...
Napisał(a)
Cześć mam 19 lat,85kg,188wzrostu no i trenuje. Jak najlepiej obijać łeb? Przez jakiś czas stosowałem taką metodę że przyjmowalem uderzenia "nokautujące" bylem zmulony po nich niesamowicie aczkolwiek poprawila sie moja odporność na uderzenia w głowe tzn. mniej czuje gdy obrywam. Lecz słyszałem że jest to zła metoda, najlepiej przyjmować średnie ciosy ale regularnie. Co o tym myślicie?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie jestem pewny czy troll
Pomijajac wszystkie techniki defensywne od blokow, zbic, a na unikach i zejsciach skonczywszy kolejnymi pozytywnymi aspektami moga byc nastepujace:
1. Obicie - zawsze poprawi Twoja reakcje po otrzymaniu ciosu, tj nie bedziesz sie kulil/odwracal. Nie ma wplywu na to jaki cios Cie podlaczy, po prostu sie nie przestraszysz.
2. Trening blednika, walczac duzo nie ma szans bys kiedys nie dostal solidnie w leb tak, by swiat Ci zawirowal. Pomaga w ogarnieciu sytuacji - podpatrz u zapasnikow jak wyglada taki trening. Uwaga, latwo zwrocic ostatni posilek i wymaga duzej przestrzeni najlepiej wylozonej czyms miekkim.
3. Technika przyjmowania uderzen, przyjmuj na sztywno a byle celna obcierka moze Cie podlaczyc.
4. Trening karku - n/c
Samo 'dostawanie w morde' moze Cie nauczyc w pewnym stopniu jak przyjmowac cios, oraz jak sie zachowywac po dostaniu w leb. Masz tutaj lizniete punkty 1,2,3 ale jest to na tyle nieskuteczna metoda w porownaniu do stricte specjalistycznego treningu, a w dodatku czesto praktykowana przez dluzszy czas niesie za soba skutki neurologiczne ze absolutnie nie powinienes jej praktykowac. Szkoda zdrowia.
BTW Co trenujesz i czy trener wam to proponuje czy to zwykle cepowanie z kolegami?
Pomijajac wszystkie techniki defensywne od blokow, zbic, a na unikach i zejsciach skonczywszy kolejnymi pozytywnymi aspektami moga byc nastepujace:
1. Obicie - zawsze poprawi Twoja reakcje po otrzymaniu ciosu, tj nie bedziesz sie kulil/odwracal. Nie ma wplywu na to jaki cios Cie podlaczy, po prostu sie nie przestraszysz.
2. Trening blednika, walczac duzo nie ma szans bys kiedys nie dostal solidnie w leb tak, by swiat Ci zawirowal. Pomaga w ogarnieciu sytuacji - podpatrz u zapasnikow jak wyglada taki trening. Uwaga, latwo zwrocic ostatni posilek i wymaga duzej przestrzeni najlepiej wylozonej czyms miekkim.
3. Technika przyjmowania uderzen, przyjmuj na sztywno a byle celna obcierka moze Cie podlaczyc.
4. Trening karku - n/c
Samo 'dostawanie w morde' moze Cie nauczyc w pewnym stopniu jak przyjmowac cios, oraz jak sie zachowywac po dostaniu w leb. Masz tutaj lizniete punkty 1,2,3 ale jest to na tyle nieskuteczna metoda w porownaniu do stricte specjalistycznego treningu, a w dodatku czesto praktykowana przez dluzszy czas niesie za soba skutki neurologiczne ze absolutnie nie powinienes jej praktykowac. Szkoda zdrowia.
BTW Co trenujesz i czy trener wam to proponuje czy to zwykle cepowanie z kolegami?
...
Napisał(a)
To co robiłeś to idiotyzm i nie da się tego inaczej nazwać. Głową się myśli a tego jak widzę u Ciebie brakuję, gdyby było inaczej nie robił byś takich głupich rzeczy.
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
...
Napisał(a)
to teraz weź rozbieg i uderz głową w ścianę.jesteś nienormalny.odporność na ciosy to sprawa uwarunkowana genetycznie.choć w minimalnym stopniu można to wyćwiczyć więcej tutaj https://www.sfd.pl/[ART]_Knockout__mechanizmy,_sposoby_obrony,_pierwsza_pomoc-t361222.html
...
Napisał(a)
JauChNie jestem pewny czy troll
Pomijajac wszystkie techniki defensywne od blokow, zbic, a na unikach i zejsciach skonczywszy kolejnymi pozytywnymi aspektami moga byc nastepujace:
1. Obicie - zawsze poprawi Twoja reakcje po otrzymaniu ciosu, tj nie bedziesz sie kulil/odwracal. Nie ma wplywu na to jaki cios Cie podlaczy, po prostu sie nie przestraszysz.
2. Trening blednika, walczac duzo nie ma szans bys kiedys nie dostal solidnie w leb tak, by swiat Ci zawirowal. Pomaga w ogarnieciu sytuacji - podpatrz u zapasnikow jak wyglada taki trening. Uwaga, latwo zwrocic ostatni posilek i wymaga duzej przestrzeni najlepiej wylozonej czyms miekkim.
3. Technika przyjmowania uderzen, przyjmuj na sztywno a byle celna obcierka moze Cie podlaczyc.
4. Trening karku - n/c
Samo 'dostawanie w morde' moze Cie nauczyc w pewnym stopniu jak przyjmowac cios, oraz jak sie zachowywac po dostaniu w leb. Masz tutaj lizniete punkty 1,2,3 ale jest to na tyle nieskuteczna metoda w porownaniu do stricte specjalistycznego treningu, a w dodatku czesto praktykowana przez dluzszy czas niesie za soba skutki neurologiczne ze absolutnie nie powinienes jej praktykowac. Szkoda zdrowia.
BTW Co trenujesz i czy trener wam to proponuje czy to zwykle cepowanie z kolegami?
Dzięki za podpowiedzi, wykorzystam te ćwiczenia. Trenowalem mieszane sztuki walki ale aktualnie nie trenuje, po prostu robie sparringi z kolegami, którzy też trenują/trenowali i mają do tego dryg
...
Napisał(a)
Gengto teraz weź rozbieg i uderz głową w ścianę.jesteś nienormalny.odporność na ciosy to sprawa uwarunkowana genetycznie.choć w minimalnym stopniu można to wyćwiczyć więcej tutaj https://www.sfd.pl/[ART]_Knockout__mechanizmy,_sposoby_obrony,_pierwsza_pomoc-t361222.html
Wiem że złą metodę obrałem... Uwarunkowana genetycznie? założę się że większość profesjonalnych zawodników nie miało mocnej głowy zanim zaczeli trenować... no ok 1 na 100zawodników zanim zaczął miał ten łeb i to pie*dolnięcie ale bez przesady... Genetyka owszem ale to nie budowanie mięśni tylko inna sprawa. Nie wykluczam genów, są one bardzo ważne np. jeden może coś osiągnąć a drugi nie, jednemu będzie w czymś szło a innemu nie... Tak już jest ale jak mam myśleć co do tego sportu że to sprawa genów? Gdyby każdy tak myślał to by mało kto trenował. Jeżeli chodzi o sylwetkę to tu geny są najważniejsze:) Często widzę ludzi, którzy wy***ane mają na dietę i trening, w sensie że trenują - "coś tam sobie machną" jak to mówią, i zjedza jajecznice z rana ("bo dużo białka") jak ja słyszę takie cos to do kabaretu to ku**a haha :) A i tak wyglądają lepiej niż niektorzy po 3 latach treningu z dietą takze TU owszem- najwazniejsze są geny. Pozdro
...
Napisał(a)
weakgen100 mylisz sie, ok, spoko nie mozna polegac tylko na tym, ze ma sie gena i po prostu CIEZKO TRENOWAC,ale jednak taki gen od twardego lba istnieje i jest potrzebny, bo w boksie jak zle przyjmujesz uderzenia nie wytrzymasz ostrego tempa walki, polozysz sie na deskach i koniec. spojrz na takiego olivera mccalla, nigdy nie byl na deskach, albo na 12 runde walki briggs vs kliczko. briggs takie bomby ogarnial i stal dalej, inny by sie po linach przewracal. twarda / szklana szczeka to nie mit.
...
Napisał(a)
prettymoneyweakgen100 mylisz sie, ok, spoko nie mozna polegac tylko na tym, ze ma sie gena i po prostu CIEZKO TRENOWAC,ale jednak taki gen od twardego lba istnieje i jest potrzebny, bo w boksie jak zle przyjmujesz uderzenia nie wytrzymasz ostrego tempa walki, polozysz sie na deskach i koniec. spojrz na takiego olivera mccalla, nigdy nie byl na deskach, albo na 12 runde walki briggs vs kliczko. briggs takie bomby ogarnial i stal dalej, inny by sie po linach przewracal. twarda / szklana szczeka to nie mit.
Wiadomo że lepiej jest mieć ten gen.
...
Napisał(a)
a tak na powaznie to co myslicie I jakie sa wasze doswiadczenia na temat bezpieczenstwa boksu no I uszkodzen/zwyrodnien mozgu z nim zwiazanych?
jak ktos ma jakies badania case studies, itp. to podlaczajcie smialo.
aha do autora przestan sie lac po lbie. lol
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-12 01:28:44
jak ktos ma jakies badania case studies, itp. to podlaczajcie smialo.
aha do autora przestan sie lac po lbie. lol
Zmieniony przez - FatBoySlim w dniu 2014-03-12 01:28:44
Polecane artykuły