Mój główny cel to redukcja masy tłuszczowej a następnie nabranie masy mięśniowej.
Zakładam ten ten temat ponieważ wydaje mi się że jak się cos ogłosi wszem i wobec to ciężej jest się z tego wymigać nawet jak to jest na forum.
Jakis czas temu załozyłem blog http://efekty-odchudzania.blog.pl/ i wrzucałęm tam swoje postępy tak tylko dla siebie jednak mój problem polega tez na tym że po tym jak schudne mija jakis czas i w okresach kryzysu zaczynam się objadac a waga skacze o kolejne kilogramy. Na dodatek złego podczas objadania się nie ćwicze co jeszcze pogarsza sytuację.
Mam nadzieję że na forum znajdę wsparcie w kryzysowych sytuacjach i odpowiedz na moje pytania w trakcie redukcji.
Niedługo wrzuce swoje aktualne fotki wraz z wagą.
Plan na obecną chwilę to poniedziałek, środa i piątek siłownia. Po siłowni 30 min rowerek. Wtorek, czwartek i sobota bieganie na 30 min na biezni.
W domu mam prowizoryczną siłownie oraz bieznię i rowerek. W skład siłowni wchodzi: ławka, osobno stojaki, modlitewnik do ławki, gryf 180, gryf 120 łamany, hantle.
W poniedziałek: wyciskanie na ławce 3x12, wyciskanie na ławce (30 stopni) 3x12, rozpiętki 3x12
W środę: wyciskanie gryfu siedziąc z przodu 3x12, wyciskanie gryfu siedziąć zza głowy 3x12, rozpiętki stojąc 3x12
W piątek: podnoszenie hantel siedziąc 3x12, podnoszenie gryfu na modlitewniku 3x12, podnoszenie hantel siedziąc(łokieć oparty na kolanie) 3x12
Napewno ćwiczenia nazwałem nieprofesjonalnie ale chyba domyślicie się o co mi chodzi.
Jeszcze myślałem o tym żeby dorzucić jakieś ćwiczenia na brzuch. Kiedyś robiłem A6W ale strasznie mnie męczyły te ćwiczenia monotonią teraz mysle nad ABS II.
Co do diety to planuje na sam początek spróbowac zasad zdrowego odżywiania wg piramidy i zobacze co na to waga.