wracam do treningu po 1,5 roku przerwy jak narazie 5tyg za mną.
Trenuje 3 dni w tyg FBW poniższym planem.
A
Przysiady 5s
High Pull 4s
BP 4s
Wyciąg górny (plecy) 4s
Francuz sztangą 3s
Modlitewnik 3s
B
MC 5s
Dips 5s
Wiosłowanie 4s
OHP 4s
Wyciąg górny (triceps) 3s
Uginanie hantli 3s
Wszędzie progresja liniowa, póki co jeszcze nie resetowałem. Micha dopięta, kreatyna. Siła idzie, masa na razie w miejscu ale w pasie się kurczę więc dobrze. Mam tylko wrażenie, że nie przemęczam się zbytnio i trening zajmuje mi tylko ok. 70min. Wydaje mi się, że mógłby być objętościowo większy, trenowanie 4 dni w tyg nie wchodzi w grę. Co sądzicie żeby dodać po 1 ćwiczeniu pomocniczym na duże partię na każdym treningu? Na przykład:
A
Przysiady 4s
Uginanie kolan leżąc 3s
BP 4s
Rozpiętki w bramie 3s
Wiosłowanie 4s
Wyciąg górny 3s
High Pull 4s
Face Pull 3s
Francuz sztangą 3s
Modlitewnik 3s
B
MC 4s
Suwnica 3s
Dipsy 4s
Wyciskanie skos+ 3s
Wiosłowanie 4s
Wyciąg górny (plecy) 3s
OHP 4s
Unoszenie hantli w opadzie 3s
Wyciąg górny (triceps) 3s
Uginanie hantli 3s
Chodzi mi o to, że z efektów jestem póki co zadowolony ale wydaje mi się, że mogłyby być lepsze.
Z góry dzięki za uwagi.