Z zawodów dotarłem do domu około 23 ogarnelem się trochę zjadłem i jakoś przed 1 w nocy poszedłem już spać a wstałem o 4 i już nie dało się usnąć, to poogarnialem jedzenie spakowalem na trening i czekałem aż otworzą siłownie ;) 6:40 już byłem na silce orac nogi
NOGI
1.Wyprosty na maszynie+ uginania na maszynie leżąc 4serie po 20 dokładnych ruchów 40kg
2.przysiad ze sztanga na plecach (miało być 8x8 ale w czwartek seri odpuscilem bo czułem już kolano więc stwiedzilem ze nie ma sensu sobie zrobić krzywdy a ciężar tylko90kg )
3.przysiady na hack maszynie 4 serie 12-15ruchów
4.nie wiem jak się nazywa ta maszyna ale wypychalem platformę noga w tył 3x12-15 /15kg
5.uginania podudzi na maszynie siedząc 3x10-12
6.na koniec po 3 serie na przywodziciele i odwodziciele pierwszy raz chyba od roku robiłem to ćwiczenie i fajnie weszło zakres ruchów 10-15
ŁYDKA
Wspiecia na palce stojąc 4x20
Wypychanie platformy suwnicy
Po treningu 35min cardio
Ogólnie mega trenibg kable powychodzily ale pompa dość słaba, po treningu wjechaly tylko te 2 burgery z nocy a później przez cały dzień 4 posiłki 40gbialka+15g tłuszczu, samopoczucie i chęci do wszystkiego super cały dzień dzień pracy 12h i była jesZcze moc i chęci na pozowanie po pracy ;) wypiłem 6l wody cały dzień przy grilu leciało ze mnie jak z kranu a w wc byłem z 3 razy tylko ale dzisiaj już wsZystko wraca do normy