SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 382790

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Już jest. Caculin pisał w swojej książce którejś o rzucaniu i jego zaletach. Zapaśnicy rzucają przez głowę. Sztangiści do przodu Znajdź kawałek trawnika (bez kamieni) i kiedyś spróbuj

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Wpisane na listę. Wcześniej - opanować TGU.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
shadow78
Wpisane na listę. Wcześniej - opanować TGU.

I to jest słuszna idea Wiesz co to jest żyroskop? Przyrząd umożliwiający utrzymanie położenia kątowego. W naszej głowie rolę tę spełnia błędnik. A błędnik to nie byle co. Dlaczego masa mięśni, tłuszczu i kości potrafi stać? W jaki sposób panuje nad napięciem mięśni podczas zwykłego wstawania z krzesła? A chodzenie? A bieganie? Otóż błędnik zaopatruje mózg w informacje, które umożliwiają utrzymanie pozycji, orientację przestrzenną i czucie głębokie.
Propriocepcja - świadomość położenia poszczególnych części ciała. W ciemności lub z zawiązanymi oczami i tak potrafisz powiedzieć gdzie znajduje się dłoń, kolano, stopa. Zdrowa osoba potrafi z zawiązanymi oczami dotknąć palcem czubka nosa, dłonią do kolana itp.)
Już mamy dwa powody: równowaga, propriocepcja.
Trzeci: mobilność. Żadne z ćwiczeń nie przetestuje mobilności Twojego barku (obręczy barkowej) tak jak TGU. Staw ramienny będzie w nim pracował we wszystkich osiach przewidzianych przez naturę. Będzie je wzmacniał i "torował" do prawidłowego układania się przy wszystkich ruchach. Gdyby teraz jakiś trenejro rozpisał Ci trening z wyciskaniem zza głowy siedząc, a Ty ambitnie podchodząc do tematu dołożyłbyś ciężaru, to mogłaby się przydarzyć niemiła kontuzja. Gdybyś jednak miał za sobą kilka miesięcy "tureckiej niewoli", to myślę, że dysponowałbyś kompletem silnych i sprawnych barków, którym nie zaszkodzi quasi-wiedza żadnego pseudotrenera.
Czwarty powód: napięcie.
W TGU sekwencyjnie, mięsień po mięśniu, napinasz wszystko co jest do napięcia. Nawet mięśnie twarzy (nie lekceważyłbym - twarz odwzorowuje stan napięcia całego organizmu - rozciąganie zaczynasz od "starcia" napięcia z twarzy). Od mięśni stóp (łapiesz palcami podłoże), przez korpus (mięśnie posturalne) po kaptury i dłoń.
Jeżeli któryś z tych elementów zawodzi, to nie będzie TGU. Zresztą dla mądrego lekarza sportowego TGU może być wskaźnikiem ogólnej sprawności sportowca. Bardzo ciekawy artykuł.KLIK...

To ćwiczenie nie nadaje się dla wszystkich i nie w każdych okolicznościach. Ma być zrobione dokładnie i powoli. Ma być zrobione jakbyś je robił w cyrku dla publiczności. Ma być zrobione tak jakbyś nad głową miał 100 kg kowadło. Mój rekord w TGU to 44 kg, a jednak nawet z odważniczkiem 12 kg postępuję jak z Bestią. TGU nie da pompy - da ból, ale potem przyjemność. Robisz je tylko do momentu, w którym poczujesz, że jesteś zmęczony i możesz mieć problem z następnym powtórzeniem. Łamanie granic może się skończyć dość niemiło. Bądź systematyczny, a granica sama wywiesi białą flagę

Moja rada: rób je tak często jak tylko się da. I tak mało jak aktualnie uważasz. Baw się. Rób pojedyncze wstawania z trampkiem na pięści (sposób Pawła). Ja robiłem z tacą i kieliszkiem wody, kuflem z wodą, miską wody itp. Nie szarpać, utrzymywać napięcie, oddychać, wstawać.
Na te kilkadziesiąt sekund cofniesz swój organizm do doniosłego momentu, w którym odrywałeś dupę od ziemi, po to żeby dołączyć do reszty elitarnego gatunku ssaków chodzących na dwóch nogach A układ nerwowy lubi takie zabawy w odkopywanie prymitywnych ruchów i atawizmów.

No właśnie. Młodego budzę do szkoły i kilka TGU trzeba będzie zrobić Dłużej piszę niż robię
1

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Dzięki, MaGor:)

W takim razie TGU jest idealne dla mnie - kilka dobrych lat temu, gdy jeszcze nie patrzyłem krzywo na antybiotyki ( teraz bym nie wziął, chyba, że zagrożenie śmiercią ) - po antybiotyku poleciał mi błędnik. Poleciał to delikatne określenie - zdewastował się absolutnie. Do tego stopnia, że nie byłem w stanie przez kilka dni iść przy ścianie, a przy zasypianiu kręciło mi się w głowie, wpadałem w studnię bez dna, a potem leciałem do góry:) Krótko pisząc - jazda bez trzymanki. Udało mi się z tego wyjść za pomocą długich, wolnych ćwiczeń woltyżerki na koniach, w zasadzie jednym koniu - Artemidzie - i jestem jej wdzięczny do dziś. Z ogromną cierpliwością i spokojem znosiła moje wygibasy i wyrywanie jej włosów z grzywy w momentach paniki:)

TGU wydaje mi się trudne technicznie - nie, żeby wstać, ale żeby zrobić to z precyzją, o której piszesz. Zastanawiam się nawet, czy nie podejść gdzieś w Gdańsku, nie wykupić godziny z instruktorem, który na tym się zna i nauczyć się porządnie.

Przy okazji spytam Cię, czy dobrze pojąłem plan simple & sinister:

1. Zawsze rozgrzewka 3 x 5 - Prying Goblet Squat, Hip Bridge i Halo.
2. Swing 50, gdzie ( 10 T + 10 L + 10 R + 10 T + 10 T = 50 )
3. TGU po 5 na rękę.

I to powyżej dalej simple, zwiększamy swingi do 100 i TGU do 10 na rękę i kończymy simple.
W sinister wygląda to tak samo, ale zwiększamy ciężar kettle, żeby skończyć na KB48. Dobrze kojarzę?

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wiedziałem, że kiedyś słyszałem to imię konia To moje rodzinne strony i praktycznie jestem na każdym czempionacie, zawodach itp. Szkoda, że stadnina umiera.

Shadow - nikt na początku nie potrafi robić TGU. Ja nienawidziłem tego ćwiczenia. Gorsze niż burpees i o niebo bardziej wymagające technicznie.
Koniarz pojmie: TGU jest jak konkurencja ujeżdżenia. Nie liczy się prędkość, wysokość skoku itp. Liczy się gracja, rytm, koordynacja i posłuszeństwo.

Rób sobie taki plan (ja to nazywam wsparciem swingu i TGU)
TGU ma fazy.
1 - wyciśnięcie odważnika (pozycja startowa)
2 - przejście do podparcia na łokciu
3 - przejście do podparcia na dłoni
4 - wypchnięcie bioder
5 - podwinięcie nogi
6 - przejście do klęczenia z odważnikiem nad głową
7 - wstawanie
8 - stabilizacja

Teraz rób tak:
Ręka lewa:
3 razy (fazy:) 1-2-3-2-1
10 swingów jednorącz
3 razy 1-2-3-4-5-4-3 (koniec)
10 swingów jednorącz
3 razy 1-2-3-4-5-6-5-4-3-2 (koniec)
10 swingów jednorącz

Odpocznij, poskacz na skakance, strząśnij napięcie, zmień rękę i powtórz.
Całość zrób 1-2 razy tak często jak będziesz miał ochotę. Nie traktuj tego jako osobnej sesji. Potraktuj to jak naukę.

Ewentualnie na zakończenie zrób 1-3 "negatywów" Reverse TGU. Zaczynasz od pozycji stojącej z wyciśniętym odważnikiem. Noga wykroczna odpowiada stronie, po której trzymasz odważnik. Lewa ręka w górze - dajesz krok do przodu lewą nogą, przyklękasz i dłonią szukasz podparcia. I tu masz dwie drogi. Możesz dotknąć ziemi i wstać. Możesz też zjechać do samego dołu i wstać stamtąd. To jest właśnie Rev. TGU. Oczywiście cały czas gapisz się na odważnik. Unikaj ćwiczeń na dworze przy bezchmurnym niebie lub szybko pędzących chmurach. Stracisz punkt odniesienia i błędnik pociągnie Cię ku ziemi Na TGU z zawiązanymi oczami przyjdzie czas W razie czego nie zasłaniaj się przed odważnikiem. Uciekaj spod niego. Bądź pewny podłoża i otoczenia.

W Gdańsku masz Leona. Tylko poproś go o naukę TGU, a nie wszystkich technik "girevoy sporta", bo oni mają lekkiego bzika na tym punkcie. Nie ma w tym nic złego w sumie. Lepiej by Ci zrobił do biegania trening GS. Do tenisa to chyba jednak hard style. Nie wiem.
Wiem, że Leon mógłby nauczyć Cię rwania na różne sposoby. A to cenna umiejętność i oszczędza sporo bólu. No i rwanie to car wśród ćwiczeń z kulą. "Jeśliby ktoś mówił: z odważnikiem ćwiczę, a rwań by nie robił, tedy byłby jako miedź pusta, a brzmiąca." z listu MaGora do Kettlersów Ucz się - innej drogi nie ma.

Ja dzisiaj mam zamiar zastosować trick podpatrzony na filmie u Leonidasów.



Mam na myśli schodzenie do ciężaru, tak żeby nie krzywić pleców. Kasia robi to idealnie (w ogóle super z niej dziewczyna - matka, mistrzyni - ruskie baby pokonuje w zawodach GS, kobieta). Dlaczego nie miałbym wykorzystać odruchów z kettli przy martwym ciągu? Niemal w duszy mam zakodowany ruch schodzenia po ciężar na prostych plecach. Wystarczy, że to odtworzę. Wyobrażę sobie, że tam stoi odważnik. Żebym tylko nie zaczął robić wymachów W końcu będzie na kiju 145 kg

Nie poćwiczyłem. Młodemu trzeba było zorganizować wyjście do szkoły, bo się zamotał już po wakacyjnemu

Simple & Sinister? Hm... Lepiej może zrób sobie Program Minimum na rozruch. Potem ROP. A potem sam zobaczysz






Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-06-22 08:21:54

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-06-22 08:23:25

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
MaGor
Niemal w duszy mam zakodowany ruch schodzenia po ciężar na prostych plecach. Wystarczy, że to odtworzę. Wyobrażę sobie, że tam stoi odważnik. Żebym tylko nie zaczął robić wymachów W końcu będzie na kiju 145 kg


Widziałeś Maciej mój film ze squatami - dochodzę do wniosków że lepiej mniej, a poprawnie. Miałem/miewam bóle kręgosłupa przy schylaniu się po coś, wszystko chyba efektem pogoni za ciężarem - nie tędy droga. Twoje 145kg brzmi imponująco

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ronin78
Twoje 145kg brzmi imponująco

"Po czterdziestce facet wie..." cytując Krzyśka Klasyka
A tak serio, to powiem Wam, że satysfakcja z powolnego wyciągnięcia ciężaru, smakując każdą sekundę napięcia, gdy czujesz jak ścięgna śpiewają i po kolei dołączają do nich kolejne mięśnie, jest dla mnie ciekawszym doznaniem niż satysfakcja z zajechania się na treningu.
I wcale nie mówię o walce o życie. 145 kg to prawie mój dawny 1RM. Teraz okolice 70% W ubiegłym roku wytarmosiłem 2 x 155 kg (sumo i klasyk) i skończyłem z programem. Trochę szkoda.

Kiedyś z kumplem "biliśmy się" z bandą żłobów spod dyskoteki. Przez niego, ale dla towarzystwa i w imię koleżeństwa ja też się dołączyłem. Siedzieliśmy potem na jakichś schodach i ledwo dało się trzymać papierosa i on rzucił zdanie, za które miałem mu ochotę zaj**ać. "Moralnie zwyciężyliśmy i możemy czuć się zwycięzcami." Nie możemy. Bo to oni wrócili do domu w całych ubraniach i bez siniaków My tylko udowodniliśmy, że potrafimy zrezygnować ze zdrowego rozsądku. Na wszelki wypadek wolę unikać "moralnych zwycięstw"

A propos MC sumo. Tragedia. Przymierzałem się w tamtym tygodniu i nie chciało wchodzić! W tamtym roku robiłem na zmianę sumo-klasyk i szło. Nawet lepiej niż klasykiem. A miała to być moja tajna broń na ciężary rzędu 160 kg! Trzeba będzie poćwiczyć.
System zabezpieczeń:
1. Chwyt zamkowy zamiast pasków - działa.
2. Sumo - nie działa
3. Przechwyt - nie wiem, czy działa. Jeszcze nie musiałem sprawdzać.

Jak widzicie nie ma tu miejsca na pas i paski

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
Wiedziałem, że kiedyś słyszałem to imię konia To moje rodzinne strony i praktycznie jestem na każdym czempionacie, zawodach itp. Szkoda, że stadnina umiera. Shadow - nikt na początku nie potrafi robić TGU. Ja nienawidziłem tego ćwiczenia. Gorsze niż burpees i o niebo bardziej wymagające technicznie. Koniarz pojmie: TGU jest jak konkurencja ujeżdżenia. Nie liczy się prędkość, wysokość skoku itp. Liczy się gracja, rytm, koordynacja i posłuszeństwo.


Piękny koń, prawda? Niestety, obecnie już na emeryturze, zielona trawka i dużo wolności. Niestety oczywiście dla jeźdźców, ale coś się pannie należy od życia, choć na stare lata:)

MaGor

Rób sobie taki plan (ja to nazywam wsparciem swingu i TGU)
TGU ma fazy.
1 - wyciśnięcie odważnika (pozycja startowa)
2 - przejście do podparcia na łokciu
3 - przejście do podparcia na dłoni
4 - wypchnięcie bioder
5 - podwinięcie nogi
6 - przejście do klęczenia z odważnikiem nad głową
7 - wstawanie
8 - stabilizacja

Teraz rób tak:
Ręka lewa:
3 razy (fazy:) 1-2-3-2-1
10 swingów jednorącz
3 razy 1-2-3-4-5-4-3 (koniec)
10 swingów jednorącz
3 razy 1-2-3-4-5-6-5-4-3-2 (koniec)
10 swingów jednorącz

Odpocznij, poskacz na skakance, strząśnij napięcie, zmień rękę i powtórz.
Całość zrób 1-2 razy tak często jak będziesz miał ochotę. Nie traktuj tego jako osobnej sesji. Potraktuj to jak naukę.



Dzięki! Dzisiaj i jutro poćwiczę wg Twoich wskazówek, a na środę umówiłem się do Leona, zgodnie z sugestią. To znaczy do klubu Leon, zajmie się mną jakiś Maciek. Zobaczymy, ponoć Maćki to fajne chłopaki:)

MaGor
Simple & Sinister? Hm... Lepiej może zrób sobie Program Minimum na rozruch. Potem ROP. A potem sam zobaczysz


Muszę poszukać po jego książkach, wolałbym ROP - ładniej brzmi, niż jakieś tam minimum...

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Maciek to syn Leona. Wie co robi i jest bardzo komunikatywny Pozdrów. Mniej nerwowy od Leona chyba

Nie lekceważ siły minimum. Małe krople konsekwencją przewracają skały, których nie potrafiłby przewrócić czołg
Zresztą PM to "program towarzyszący". Poza nim możesz i powinieneś robić również coś innego.
1

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
Maciek to syn Leona. Wie co robi i jest bardzo komunikatywny Pozdrów. Mniej nerwowy od Leona chyba

Nie lekceważ siły minimum. Małe krople konsekwencją przewracają skały, których nie potrafiłby przewrócić czołg
Zresztą PM to "program towarzyszący". Poza nim możesz i powinieneś robić również coś innego.


Pozdrowię Maćka od Ciebie:)
Z całym zamiłowaniem do prostoty i minimalizmu, słowo minimum nadal mi się nie podoba w kontekście treningu

This is the best deal you can get.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosba o ocene

Następny temat

Dieta+trening na redukcję tkanki tłuszczowej

WHEY premium