więc pudło w Polsce w klasycznej z pewnością jest do zdobycia przez naturali (lub było te parę lat temu). ale wagowa już bez szans.