Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
85
Witam, kupiłem ostatnio Waszą odżywkę i chciałbym prosić o jakieś info dotyczące nadruku na miarce "Activlab". Na załączonych zdjęciach widać o co chodzi. Wygląda to jak farba, która jak każdy wie, nie jest obojętna dla zdrowia. Jeśli się mylę proszę podać jaka dokładnie substacja/barwnik został tam użyty. Zwłaszcza, że łatwo schodzi.
Zmieniony przez - lullaby_6 w dniu 2010-12-13 09:59:15
Szacuny
40
Napisanych postów
6924
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
117946
Wydaje mi się, że nie ma co się przejmować, skoro Activlab pisze ze nie ma co sie martwić to raczej nie ma sie co martwic. Jeśli produkt przeszedł testy pozytywnie i dopuszczony został do sprzedaży to kombinacje z farbą na miarkach lub surowcem to robienia miarek byłby strzałem we własne kolano
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
85
lukash_g Być może Activlab nie wziął tego aspektu pod uwagę..... Proszę tylko o podanie substacji która jest tam użyta, bo jeśli faktycznie nie jest szkodliwa dla zdrowia i wiecie co to jest to chyba nie ma problemu napisania tego. Bo taką odpowiedź, którą udzieliliście każdy producent może napisać, wręcz zdziwiłbym się gdybym otrzymał inną odpowiedź...
Więc poczekam na konkret co i jak.
Szacuny
11
Napisanych postów
905
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
9391
lekka paranoja na co dzień z normalnym pożywieniem spożywasz gorsze rzeczy, a robisz zamieszanie z powodu napisu na miarce oO bez przesady, w Activlab nie pracują przecież idioci i doskonale zdają sobie sprawę że miarka będzie miał kontakt bezpośredni z produktem osoby niezależne które ich kontrolują też więc odpowiedź jest chyba jasna gdyby napis był "szkodliwy " to by nie został produkt dopuszczony, to pewnie jakiś barwnik spożywczy lub coś w tym stylu.
Albo jesteś przewrażliwiony
Albo naoglądałeś się za dużo doktora house'a (był odcinek kiedy główny bohater powiedział że kubek jest pomalowany farbą i przez to jego właściciel choruje, to była pewnie farba z ołowiem)
Albo przysyła Cię konkurencja żeby narobić zamieszania, takie praktyki nie są tu mile widziane
Zmieniony przez - zielony90 w dniu 2010-12-13 13:00:49
wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, ważna jest dawka