Dobre klocki hamulcowe do V breaków

Cześć.Jeżdżę sobie trochę na rowerku,bo tereny-pagórki w okolicy mojej sprzyjają.Jest dużo podjazdów i zjazdów.Chciałbym usprawnić hamulec tylny w rowerze,bo na zjazdach już nie daje rady(przedniego prawie nie używam).Byłem w sklepie pogadać z gościem od rowerów,odradzał mi tarcze,pokazał jak działają tandetne tarcze hamulcowe,ponadto mówił o przystosowaniu ramy do tarczy.Powiedział,że dobre hamulce tarczowe,hydrauliczne to dość duży koszt.Nie jeżdżę wyczynowo,więc nie chcę inwestować jakichś wielkich sum w rower.Czekam na jakieś sugestie i porady.

ja nie ucze ciebie tylko autora tematu , a na takich zabaweczkach to ja jeżdżę ... od paru lat ;>

Probowałem wkładki do hamulców 2 producentów. Shimano i Clarks. Powiem tylko ze shimano bardzo szybko się ścierają, są miekkie, jednak dobre na gorsze warunki pogodowe. Teraz mam clarksa czarne i w suchych warunkach są o wiele skuteczniejsze, w dodatku nie ścierają się tak szybko, w mokrych warunkach minimalnie lepiej spisywały się shimano.

Moje zalecenie to na przód dać clarksa a na tył shimano xtr (te szare opakowanie). kosz obu jest podobny.

Ewentualnie możesz też zainteresować się hydraulicznymi v-brake'ami, ale tu już nie pomoge.
zdr.

Zmieniony przez - Mysz3k w dniu 2008-12-04 17:01:54

Dzięki wielkie za odpowiedź Mysz3k

mozesz również kupić hydrauliczne hamulce magura, wersja nie tarczowa nie jest bardzo droga, a naprawdę hamuje wyśmienicie.

Również dzięki za radę.

Ja polecam clarksy czerwone spisują się w mokrych i suchych warunkach (używam ich w zimówce). Zacznij używać też przedniego na zjazdach Jaki masz hamulec ???

Polecam wspomniane już Clarksy, BBB lub Kool Stopy.
Szczególnie te ostatnie nie są tanie ale wyśmienite

http://www.cult-bikes.com/Kool Stop.htm

Polecam też przyglądnąć się lince i pancerzowi. Czyszczenie i delikatne przesmarowanie nie zaszkodzi.

Powinieneś zacząc więcej używac przedniego hamulca, mocno skraca drogę hamowania. Tył zajedziesz każdy, nawet najlepsze klocki, na zjeżdzie tył jest odciążony, więc i siła hamowania będzie mniejsza.
Pozdrawiam

Dzięki bardzo za rady wszystkimChyba skłaniam się ku Clarksom-bo tu nazwa padła dwukrotnie,a jeszcze w sklepie rowerowym też mi je zasugerowano.Rowerku nie mam jakiegoś szałowego,mam Gianta Rincona z hamulcami Shimano V breake-póki co na moje jeżdżenie starcza.Dałem się namówić na rower z amortyzatorem z przodu,to był mój błąd,wolę jednak sztywną ramę,patrząc na wcześniejszego górala który przeżył w moich rękach 14 lat...Ja lubię rzeczy proste typu gniotsa-niełamiotsa i wszelkie bajery bardziej mi przeszkadzają niż pomagają,no ale akurat jeśli chodzi o hamowanie to wolę zdążyć wyhamować w różnych sytuacjach
Tomek i Palm,dzięki za cenne wskazówki...O konserwacji linek nie pomyślałem i dociążniu kół przy zjazdach i hamowaniu przednim też nie.Pozdro dla wszystkich w temacie.

Tylko musisz dobrze wyczuc hamowanie przednim na zjazdach, ale to kwestia czasu. Ja przez kilka lat startowałem w DH - zjazdach na rowerze i w górach szybciej szły klocki przednie :)

kup sobie koratteki są bardzo dobre :]] a jak za slabo Ci jeszcze będą hamowac to smaruj obręcze smołą ;] pzdr.