Czytam nie raz na forum o różnych cudownych specyfikach, jakie stosujecie ewentualnie macie zamiar to zrobić. Ostatnimi czasy tematem przewodnim w dziedzinie experymentów medycznych - bo inaczej tego nie mogę nazwać - jest Genabol vel Ganabol czy też Equipoise, jak kto woli. Chodzi nam o substancję czynną tych preparatów jaką jest BOLDENON. No i słyszę, że preparat jest dobry na to i tamto, że dobrze po nim rośnie, itd. To prawda - bo i dobrze po nim rośnie. Tylko zadajcie sobie jedno bardzo ważkie pytanie, nim zaczniecie stosować boldenon lub inny stricte weterynaryjny steroid anaboliczny - dlaczego ów steroid używany jest WYŁĄCZNIE U ZWIERZĄT ??? Dla leniwych a szanujących choć trochę własne zdrowie odpowiem - ponieważ side effecty preparatów pokroju boldenonu czy zeranolu są bardzo poważne jeśli występują, wręcz nieproporcjonalne do pozytywów zastosowania. I dla tego nie znajdzie się ani jeden poważny producent farmaceutyków dla ludzi, który wprowadziłby boldenon jako specyfik dla ludzi. Krowa, która idzie do rzeźni to co innego. Bullterier szkolony do walk to samo. Czy też ten biedny Łysek z pokładu Idy trenowany na Wielką Pardubicką. Im jest wszystko jedno. Nie zaprotestują jak je coś rozboli. Ani nie pójdą do adwokata i nie zaskarżą producent boldenonu jak zdechną. Bo to zwierzęta. Tak więc ryzyko brania koksów wyłącznie weterynaryjnych - najczęściej przestarzałych technologicznie i niebezpiecznych dla zdrowia mija się z celem. Wszak kulturystyka to sport, który ma tworzyć ludzi zdrowych, tytanów a nie sportowych inwalidów.
Pozdrawiam
Ed