Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Co Ci się przydarzyło ?
A kiedy Ty się zajmowałeś WW

WW już w latach 70' się robiło-od po prostu rywalizacji podczas treningu po jakieś regionalne zawody w siłowniach,.

Nie było wtedy żadnych nagród-tylko dyplomy -zresztą -nie o nagrody startującym chodziło.

Do tego cwiczenia na maksymalną ilość powtórzeń robiliśmy także na inne grupy mieśni.

Ogólnie używało się większych cięzarów niż dziś w ww-min to była waga ciała zawodnika,najcześciej 100 kg,140 kg.
odobnie w innych ćw-max powtórzeń zwycięzcynie przekraczała setki powtórzeń a najcześciej była miedzy 30-50 powtórzeń-tak dobrane były obciążenia

Szczególnie przysiady,wciskanie zza karku,sztangą,żołnierskie sztangą i hantlami lub ketlami (gruchami 25kg,32 kg),podciąganie na drążku,pompki na ziemi i na poręczach,uginanie ramin ze sztangą-na biceps,ćwiczenia na mieśnie brzucha,trzymanie ramion na czas itp

Często to robiiśmy w systemie wieloboju-np 5 ćwiczeń na wszystkie grupy mięśni - na maxa.

Po takich zawodach,mimo treningów w tym kierunku-organizm był tak zmasakrowany wysiłkiem,bo zawodnicy byli bardzo ambitni -nie odpuszczali do końca mimo,że sędziowie już nie zaliczali danych powtórzeń, bo były wbrew zasadom zawodów.


Mnie kontuzje w takich welokrotnych treningach dopadły przy wyciskaniu leżąc(klata,bark ),przy drążku (bark ) i pompkach(klata) na poręczach,raz przy mc i przysiadach-w plecach coś strzeliło i było 6 miesięcy dochodzenia do formy :)

Ogólnie je robiłem w ramach regeneracyjnych ćwiczeń - po odstawieniu na miesiąc, dwa dużych ciężarów -wzmacniających dane stawy i ścięgna-ale że szło to na maxa-nie bardzo zregenerowało czasem :)
Teraz juz robię to na 60-70 % powtórzeń,by nie przeciążać .

Widzisz u Ciebie trudno stwierdzić jednoznacznie co miało wpływ na kontuzję.Ja zajmuję się tylko Wyciskaniem Wielokrotnym sztangi leżąc (od 10 lat ) i o tym się tylko wypowiadam i twierdzę że nie doprowadza to do kontuzji . A kontuzje jakie miałem z poprzednich aktywności jakoś minęły.
Najpiękniejsze w WW jest to że możesz rywalizować i wygrywać nie stosując dopingu a przygotowania do zawodów nie wymagają jakiegoś specjalnego sprzętu .

Wycwiel Ty wykonujesz to w innym trybie niz ja -pewnie stąd te różnice.


Robisz sekwencyjnie,pracujesz tak jak miesień sercowy-mikro przerwy w całości dużo dają -trenujesz na wynik.
Praktycznie nie dochodzisz do maksymalnego przeciążenia mieśnia-bo te mikro przerwy do tego nie dopuszczą .
Ja robię to inaczej-tak by było jak najtrudniej dla mieśnia,był bodziec do rozwoju -wynik specjalnie mnie nie interesuje.

Do tego u mnie często wystepowały maksymalne przeciążenia-pewnie też ma to wpływ na skonność do kontuzji.
Tak patrzę na treningi -do tyłu-trzeba było bardziej wyluzować,więcej regeneracji itp.
Stąd tu chłopaków trochę powstrzymuje i ostrzegam .

Może też mam jakąś skłonność do kontuzji ?

No zobacz jaki mamy fenomen WW w przeciwieństwie do innych dyscyplin ktoś kto ćwiczy pod wynik robi to zdrowiej niż ten którego wynik nie interesuje

Tak to wygląda w tym momencie.
Ale pewnie jest zupełnie inaczej :)

Dziś debiut treningowy : barki,triceps,czworogłowy ud.

Zawsze to jakiś "Nowy Początek" i zawsze się z tym łączą jakieś oczekiwania,postepy,korzystne zmiany-tak jak na zawodach -przed weryfikacjami- "Wszystko Jest jeszcze Możliwe "


Już w trakcie planu treningowego,zawodów,mimo całego wysiłku w to włożonego -jak zawsze powoli się wszystko krystalizuje i często okazuje się ,że oczekiwania były zbyt wysokie :)


!7-18 marca ,na wznowionych Mistrzostwach Wielkopolski wystartuje znany tu kulturysta poznański (+ 35 :) )- Dawid Damasik.

Aktualnie waży 87,5 kg,by wystartować w klasyku-gdzie odnosił największe sukcesy-trzeba jeszcze ok 5 kg zredukować

A może Dawid wystartuje w ekstremalnej do 90 kg ?

[img][/img]


Zobaczymy -w każdym razie będzie okazja obejrzeć super pozowanie w jego wykonaniu- układ dowolny Dawid ma świetnie dopracowany-nie jest to powielanie póz obowiązkowych.

Jak ktoś jest lub będzie kiedyś w Poznaniu i chciałby zrobić oryginalny i bardzo wymagający trening-warto się na to umówić z Dawidem-jest także rewelacyjnym trenerem i wspłćwiczącym.

Ja sam robię krótkie przerwy miedzy seriami i trzymam ostre tempo (Młody Kolos,jak ma ze mną trening zawsze mówi :diabeł zstąpił na ziemie :) ) ale Dawid jeszcze bardziej to potrafi zintesyfikować-po treningach z nim wszystko mnie boli min 7 dni ( kurcze,już nie ta forma i nie te lata :) )


Można obejrzeć na yt moje treningi z Dawidem :














Zmieniony przez - masti w dniu 2017-03-03 13:08:15

Do czego przydadzą się dobre martwe ciągi, przysiady,silne wiosło i stalowy uchwyt?

Do masswrestlingu-leci teraz na żywo z Arnold Classic


https://www.facebook.com/OddEHaugen/videos/1648062351877205/





Zmieniony przez - masti w dniu 2017-03-03 17:00:52

Okazuje się ,że Dawid powalczy w kategorii do 90 kg na Mistrzostwach Wielkopolski.


Teraz na żywo lecą na Arnold Classic chłopaki z sylwetki plażowej

Dziś ciekawe wydarzenie (19:00- tv Plus )-ciężarowiec,olimpijczyk,złoty medalista Szymon Kołecki stoczy swoją pierwszą walkę mma.

Oceniając po treningach i filmach-ma talent do walki-jest bardzo sprawny,szybki,zdecydowany i wytrzymały.

Bezsprzecznie bardziej utalentowany niz np Pudzian.