SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik MarkoD

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3062

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
Witam was.Długo sie zastanawiałem zanim podiołem decyzję o otwarciu swojego dziennika.
A dlatego,poniewarz nie wiele sie dzieje w każdym dniu.No ale postaram sie nie zandzić tych co zajżą do mojgo dziennika.

Do rzeczy...
Decyzję o treningach siłowych podjołem właściwie spontanicznie jednego dnia,a konkrenie nie co ponad miesiąc temu.Gdyż monotonia codziennego dnia mnie...szczerze mówiąc Roz*****a psychicznie.
A jako rozsądny facet za którego nie skromnie sie uważam,podjołem jedyną szybką i myślę że rozsądnom decyzje.
Tyle o mnie i mojej decyzji.

Nie bede zamulał już wam,tylko pisze dalej o konkretach...

5 Maja zaczołem pierwszy trening,a właściwie sprawdziłem swoje możliwości siłowe.
Czyli ilość pompek, przysiadów,i innych ćwiczeń z urzyciem tylko własnego ciała.
A że nie robiłem takich sprawdzianów sobie od lat to sie zmęczyłem.
Puzniej poszedłem po rozum do głowy a właściwie po porady do sieci...i co?
I znalazłem to forum SFD i ludzi którzy wszysto mi wyjaśnili i otworzyli oczy.

I tu wielki podziękowania dla Masti,Drazekm,Kuba_n,oraz RafalRRRR.
Za pomoc której szukałem w sieci.

Tak więc zaczołem trningi w domu tylko taki rozruchowy.

Pomiary z początków treningów:

Waga wyjściowa: 76kg.
Obw.barkowy. 121
Obw.klatki. 106
Obw. bicep. 31
Obw.przedramienia. 29
Obw.tali. 87
Obw.uda. 53

Czyli:
pompki proste, szerki rozstaw dłoni.
4x10p.
pompki z uniesionymi nogami na wysok.pasa.
3x10p.
Skłony na mięśnie brzucha tzw.rowerek
4x10p.
Drążek.ćwczenie na Najszerszy grzwietu.
Musiałem sobie pomagać nogami na krześle.
4x8p.
Przysiady.
5x15-20p.
Po 2 tygodniach zdbyłem hantle.
Twj.
biceps sidząc na zmiane lub stojąc.
lub drążek.podchwtem 4x3-4p.
4x8-10p.
triceps francuskie lub zza głowy.
4x8-10p.

O diecie to się rozpisywał nie będę.Bo za bogata to nie jest do dziś.
Więc i odpowiedniego efektu nie ma.

Powiem tak:jest. podstawa.czyli węgle przed treningiem a białko po ....
Po miesiącu regularnych ćwiczeń siły przybyło i samopoczucie dużo lepsze każdego następnego tyg.

Od pierwszego Czerwca zwiększyłem ilość seri o dwie i powturzeń o połowe.
Od początku bez supli tylko sama dieta,no ale dieta bardzo skromna.
No i narazie wszystko robie w domu może za miesiąc zdecyduje sie na siłownie.
I to chyba tyle na wejściu...dzięki za uwage.
Pozdrawiam.

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
Po kilku dniach przerwy z powodu przeziębienia,jestem znów gotów do treningów.
Mimo tego że byłem zakatarzony i nie mogłm trenować,postanowiłem sprawdzić swoje możliwości w biegach.
Moja przerwa w bieganiu była ogromna.
Jakieś 20lat.....tak szczeliłem, bo ostatni raz biegałem jak chodziłem do podstawówki. (",)
Więc taki zakatarzony po godz.21 wskoczyłem w dresy, buty i na miasto.
Przbiegłem dystans ok 1km tak na próbę,bo nie wiedziałem ile dam radę przebiec.
Bałem się troche,że padnę gdzieś i nie wstanę.Byłem mile zaskoczony ,że nie dostałem silnej zadyszki.
O dziwo, katar prawie mnie przestał męczyć.
Następnego wieczoru powtórzyłem biegi,tyle że dystans zwiększyłem dwukrotnie.
Też dałem rade,bez większych problemów.
Biorąc pod uwagę to,że do nie dawna paliłem i piwkowałem nie mało.To kondycja jako taka jest.

W poniedziałek wróciłem do treningu.siłowego.

Zrobiłem:

Klatke- pompki na krzesłach(zalecane przez kabo) 6X10p

Brzuch- skłony do uniesionych kolan na przemian. 6x20

Triceps- francuzkie wyć. 6x10p

Dziś trning zrobię na:

Najszerszy pleców- drążek nachwytem 4x5p.

Biceps-drążek podchwytem 4x5

Barki- unoszenie hantli w zdłuż ciała 6x10p

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1180542
Fajnie by było jakbyś jeszcze skorzystał ze słownika bo 3 błędy ortograficzne w pierwszym akapicie masz (nie licząc literówek). W drugim i pozostałych nie lepiej.

Nie ma celu jaki chcesz realizować, ale powodzenia. Czytać będzie ciężko .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
Kabo.
błędy ortog.to u mnie norma od lat nie mogę sie ich wyzbyć.A literówki będą bo pisze na ciasnej klawie Qwerty w tel.Fakt.zapomniałm o celach.Sie wyedytuje jeszcze raz. (",)

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1180542
No tak, jak nie nauczyłeś się ortografii przez 30 lat to teraz będzie ciężko. Przynajmniej naucz się obsługiwać programy do sprawdzania pisowni albo chciej z nich korzystać. Dobra koniec off topa z mojej strony.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
kabo.bądź tak miły i nie czepiaj sie.Jeśli ktoś bedzię ciekaw mojej opowieści i dziwnych treści to będzie na bierząco.Bez względu na błędy które mnie na szczęście nie dyskwalifikują na tym form jako człowieka.A to czego sie nauczyłem przez 30lat to moja sprawa.dzięki za smpatyczne powitanie.Off...

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 688 Wiek 49 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8399
Hej,
wiem, że nie tego oczekujesz ale pociągnę jeszcze wątek, który poruszył kabo. Wiesz jak ktoś robi pojedynczy błąd to się na to specjalnie uwagi nie zwraca. Natomiast duża ilość błędów po prostu kłuje w oczy.
Na szczęście sposobów wybrnięcia z tej sytuacji jest wiele. Najprościej to chyba jak skopiujesz tekst do jakiegoś edytora tekstu który wyłapie błędy i już poprawiony wkleisz na forum.

Tu nikt nie zwraca uwagi na interpunkcję, składnie itd. Po prostu włóż minimum wysiłku aby pozbyć się rażących błędów ortograficznych.

To tyle, już nie będę zabierał głosu w tej kwestii.
----------------------------------------------------

Dobrze, że się zdecydowałeś założyć dziennik. Prowadzenie go daje większą motywację do pracy nad sobą. Można też liczyć, że czasem ktoś coś podpowie lub wytknie błąd, którego sami nie dostrzegamy.
Powodzenia w transformacji ciała i sukcesów :)

Pozdro.

„Znawca Archaicznych Ćwiczeń”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1180542
Napisałem, że koniec tematu więc już się czepiał nie będę .

A żeby powitanie nie wypadło tak sucho to napiszę też coś na temat treningu. Też zaczynałem jak Ty w domu mając do dyspozycji drążek i hantle 2x10. To była dobra opcja na miesiąc/dwa + na rezerwę jak nie mogę iść na siłownię. Szybko stwierdziłem, że jednak siłka daje dużo więcej możliwości.
Co do Twojego planu to ja bym go na pewno zmienił. Najcięższe ćwiczenie czyli drążek nachwytem dałbym na początek (dodatkowo jak nie dajesz rady się podciągać to wybijaj się z nóg i bardzo powoli rób negatywy), a brzuch zostawił na koniec. To przede wszystkim. Rozważ też pompki na poręczach (krzesłach, dwóch blatach) i pompki odwrotne. To bardzo dobre ćwiczenia z wykorzystaniem CC.
Jeżeli będziesz prowadził dziennik systematycznie to na pewno bardzo dużo skorzystasz.

Pozdro.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
Dziś od rana zabrałem się za demontarz drążka,a właściwie zmianę na inny.Zdemontowałem stary nie wygodny,a zamontowałem nowy bezpieczniejszy i wygodniejszy do chwytu.
Nie było lekko.

W planach na dziś był trening,ale chyba sobie odpuszczę dzisiaj,bo źle się czuję.Katar pieczenie w gardle i ból głowy.
A wszystko pewnie przez tą pogodę.
Musze jakoś wytrzymać kilka dni.I mam nadzieje że to nie będzie trwało zbyt długo.
A w między czasie będę obserwował co wy piszecie.

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12071 Napisanych postów 30493 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130560
Marko - wcale Ci się nie dziwię! Wymiana drążka to poważna sprawa i męcząca.
W pewnym wieku zaczynamy się szybciej (od innych) męczyć! Czasem już wstanie z łóżka łączy się z bólem (kręgosłupa)!
Ciekawe co z tego wyniknie! Najczęściej userzy u których się wypowiadałem tracili zapał i znikali z forum.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
Toś mnie ojan pocieszył tym bulem kręgosłupa.Ja myślałem ze jak bede ćwiczył do końca swoich dni to będe miał zdowy kręgosłup i będę jak nastolatek (",)

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 143 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1435
A i poczytajcie sobie jaką wczoraj sytuacje widziałem.
wyszdłem na nocny spacer z psem ok godz 23.
Oczywiśce po drodze sklep monopolowy,grupka nafikanych kolesi stoi.I jaden znich taki z metra cięty dojrzał biegnącego chłopaka.Który poprostu sobie późną porą chciał pobigać.Zatrzymał się by się troche po rozciągać skłony do kolan itp.
Na to ten mały pjany kolo z pod sklpu powiedział swoim kompanów że ten biegający jest na jeden szczał i pujdzie mu za****ć w zęby.I tak też zrobił.
poszli we dwuch by było razniej.
Ten mały podszedł do tego chłopaka (prawie dwukrotnie wyższego) i chciał go uderzyć..chłopak robił uniki by nie oberwać.Dołączył sie drugi.No i niestety chłopak nie poradził sobie z dwoma.Skopali go po nogach plecach i chyba dostał kilka razy w warz.
Mój pies chciał do nich wystartować,strasznie sie rozjuszył jak zobaczył co sie dzieje.I gdyby nie to że było ich więcej pod tym sklepem to pomógł bym temu chłopajowi.I poszedł bym z pieskiem tam do nich.
I weź tu człowieku idź sobie pobiegaj jak jest chłodniej wieczorem.
Brak mi słów....

Chwile zawahania znikają po ciężkim treningu gdy mięśnie proszą o litość.Każdy krok,który robię to krok w przód i dążenie do idealnej formy.Dążenie do perfekcji.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ph a organizm starszego pana

Następny temat

trening do oceny

Wiecej