Moje postępowanie do waszej oceny

Piszę pierwszy raz więc na wstępie witam serecznie.

Jestem po długiej chorobie,obecnie po rechabilitacji.Stan okreslony jako dobry.Przez 2 lata podczas choroby bardzo utyłam.Od dwóch miesięcy staram się walczyć z nadwagą.

A wygladało to mniej więcej tak:
Zaczęłam od diety oczyszczjącej ustalonej przez dietetyka,uzywałam jednoczesnie Denoxinal.
I od dwóch miesięcy jem mniej więcej tak

Przed 7
poł szkanki soku z grejfruta
duży pomidor,2 rzodkiewki,posypane bazylią i pieprzem
bardzo rzadko małą drobiową kiełbaskę zamist powyższego

ok 930
Jakis owoc lub warzywo(kiwi,gruszka,jablko,ogórek kiszony...)

Ok 12 30
Pół fileta z pangi gotowane na parze z warzywami(mała ilością)
lub
pierś z kurczaka z warzywami
lub zupe chudą bez śmietany,zasmażek itp
(nie solę wogóle niczego od dawna)

ok 15:30 mała sałatka z warzyw,lub owoc

Do tego dwa litry niegazowanej wody
3 czerwone herbaty gorzkie
1 herbata np czerwony grejfrut gorzka wieczorem
rano 1 zwykła słodzona herbata
Przed siłownią używam 1 tabletkę L kartiny




Ćwiczenia:
6 dni w tygodniu 60 minut szybkiego marszu na bierzni
20 minut cwiczeń na twisterze
w 7 dniu zamieniam to na rower,pływanie lub jakikolwiek inny sport

Musze unikac nabiału,nie jem wogóle słodyczy,jesli juz to gałke lloda dla towarzystwa

Przez dwa miesiące schudłam 5 kilo,ale mnie całkowicie wystarczy spadek 2kilo miesięcznie.Mam zamiar dojsć do poprzedniej wagi w długim okresie czasu a trwale.

Prosze o rady co robie zle,czy nie za mało ćwiczę,co powinnam zmienić a co jeszcze dorzucić?

Głodzisz się, do tego trening o niskiej intensywności. Często praktykowany przez kobiety sposób na porażkę w walce o wymarzoną sylwetkę. Dlaczego musisz unikać nabiału?

Mam tendencję do tworzenia się kamieni na nerkach,po specjalistycznych badaniach okreslno ich rodzaj i kazano mi ograniczyc jedzenie nabiału do minimum.Kamienie nawracają mi się często i są gigantyczne,często blokuja moczowody i trafiam do szpitala.Po ograniczeniu nabiału mam poprawę.

Jeśli chodzi też o diete nie odczuwam wogóle głodu,raczej zawsze jadłam mało.przed choroba ważyłam 56,w porywach 59 kilogramów.