Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja już mam edukacjie za sobą
w każdej szkole ktoś nie zdaje sam 2 lata miałem w plecy nie wyznawałem twojej zasady a i tak się nie udało
miałem tyle szcześcia w skończeniu szkoły średniej że u mnie w mieście znalazła się szkoła gdzie z 1 lo wzieli mnie do 3 dałęm 5 dyszek i wypisali mi świadectwo ukończenia szkoły średniej powoli teraz się zbieram do matury
Szacuny
1
Napisanych postów
16
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
195
Hmm... od razu mówię , że koleś mi nic nie zrobił , raczej to ja zachwiałem jego " szacunek na dzielni " . To było tak , wracałem z kumplem ze szkoły , noi zaczepił mojego kumpla dres , jakiś konus , ale oczywiście z plecami ( dres , jakieś 190cm wzrostu , blizny na mordzie itp ) noi zaczął wygrażać " kasa albo w******* " , widziałem , że ten drugi się nie kwapi żeby konusowi pomóc , więc się w****iłem , pomyślałem sobie , że żaden dres mną i moim kolegą pomiatać nie będzie , podszedłem do niego i mówie " a ty sam w*******u nie chcesz ? " i wszystko było by fajne , przycisnołem go do muru ( jego plecy zero reakcji , ten drugi ołewał to z góry na dół ) , ale cwianiak jeden wyciągnął nóż z kieszeni jak go troche popuśćiłem ( bo myślalem , że koleś już odpuści po tym ) noi wygrażał mi , ja jemu , kazał mi klęknąć , to powiedziałem " nie ****a , po*******iło cie ? " noi koleś skapnął się , że nie odpuszczam , więc szybko poszedł gzieś w trzy dupy . Ja z kolegą w obawie przed odsieczą typu : solo 15 : 2 , oddałiłem się w tempie natychmiastowym . o to by było na tyle .
ps. wulgaryzmy to efekt emocji , na co dzień jestem dobrze wychowany ;p . sory za ort.
Szacuny
1
Napisanych postów
176
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1374
w 99% na groźbach z użyciem noza sie kończy ... gdyby tak nie było to codziennie w telewizji pokazywali by nożowników...poprostu wiekszosc boi sie konsekwencji swoich czynów ...dlatego nie nosze noza i nie rozumiem tych co noszą... przypuscmy ktos kogos napadł i zaczą bić i co? nagle osoba zaatakowana podcina gardło osobie atakującej? :D heheh lepiej nosić baton lub ewentualnie miec w piesci zapalniczke/kamień ....nóz odpada całkowicie ponieważ w swietle polskiego prawa w razie uzycia traktowana jest na równi z bronią palną;p
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Bartek-co któryś post piszesz o zapalniczce w łapie,żeby wzmocnić dłoń przy uderzaniu w jakichś tam akcjach.W tym poście piszesz też o kamieniu.A co jak ktoś nie pali?Poza tym chyba nikt nie nosi kamieni w kieszeni ze sobą.Będzie ich szukać w razie "W" ?Poza tym jak ktoś dobrze pięści nie umie złożyć,to mu nawet zapalniczka i nic nie pomoże i może skontuzjować swoją rękę,a raczej kostki śródręcza przy uderzeniu.Poza tym,żeby mieć czas na wyciągnięcie tych przedmiotów,łacznie z batonem trzeba spodziewać się ataku,bo gdy jest on niespodziewany,to na takie manewry nie ma czasu i pozostają puste ręce,okrzyk BANZAI na ustach i do przodu,albo ucieczka.Jeszcze,a przede wszystkim jest wersja odwrotna.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
nigdy nie wiedomo na kogo sie trafi można trafic na lamusa który z nożem czyje się bardziej dowartościowany można tez na z***a który ten nóz ci wsadzi pod żebra więc lepiej nie prowokować u mnie na osiedlu kiedyś koń się do żula s******lał i ten go nożem ożenił