Dietka dla początkującego

Siema. Ułożyłem sobie dziś dietę, ponieważ chce przybrać na masię. Wazę 67kg i mam 185cm wzrostu. Chciałem dać dietę do oceny, nie śmiejcie się z niej ponieważ nie zostało mi dużo kasy na jedzenie i dlatego ona jest taka uboga. Proszę o komentarze.

Posiłek nr 1(śniadanie)
Ryż biały 100g
Mleko 3.2% 50ml
Chleb pszenny 100g

P. nr 2
Chleb pszenny 100g

P. nr 3
Chleb pszenny 100g

P. nr 4( przed treningiem)
Ryż biały 100g
Mass up activlab 100g

P. nr 5(po treningu)
Ryż biały 100g
Mass up 100g
Parówki wędzony z kurcząt 200g

P. nr 6(kolacja)
Jaja kurze całe 2szt
Parówki wędzone z kurzcząt 200g

białko: 111g, tłuszcze 31g, węglowodany 619g
Suma kcal: 3526

Pozdrawiam.
Proszę o szybkie odpowiedzi
Zły dział? Proszę o przeniesienie ;)

dlaczego chleb pszenny ? - lepiej pełno ziarnisty :
dlaczego tak mało tłuszczy - te parówki wędzone hm....

posiłek nr. 2 i 3 lezy totalnie ;/

poczytaj posty podwieszone popraw diętę i daj do oceny ktoś kto ma większą wiedzie błędy wyłapie i da ewentualne podpowiedzi co poprawić pozdros :)

no chodzi o to że nie mam kasy ;/

Ile masz tej kasy na jedzenie? Pi razy drzwi na tydzień?

Bo to wyżej zaproponowane, to jakaś masakra, która wygląda jeszcze gorzej, jak dieta przecietnej osoby nie majacej nic wspolnego ze sportem.

Jestem na utrzymaniu matki, a do diety moge dorzucić owoce i warzywa

Skoro jestes na utrzymaniu rodziców, to z pewnością lepiej nie tylko dla CIebie, ale i dla nich będzie zadbać o to, co się je.

Parówki, czy chleb pszenny to nie są niestety produkty górnych lotów i warto je zamienić na coś bardziej wartościowego.

Mięso, jaja, czy twaróg raczej równiez jadacie w domu? Kupno oliwy z oliwek i dorzucanie jej do sałatki, zamiast smażyć na olejach rafinowanych i tego typu podobne zabiegi.

Może warto zamienić kilka słów z rodzicami?

Może i lepiej, ale matka nie zarabia dużo, a ojca nie mam

Nie trzeba dużo pieniędzy, by poprawić swój sposób odżywiania. Wierz mi, że czasem lepiej jest zjeść mniej, a lepszej jakości pokarmu, jak ładować w siebie duże ilości chleba pszennego i parówek. Organizm to nie śmietnik.

Poza tym, jeśli brak kasy - proponuje poszukac pracy dorywczej, jak sie czegos chce, trzeba sie poswiecac

Zmieniony przez - Skerx w dniu 2012-10-15 09:51:24

a co do miecha to jakis schab albo kurczak jest

na mięsie można zaoszczędzić kupując te kawałki z kośćmi tylko trzeba dobrze wyhaczyć, ja też mieszkam tylko z mamą, mama pracuje dorywczo no i jakoś dajemy radę (nie nie pracuje za 10kafli miesięcznie), ten mass up chyba możesz sobie oszczędzić, bo Tobie to potrzebne lepsze odżywianie a nie odżywki/gainery bo tylko zmarnujesz

to po co w ogl są gainery? dla jaj sobie tego nie zrobili ;d