mianowicie mam 178cm wzrostu i 76kg wagi oraz 22 lata - wydawalo by sie wszystko ok ale niestety tzw. mięsien piwny jest - ciezko powiedziec ile to kg jest zbednych - jak sie go pozbyc przy rownoczesnym treningu 4 razy w tygodniu na silce ?
nie chce sie odchudzac tylko pozbyc sie "brzuszka" przy jednoczesnym normalnym treningu silowym i powiekszaniu masy ...
czy HMB jest odpowiednim srodkiem wspomagajacym osiagniecie mojego celu ? lub moze jakas inna odzywka ...
moze napisze dokladniej jak teraz cwicze i jak sie odzywiam:
trening systematyczny od maja
poniedzialek - klata i biceps
wtorek - nogi i grzbiet
sroda - przerwa
czwartek - barki i brzuch
piatek - triceps
zastanawiam sie czy nie zmienic bicepsu z tricepsem ktory moglbym cwiczyc razem z klata ...
w miedzyczasie cwiczenia na rowerku treningowym i no wlasnie czytalem ze najlepiej jezdzic na rowerku rano lub po treningu silowym - z ta druga opcja bedzie gorzej bo czasami zmeczenie powoduje niechec do jezdzenia po treningu ...
co do odzywiania to niestety nie stosuje zadnej diety i wlasnei chce to zmienic - poki co to jadlem 3 kanapki na sniadanie i kolacje oraz obiad = czyli zupa + ziemniaki z dodatkami ;)
co proponujecie zrobic z dieta i treningiem tak aby przez te kilka miesiecy uformowac sylwetke na nastepna wiosne ?
na sniadanie platki z mlekiem lub 2 kromki chleba ?
na obiad zrezygnowac z ziemniakow ?
jakie produkty polecacie na "ataki glodu" ??
no to wzglednie tyle co chcialem na poczatek napisac - bede wdzieczny za odpowiedzenie mi na ten post :)