SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jest Problem - potrzebna rada

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 970

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 561
Witam wszystkich poświęcających swój czas na zastanowienie się nad moim problemem.
Krótko i do rzeczy. Trenuję sport wyczynowo od 1988 i nigdy ale to nigdy nie spotkałem się z taką reakcją organizmu na trening. Dzieje się coś niedobrego. Mianowicie przez ostatni tydzień, z dnia na dzień doznaję regularnych spadków na sile. Dzisiejszy trening w dużej mierze odczuwałem tak jakby mięśnie nie regenerowały się wcale między seriami. Przykład: We wtorek progres na płaskiej wyglądał następująco: 10x90kg, 8x95, 6x100, 4x105 oraz 1x110 + 1x z pomocą. Dziś w niedzielę już wyglądało to następująco. 9+1(z pomocą)x90kg, 6+2x95, 3+3x100, 1+3x100, 0+2x100. Od 100 kg nie zwiększałem ponieważ nie było sensu jak się później okazało. Podobnie poręcze. W zeszłym tygodniu sam skończyłem 4 serie po 10 powtórzeń z 35kg ciężarem na pasie. Dziś udało mi się zrobić 2x sam później 4 serie z 15kg... Mięśnie nie miały po prostu siły na mocny skurcz.
Teraz krótki zarys zmiany w treningu. 3 tygodnie temu zakończyliśmy 7 tygodniowy cykl oparty o serie 12 powtórzeń. Tydzień lżejszego treningu na regenerację po cyklu i wejście w progresy oraz trening do 10 ruchów na ćwiczeniach, na których progres jest ciężki do zrobienia. Znaczne spadki zaczęły się w tym tygodniu czyli w drugim tygodniu progresów. Co mnie martwi dodatkowo to fakt, że zacząłem cykl na xpandzie i mono. Zaniedbałem jednak ostatnio omega-3 oraz witaminy. Możliwe, że mam lekki deficyt kcal w diecie. Nie chcę się rozpisywać w tym poście, jednak odpowiem na pytania jeżeli mogą prowadzić do odpowiedzi. Nie jestem kulturystą, mój trening oparty jest o trening kajakarski ale postanowiłem zamieścić post tu ze względu na długi staż i jakiś powiedzmy sobie zasób wiedzy. Czy ktoś spotkał się z taką reakcją ? Czy ktoś ma jakieś propozycje odnośnie przyczyny lub pytania ? Oczywiście wracam do porządnej diety, omega-3 i witamin ale czy to może być przyczyna tak dużego spadku i takiej reakcji ?
Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam !

>>> IMPOSSIBLE IS NOTHING <<<

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Katujesz cns,więc się nie dziw.Tyle serii do załamania + ruchy wymuszone.To nie może się udać.

Zapewne twój układ nerwowy jest już mocno przeciążony.
Do tego dochodzi dieta-która jak sam przyznajesz-nie jest dopięta.

Rozumiem że siłownia nie jest priorytetem,więc co mogę zaproponować:



1.Na pewno przerwa od siłowni-tydzień całkowitego wolnego.Oczywiście dieta przez ten czas trzymana w 100%.

2.Podbicie diety.Standard dla trenującego: 2,5g białka/4g węgli/1g tłuszczy.Ty do tego musisz doliczyć dodatkową aktywność fizyczną.Więc jedz więcej!

3.Ułożenie treningu opartego na samych podstawach 3x w tygodniu,nawet 2 ,jeżeli kajakarstwo pochłania bardzo dużo czasu.

4.Stosować rampy w ćwiczeniach siłowych.Przede wszystkim autoregulacja.Rzogrzewka/aktywacja/ciężka seria-koniec.Zero maksów i wymuszonych powtórzeń.Idzie ciężko,nie wyrabiasz założonej ilości powtórzeń,kończysz ćwiczenia,zamiast brnąć dalej.

5.Zmniejszyć ciężary w ćwiczeniach siłowych przynajmniej o 15/20%,aby przez pierwsze 4/5 tygodni nawet nie zbliżyć się do ciężaru maksymalnego.Wszystko z zapasem,ogromny. Czyli trening wydajny,a nie fatygujący.Wtedy cns zacznie się ładnie nakręcać i siła ruszy.


Technika mam nadzieję jest dobra,bo inaczej pies pogrzebany.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 561
zacznę może od przeproszenia że piszę w tym dziale ale myślę że ty uzyskam najlepsze rady. Problemem właśnie nie jest katowanie, przynajmniej tak uważam a oto powody. Po poprzednim cyklu był tydzień przerwy, treningu na 60% właśnie po to żeby odreagować po poprzedniej adaptacji. Teraz ruszyliśmy w nowy cykl z nowymi bodźcami. Ponad to, trening jest oparty o krzywą obciążenia, w ktorej dwa max dni w tygodniu to czwartek i niedziela. Idąc dalej, w całym planie zachowany jest okres regeneracji mięśnia i tak np. mm klatki nie są tykane częściej niz co 48h. kończąc dodam że w treningu mimo progresu na duze partie mięśni nie przypada więcej jak 16 serii w treningu.
Z rady oczywiście skorzystam, sog poleci.

>>> IMPOSSIBLE IS NOTHING <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
czesto tak się dzieje, ze gdy b. się chce efekt jest odwrotny- tym bardziej gd zaczyna się ów regres a za wszelką cenę chce się utrzymać "stan posiadania" lub go powiększyć- z tego co piszesz jesteś w nowym cyklu chyba na początku lub nieco dalej, nie powinno więc być takiej rekcji jesli właściwie dostosowałeś trening, diete, regenerację, właściwie dobrałeś obciążenia a także masz właściwe psychiczne podejście, jesli jakiegoś elementu lub ich szeregu brakuje to efekt taki jak opisujesz się pojawia i nie ma w tym raczej nic dziwnego, jednakże może być też tak, że jakiś poj. trening poprostu "wypada" bo człowiek to nie automat... i gdyby tak właśnie się zdarzyło a wtenczas chciabyś niejako za wszelk cenę i b. szybko ratować sytuację to takie działanie mogłoby spowodować raczej utrwalenie tegoż a nie to, ze sytuacja byłaby jednorazowa...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 561
Właśnie trenuję już długo, trenowałem też jak mi się wydaje ciężej. Taka reakcja jest dla mnie czymś z czym spotykam się po raz pierwszy. Możliwe zeby to. było przetrwnowanie tak krótko po regeneracji ? może to tylko przez jakieś błędy żywieniowe ?

>>> IMPOSSIBLE IS NOTHING <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
błędy żywianiowe mają oczywiście decydujące znaczenie jeśli są poważne lub długotwałe, jednakże treningowe równieź i jeśli np. nie stosujesz progresji liniowej to pomimo częstych zmian treningów możesz się b. łatwo przetrenować bo nie dajesz szansy orgnizmowi wielkiej na adaptację- poprostu zawsze zaczynając od za wysokich obciążeń i kontynuując- sią rzeczy już- ten za ciężki trening przez cały okres trwania cyklów a krótkotrwałe zaniżenie obciążeń i szybki skok na dużo większe raczej sprawę porgarszałby- jeśli dobrze zrozumiałem opis Twoich metod...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Jeżeli miałbym być szczery,jaką objętością byś nie katował mięśnia,on i tak zregeneruje się w kilka dni.

Niestety w większości przypadków mówi się: "Kurde,przetrenowałem klatkę,nie chcę mi się ćwiczyć,libido mi spadło...itd"

W rzeczywistości problem tkwi w centralnym układzie nerwowym/gospodarce hormonalnej.Z takiego rodzaju przetrenowania wychodzi się nierzadko tygodniami,ba miesiącami.
A takie wymuszone powtórzenia to potężny cios dla cns,a ty podejrzewam że ćwiczysz tak non stop.

Pamiętaj że robienie wszystkich serii do załamania to absurd.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 561
Rozumiem wasze propozycje i argumenty.
Oczywiście nie robię każdej serii do załamania. Ciężar dobieram tak żeby robiąc 10 ruchów w serii nie być w stanie zrobić więcej niż 12. Zawsze jednak w seriach do 10 robię po 10. Progres oczywiście kończę nie zawsze sam. Tu jak rozumiem jest lub może być jedna z przyczyn. Kwestia tego, że powtarzam ten trening od lat a przez ostatnie dwa jest nawet większy akcent na regenerację niż w poprzednich... No cóż, postaram się wprowadzić w życie pewne zmiany, zobaczymy co to przyniesie.
Pozdrawiam All, dzięki !

>>> IMPOSSIBLE IS NOTHING <<<

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW po raz setny ;] Piorytet Barki

Następny temat

FBW do oceny i ew. korekty

WHEY premium