SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 440069

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 62 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1512
Witajcie, pisałem juz tutaj kiedys ale poprzedni problem to bylo zwykle nie porozumienie i zakonczylo sie dobrze.

Teraz mam zupelnie inny problem.
A wiec dzisiaj mialem przyspieszony wf w szkole
z drugimi klasami (gim, ja trzecia klasa) i w jednej z
tamtych klas jest taki wsiun ze wsi starszy ode mnie o rok
wzrostem mniej wiecej taki sam ale wazy moze z 5-6kg
wiecej. Gralismy w pilke na lekcji i ja mu ja odebralem
i wtedy szarpnal mnie za koszulke ze porwal mi caly szew
od barku do barku.
Chcialem odrazu mu w*******ic ale tam byl tez
jego kolega w jego wieku tyle ze wyzszy i wiekszy ode mnie.
Po tym incydencie poszedlem do szatni sie przebrac, wrocilem na
sale i poczekalem do konca lekcji.
Jak wychodzilem z sali powiedzial ze za 5 minut za szkola chce
"solówe".
Ja nie czekalem tylko poszedlem do domu odrazu bo nie chcialem sie bic bo wiedzialem ze moge cos wyrwac a nie mialem ochraniacza na szczeke.
Trenuje boks od ponad pol roku,a tamten chvj nic nie trenuje.
I tu moje pytanie:co wy byscie zrobili ?
Pod wplywem emocji chcialem go na******lac ale czy bylo by to dobre wyjscie? Wg mnie gdybym go na***al to by kilka osob sie na
mnie rzucilo odrazu.
Olac i miec gdzies wytykanie ze jestem "ciota"(tylko ze to malo prawdopodobne ze unikne walki bo beda mnie scigac) czy na*******ic w szkole zeby nie mogli mnie dorwac grupa, czy zebrac ekipe i z ekipa wpasc po niego i ja sam bym na******lal a oni by tylko pilnowali zeby nikt sie nie wkrecil?

Z gory dzieki za odpowiedzi.

E: I wlasnie jeszcze jedno pytanie.
Jak przelamac strach i opanowac sie przed walka poza ringiem?
Bo w ringu nie czuje strachu i daje 100%, ale wlasnie na ulicy
czuje ze moglo by mnie troche zparalizowac

Zmieniony przez - michoHGJLB w dniu 2010-03-24 12:21:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
będą Cie ścigać? Nie uciekaj. Jak Cie zaatakuje to się broń,nie ważne czy w szkole czy po szkole. Sam nie atakuj bo będziesz wtedy przegrany na każdym polu. Z ekipą się wstrzymaj dopóki on sam nie będzie Cie scigał ekipą,wtedy dopiero jak on Cie w kilku to Ty też się broń przy pomocy kumpli.

a co do tej koszulki porwanej...co Wy w tych gimnazjach nie macie nauczycieli?Co to za gimnazjum i co to za nauczyciel że w ogóle nie reaguje na takie coś...jakbym był rodzicem i jakiś typ rozdarł koszulke memu synowi to pierwsze co bym zrobił to o*******ił nauczyciela że w ogóle nic nie zareagował na taki incydent.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 268 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3536
Dobrze zrobiłeś, że nie poszedłeś na solówkę. Jak lać, to od razu jak jest akcja, a nie na później po krzakach się umawiać. Wstrzymałeś się - też dobrze, może i lepiej. Poza tym jak QUEBLO.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 62 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1512
Aha,
czyli narazie najlepiej sie wstrzymac z atakiem i nie isc na zadne solowki,
tylko jesli mnie bedzie chcial atakowac jak bede ze szkoly wychodzil
to wtedy sie bronic, tak?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pod wpływem emocji to ja raz chciałem klientowi w barze mordę obić (pracuję w barze), dziś bym pewnie nie miał pracy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8476
Yyyy :D koleś ci potargał koszulke podczas gry w piłke a ty chciałeś mu morde obić... lol ... dobrze ze nie sfaulował bo ło ho ho donos na policje jak nic ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 256 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1413
No no, coś w tym jest. Moim zdaniem należałoby jednak uściślić, czy zrobił to w afekcie meczu, tzn chciał cię przytrzymać? Chyba, że zrobił to specjalnie, w sposób nie mający związku z grą w piłke?

Yebać, karać, nie wyróżniać!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8476
"Trenuje boks od ponad pol roku,a tamten chvj nic nie trenuje"- yyy pół roku to jeszcze nie tak długo :)zresztą daj se spokój po pierwsze boks jest dyscyplina sportowa a nie przeznaczona do typowej walki, weźnie cie na parter i masz pograne, jakbyś choć cwiczył MMA to inna bajka, a po drugie skończ z boksem bo masz chyba nie rowno pod sufitem jak za takie coś chcesz sie bic... kvrwa to jest piłka zdarza się... nie umisz wyluzować to siedź na ławce a nie graj z ludzmi ... tyle z mojej strony dziekuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 62 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1512
A wiec tak: ten typ wczoraj specjalnie mnie pociagnal za koszulke.

Dzisiaj myslalem ze bedzie chcial mnie atakowac jak bede wychodzil ze szkoly
ale nie bedzie nikogo. Jednak on powiedzial dla wielu osob ze bedzie "solowal sie"
ze mna i wyszlo pol szkoly. Probowal mi wy***ac liscia ale sie odchylilem i mocno nie dostalem.
Szlismy dalej ulica bo ja powiedzialem ze nie chce sie z nim na******lac przy ludziach. I w pewnym momencie low kicka mi wy***al ale ja sie wybronilem ze nie
doszlo do celu kawalek odskoczylem i szedlem szybciej i sie na niego patrzylem
pozniej zaczal mnie znowu kopac ale tez bez celu bo neutralizowalem ataki i
i ciagle rece wysoko mialem i na wstecznym zbijalem jego cepy w koncu kawalek odbieglem on za mna i myslalem ze da spokoj bo sie ztrzymal ale za chwile zaczal znowu biedz wiec ja juz mialem blisko do domu i s*******ilem.
Teraz podobno wszyscy gadaja ze jestem ciota, ****a itp.
Czuje jednak ze bez walki sie nie obejdzie bo on bedzie dalej chcial mnie pobic
i jednak nie chce miec opini cioty w blizszym otoczeniu tzn. koledzy troche dalsi
bo bliscy zrozumieja a tak to mam gleboko w dupie co o mnie mysla ci ktorych nie znam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8476
"a tamten chvj nic nie trenuje" "low kicka mi wy***al" - albo to nie był low kick albo on trenuje... jeśli nie trenuje to takie "low kicki" sa chvja warte, bo jakbyś wiedział jak sie przed nimi bronić to by sam se synek noge złamał ;)

Dobra, teraz wszczynanie bojek, czy unikanie bojek nawet gdy ktoś słownie zaczepia to jedno... ale jak cie juz bije to nie unikaj... wtedy to czysta samoobrona...
Ps. pamietaj jak co nie bijesz sie po to by udowodnić ze nie jesteś "ciotą" bo skoro to wiesz to chvj cie zdanie innych obchodzi... bijesz sie po ot by obronić sie...

Jeśli już będzie jakaś bójka, i bedą świadkowie, to pamietaj by nie nagrywali tego bo albo trafisz na YT albo jakoś dojdzie do nauczycieli (pamietaj ze "zyczliwych" tu nie brakuje) ...
Trenujesz boks ... wiec jedna rada musisz jemu narzucić styl bo jak on ci narzuci masz pograne :)... nie daj sie na parter zaciagnać, nie wdawaj sie w wymiany kopnięć to ani ty ani on raczej nie umiecie wiec se krzywde mozecei zrobic :)

Zmieniony przez - MMA91 w dniu 2010-03-25 14:33:18
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium