Moja redukcja. Dieta. Odzywki. Trening

mialem dac podsumowanie. Wiec daje Najbardziej do przodu poszly nogi w sumie nie dziwi mnie ten fakt... na kazdym treningu byly robione w jakis sposob. Czy to zwykle przysiady czy poprzez martwe. Zreszta jest wszystko na 1 stronie jak wyglada moj trening mozna zerknac. Sylwetka w lustrze na duży plus. Centymetr tez nie klamie - o tym zaraz. Postanowilem jechac jeszcze 2 tygodnie obecna dieta, czyli do momentu zakonczenia kreatyny. Chce pocisnac 6 tygodni i nic nie zmieniac. Wiec jeszcze 2 tygodnie... potem z tydzien odpoczne od diety w sensie pozwole sobie na troche syfu , zeby psycha odpoczela tez i wjedzie nowa dieta by Koniu. Ok . to teraz powiem co sie zmienilo przez 4 tygodnie.

Waga rano na czczo : bylo 104,5 kg jest 101,5 kg ( - 3kg)

Wymiary : tutaj za duzo sie nie zmienilo procz pasa i nog.
Pas na wysokosci pempka na max wypchniety : byl 108cm jest 102 cm ( - 6-7 cm !!!!!!!!!!!!nie moge dobrze zmierzyc )

Klatka - 2cm.

Biodra 3 cm

Nogi +2 cm Udo oraz + 2cm lydka.

Reszta bez zmian. Czyli w sumie lapa bez zmian. Sylwetka sie wyraznie rzezbi, wszystkie spodnie zaczynaja sie robic luzne Nogi wyraznie poszly do przodu widac. To tyle z malego podsumowania.

Daje foty jak aktualnie wygladam , zdjecia robione w zlym swietle oraz telefonem. Nie wiem czy widac jakis progres ale ja po sobie w lustrze i po ciuchach widze .... Pozdrawiam. Marcin

zmiana ok, ale i tak nie wiem kto Ty.

Gratulacji i tak trzymać :]]]

Świetna robota bracie ,oby tak dalej !!! :D

Dzieki Panowie wczoraj bez zmian trening zrobiony dieta trzymana

Siema,

malo ostatnio pisze , ale to dlatego , ze u mnie sie nic nie zmienia :) Dieta caly czas trzymana trening rowniez nie odpuszczam. Dzis piatek spadam na week do rodzicow czyli wiadomo , ze bedzie sporo cheat :) Pogoda mowi mi , ze piwko nie jedno peknie tym bardziej , ze mam troche pracy na swiezym powietrzu - a jak wiadomo tam pwiko wchodzi jak zle

w Gdańsku z kolei pada i dobrze, wolę jak pada.

Gdzie można kupić ten chleb co jesz ?

Siema,
dawno nic nie pisalem weekend dosc cheatowo. W piatek spokojnie zajechalem do domu i jakies 5 jagodzianek z mlekiem od mamusi hmmm... sobota od rana praca malo w sumie zjadlem pare kanapek raczej zdrowych natomiast poszlo z 7 piw przez caly dzien przy robocie . Niedziela trening byl dieta juz trzymana , wczoraj to samo dieta na 100%. Dzis wszystko na to wskazuje ze tez Jestem ostatni tydzien na krecie. Z tego co widze po opakowaniu to pewnie w piatek sie skonczy. Wczoraj rowerek z pracy wiec jakies tam cardio za week pokrecilem . Daje fote wczorajszego posilku , nie chcialo mi sie papryczke piec wiec wszystko poszlo do gara razem i wyszla taka zupa gesta ale w sumie dobre

A chleb kupisz np w carrfurze

http://www.oskroba.pl/produkt.php?id_podkat=17&id_kat=1&id_produktu=30


podaje link

Zmieniony przez - byku14 w dniu 2013-07-09 09:24:29