Ćwiczenia:
1.Przysiady z kamizelką obciążeniową/sztangą 3 serie x 12 powtórzeń
2.Żuraw 3 serie x 6 powtórzeń
3.Wspięcia jednonóż z kamizelką obciążeniową 3 serie x 15 powtórzeń
4.Podciąganie szerokim nachwytem na drążku 3 serii x 6 powtórzeń
5.Unoszenie nóg stojąc na rękach przy ścianie 3 serie x 4 powtórzenia
6.Pompki w staniu na rękach na poręczach od pompek 3 serie x 4 powtórzenia
7.Dipy 3 serie x 12 powtórzeń
8.Wznosy wyprostowanych nóg 3 serii x 5 powtórzeń
Przerwy pomiędzy seriami i ćwiczeniami : 2 min
Całkowity czas treningu: 00:53:45 (h:mm:ss)
Obciążenie :
1. 20kg
3. 10kg
Powiem tak, że nie było to łatwe zrobić wszystko, ale podołałem. Trudnymi ćwiczeniami okazują się numery 5,6,8.
Ćwiczenie nr. 8 wykonuję z wejściem do l-sita -> płynny wznos nóg na samą górę, aż stopy będą wysoko, a brzuch napięty -> schodzę w dół kontrolowanym ruchem do L-Sit, którego troszeczkę trzymam i to jest całe powtórzenie.
Uważam, że daje z siebie więcej niż wszystko. Podciąganie wykonuję wolniej i zatrzymuje się na chwilę w wolnym zwisie co całkowicie utrudnia mi cały ruch. Unoszenie nóg(5.) jest na tyle trudnym ćwiczeniem, że będę musiał ostro je szlifować, a nr. 6 wykonuję tak nisko jak potrafię, nie idzie źle, ale może być lepiej.
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych czytelników mojego dziennika treningowego. Poczyniłem postępy od założenia i jestem ciekaw co będzie w dalszej drodze do sukcesu.