Zacząłem chodzić na siłownię-w dniu obecnym(2007-05-07) jestem po pierwszym treningu.
Oto mój plan treningu (ACT):
1.Brzuszki -brzuch
2.Przysiady ze sztangą na karku
3.Uginanie nóg w obciążeniem
4.wiosłowanie ze sztangą w opadzie tułowia nachwyt na szerokość barków lub nieco szerzej/lub/podciąganie na drązku do klatki-górny grzbiet
5.skłony "dzień dobry" Z SAMYM LEKKIM GRYFEM-prostowniki grzbietu
6.wyciskanie sztangi/sztangielek na ławce poziomej -klatka
7.rozpiętki na ławce skośnej-głową w górę-klatka
8.podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do brody-barki
9.uginanie ramion ze sztangielkami podchwytem stojąc-bicepsy
10.prostowanie ramion na wyciągu-triceps
11.Wspięcia na palce jednej nogi z obciążeniem w dłoni-(łydki).
12.unoszenie nóg w leżeniu
jaki ćwiczenia są niewskazane (i czym je zastąpić) ? Temat 'Prostujemy sobie plecy" przeczytałem.
Byłem może z rok temu u ortopedy, było prześwietlenie, kręgosłup sam w sobie jest w linii prostej. Tylko ta kifoza :/ Dostałem od niego kartkę z ćwiczeniami korekcyjnymi, a że byłem młody, głupi i nierozważny kartkę gdzieś wciuliłem (a ćwiczenia zaniedbywałem).
Teraz chcę znowu pojechać do tego lekarza i przedstawić sprawę że chcę poprawić swoją postawę (tym razem naprawdę). Tylko z tego co poczytałem na tym forum lekarze odradzają siłownię. Pewnie znowu da kartkę z ćwiczeniami korekcyjnymi (nie wiem czy będą pomocne-jak da to napiszę na forum jak wyglądają te ćwiczenia i wyrazicie swoją opinię) i powie żebym zapomniał o siłowni.
Jak się wybronić ? Bo z siłowni nie bardzo mam ochotę rezygnować Jakie pytania mam mu zadać, jakie dane są Wam potrzebne abyście byli w stanie pomóc mi ułożyć odpowiedni trening ?