Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

dzień 98 / 2013-01-07 poniedziałek - DT
cykl 3 - dzień 7

wiadomość o przyznanej mi nagrodzie za prowadzony dziennik mocno mnie dziś zmotywowała do siłowni

w ramach nagrody pójdzie u mnie spalacz tłuszczu Thermo Fusion, ale stosował go będę już w następnym cyklu, na który spróbuję przygotować plan na siłownię i aeroby taki aby maksymalnie go wykorzystać, ale to dopiero za miesiąc

dziś działam wg zestawu A

Nogi - przysiady ciężary 70/100/115/125/140
w docelowej ostatniej serii zwiększyłem od ostatniego treningu ciężar o 10kg, w pierwszych seriach które idą leciuteńko staram się schodzić maksymalnie nisko, w ostatnich powtórzeniach dość mocno czułem jak pracuje dolny grzbiet, ciężar jest już naprawdę spory i ciężko się z tym wstaje, ale lepsze wypompowanie mięśni czułem podczas przysiadów z zakresem powtórzeń 10-12
Klatka - Wyciskanie płasko ciężary 45/60/70/75/85
tutaj też ciężar zwiększony o 5kg, idzie elegancko
Barki - wyciskanie stojąc ciężary 25/35/40/45/50
idzie bez większych problemów, na ostatnim treningu ostatnia seria mnie dośćmocno gniotła, ale tutaj ćwiczyłem na innej sztandze i innych ciężarach (niestety taka siłownia) i ciężary mogą być nieadekwatne do siebie
Plecy/biceps - podciąganie na drążku podchwyt powtórzenia 7/6/5/4/4
ciężko
Triceps - Dipsy powtórzenia 7/6/5/5/5
dziś już troszkę lepiej szło mi technicznie choć do ideału to jeszcze daleka droga, jest to ćwiczenie w którym liczy się mocno koordynacja nad którą muszę tutaj popracować
brzuch
3 x spięcia ze skrętem
przedramiona
3 x uginanie w oparciu podchwytem

generalnie trening udany, już czuję że z wraz z treningiem FBW 5x5 pójdzie mi dość mocno siła do góry, ale patrząc od strony mojej redukcji nie jest to trening aż tak mocno wyczerpujący mnie jak w poprzednich cyklach

wrzucam dwa filmiki z przysiadów (jakoś marna, ale coś tam widać)
4 seria 125kg




5 seria 140kg




wszystkie uwagi co do techniki mile widziane (i te pozytywne i te negatywne)

zapomniałem napisać że po siłce (tak około 90 minut) poleciał jeszcze rowerek bardzo lajtowo 20minut, ale podniosłem temperaturę ciała

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-01-07 23:38:19

Trudno sie wypowiedzieć bo tylko tyłek widać i zwiedzających siłownię Proponuje ustawić obok aparat i filmować.

niestety stanowisko do przysiadów znajduję się w słabym miejscu jeśli chodzi o możliwość zarejestrowania tego na filmiku, a i telefon którym robię te filmy to już jest staruszek, następnym razem spróbuję znaleźć lepsze miejsce do ustawienia telefonu

Nie to żebym się mądrował , ale patrzę na ten twój trening i redukcji na nim nie zrobisz.Za mało powtórzeń , bardziej wygląda na siłowo-masowy.

akurat na redukcji takie treningi sprawdzają się bardzo dobrze
mit duża ilość powtórzeń=redukcja już dawno obalony

To ja wiem ale bardziej na nim zmasuje niż zredukuje , pożyjemy zobaczymy

to akurat będzie zależeć od michy

micha jest skalkulowana na redukcję
do tego bardzo mocno teraz skupiam się na aerobach więc efekty muszą być

dzień 99 / 2013-01-08 wtorek - DNT
cykl 3 - dzień 8

mój 400 post na forum

trochę słabo dziś z dietą, rano byłem w zaprzyjaźnionej firmie, z którą współpracuję, no i kusili jakimiś suchymi ciastkami (niestety dość skutecznie)

ale za to wieczorem spaliłem wszystko co było nadmiarowe

aeroby - spacer na stadion + bieganie - 22 serii biegania po 100 metrów przeplatane 100 metrowym marszem, w sumie 11 okrążeń / 2200m biegu
kilka pierwszych okrążeń było ciężkie, dopiero w połowie jakoś mi tak fajnie zaczęło iść że gdy dobiegłem/doszedłem do końca to miałem ochotę na jeszcze kilka kółek, coraz lepiej i przyjemniej mi się biega

od kilku dni piję dużo więcej wody niż wcześniej oraz mam dość mocne ssanie w żołądku (czuję że mógłbym śmiało jeść z jeszcze jeden - dwa posiłki)
podejrzewam że odpowiedzialny za to może być spalacz tłuszczu activelab'a (o ile można go nazwać spalaczem), który biorę od początku tego cyklu (3 tabsy/dzień), jeśli ktoś obeznany mógłby się wypowiedzieć to byłbym wdzięczny, muszę go zużyć bo kiedyś go kupiłem w biedronce a powoli kończy mu się termin ważności, szkoda mi go wyrzucać a może jakiś pożytek z niego będzie
drugie podejrzenie pada na dietę którą obciąłem w porównaniu do poprzedniej (na węglach)

wrzucam foto wieczornej michy (przepis na surówkę wrzucę zaraz do Kulinariów), oraz tego activelab'a

majonez, śmietana i biały makaron czyli redukcja pełną parą ,

a co do l-karnityny to ja chyba jakbym miał to brać to tylko jakieś 1.5/2h przed aerobami, jak Ci się robi ciepło bardziej niż zwykle w trakcie to znaczy, że działa ;)
bez wysiłku to raczej strata kasy

pozdr. kabo