Od małolata interesował mnie sport,w tym sztuki walki i siłownia (z przerwami 2 lata boksu i piłka nożna też ze dwa). Mój niefart polega na tym że mam dośc słabe stawy i/lub kości.
Juz w wieku wczesnogimnazjalnym prawdopodobnie przez złą technike wyciskania leżąc zepsułem lewy łokieć.Przy pewnych ruchach przeskakuje , utrudnia mi to solidne wykonywanie i progres siłowy niektórych ćwiczen ( w tym wyciskania leżąc). Dalej- kręgosłup od małolata narzekałem nawet przy prostych pracach domowych (mieszkam na wsi). Rodzina myslala że jestem leniem i proboje sie wymigać od roboty. No ale jak to w życiu, nie można nic nie robić, troche pracowałem,troche sie oszczedzałem,troche chodziłem na silownie,biegałem itp. Wkońcu szereg wizyt u lekarzy,zrobiłem rezonans magnetyczny i wyszło co mi tam jest.Kartka A4 wypełniona do połowy spisem moich wad,przepukliny,wypukliny ,skrzywienie kregoslupa itp.
No ale nic,cwiczyłem dalej, oczywiscie trening siłowy,ale żadnych pokażnych rekordów nie udało mi sie uzyskać. MC na ugietych nogach 95kg x 1 tyle ciezaru tylko mielismy na siłowni, przysiad ze sztanga na barkach dupą do ziemi chyba 80kg ,a klatka tylko coś w granicach 60kg. 8 kilowego gryfu nie wliczałem w rekordy.Ostatnia kontuzja jest od jakiś 2 lat,może troche dłużej. Kolana.Tak więc przysiady i bieganie też odpadają.Generalnie poczatkujacy nie jestem a takie mam wyniki i to mnie frustrowało.Nie wygladam też za dobrze i od dłuzszego czasu chodzi mi po głowie trening kalisteniczny.Jest w nim wiele ruchów ktore nie powodują bólu. I założyłem ten temat abyście pomogli mi ulozyc trening który pozwoli mi wygladać chociaż przyzwoicie.O miche się nie martwcie bo jestem dietetykiem i pracuje zawodowo. Bez rozpisywania się wygladało to tak w ostatnich tygodniach. Chcialbym regularniej, oraz włączyc do tego jakies aeroby na początek ,tylko musze miec wspracie i poczucie ze wreszcie moje wysiłki nie pojdą na marne. Tak cwiczylem ostatnio
sroda 8 lipiec
10x3 pompki
8x3 pompki glowa w dół
10x 1 serduszka - Z TEGO REZYGNUJE BO BOLI MNIE ŁOKIEC TROCHE I STAWY BARKOWE.
1min przerwy miedzy
---------------------
sobota 11 lipiec
biceps
rozgrzewka kilka minut
1. 15-12- 10 powtorzen uginanie ramion ze sztangielka 8kg
2. 8 -8- 10 powtorzen uginanie ramienia w podporze o kolano 8kg
minuta przerwy miedzy seriami
triceps
1.wyciskanie za głowe sztangielki 10-8-8
2. unoszenie sztangielki tyłem w opadzie tłowia
8-8-8
minuta przerwy miedzy seriami,
chwilka rozciagania ramion
wtorek 14 lipca
brzuch
1. scyzoryki 3x 10
2. spiecia brzucha 3x 10
3. russian twist z hantlem w rękach (8kg) 3x 15
minuta przerwy pomiedzy
-----------------------------------
18 lipca sobota
klatka
Pompki zwykłe 10x 3
Pompki głowa w dół 10 x 3
minuta przerwy miedzy
-----------------------------------
Przed cwiczeniami kilka minut rozgrzewki dynamicznej, po cwiczeniach chwila rozciagania.
Często jeżdże rowerem, dysponuje 1 hantelką 8km, skakanką,rowerem, workiem bokserskim. Ponadto mieszkam na wsi wiec staram sie wyszukiwać sobie jakąś aktywność,ostatnio np kosiłem troche kosą ręczną,wiem że to działa na wszystkie mięsnie. Prosze o propozycje, mam na uwadze szczególnie QUEBO ,widze jak pomagasz ludziom, odpowiem na wszystkie pytania. Chcialbym żebyś pomogl mi uzupelnic plan treningowy o cwiczenia na inne partie których tu nie mam, a przy krotych nie bede odczuwał bólu i przede wszystkim nie zepsuje zdrowia