Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6
Witam!
Dzisiaj jest mój 3 dzien na tej diecie i jakoś daje rade...troche zasysa w zoladku ale pije duzo wody i juz lepiej. schudlam juz 2 kg na tej diecie, mam nadzieje ze wynik koncowy bedzie wspanialy:P mam sporo do zrzucenia wiec licze na jakies 10 kg:P:D
szczerze, to strasznie brakuje mi weglowodanow...spozywalam ich OKROPNIE duzo, zdarzalo sie ze jadlam kilka razy(!) w tygodniu makaron, duzo ryzu ziemniakow, fast food od czasu do czasu i przytylo mi sie:/
codziennie robie kilkadziesiat brzuskow i raz w tyg chodze na aeroba i musze przyznac ze czuje sie o niebo lepiej! i pomyslec ze kiedys tak nie lubilam cwiczyc:P
jest tu ktos to jest na poczatku tej szalonej diety?:D
razem zawsze razniej;D
pozdrawiam serdecznie wszystkich odchudzajacych sie!:*
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16
witam! właśnie zaczęłam dietę i w związku z tym parę pytań do joggera i ewentualnie innych ekspertów:
1. zamiast befsztyka mam zamiar jeść kurczaka, czy jedna średniej wielkości pierś będzie wystarczająca czy za mało albo za dużo?
2. po przeczytaniu forum stwierdziłam, że dobrze by było brać jednocześnie L-karnitynę, ale nie bardzo wiem jak. na ulotce jest 3 razy pół godziny przed posiłkiem czy treningiem ( ale tą kawę rano trudno uznać za posiłek )poza tym nie wiem czy będę miała siłę na ćwiczenia (kiedyś już stosowałam tą dietę i czułam się dosyć słabo), więc nie wiem czy jest sens brać L-karnitynę, jeśli bym nie ćwiczyła? a jeśli tak, to ile i kiedy?
3. czy można poranna kawę zastąpić herbatą czy też odgrywa ona jakąś ważną rolę? czy można w ogóle pić w trakcie diety "ile się chce" herbaty (np. czerwonej albo miętowej)? nie przepadam za zieloną
z góry dziękuję za odpowiedzi
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
1.jemy tyle, żeby się najeść, mięso:warzywa 1:1
2.l-karnityna warunkuje transport wolnych kwasów tłuszczowych do mitochondriów komórek mięśniowych, więc przy stanach osłabienia fizycznego też się przyda. Ja biorę
https://sklep.sfd.pl/Z_pozostalych_firm..._USA_Labs_Cutting_Edge-opis1110.html 2x po 2 tabsy
3. kawa to podstawa kofeina. Herbaty czerwona, miętowa - bez ograniczeń
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16
dzięki wielkie za szybką odpowiedź dziś drugi dzień- jak na razie czuję się dobrze i nie mam ssania w żołądku ale... zobaczymy jak będzie dalej. trzymajcie kciuki, please...
pozdrawiam wszystkich współtowarzyszy niedoli
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
63
hey u mnie 9 dzien zaczynam dzisiaj na wadze 4,5 kg mniej ogolnie jestem bardzo zadowolona ale mam teraz bardzo stresowa sytuacje w domu i z tego wszystkieho to juz wogole mi sie jesc nie chce:(a mam pytanie do joggera ktore tu juz padłó ale odowiedz nie ma:-czy mozna diete przedłuzyc w celu osiagnicia lepszego efektu, a jesli nie to jaka diete zastosowac po tej zeby tez cos jesczze zrzucic ?
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
33
Witam wszystkich na tej diecie!
Dolaczylam do was od dzis, kilka dni czytalam wasze wypowiedzi ale jeszcze jednak mam pytania :)
Czy mozna zamiast befsztyka jesc np rybe pange? Raczej nie zjadlabym takiego miesa, bo toleruje tylko kurczaka i to co jest w spaghetti, ryb tez nie lubie ale juz wole. No bo zalezy mi na schudnieciu! :D
I czy moge w ciagu dnia wypic kawe? Bo czasami sie nie wytrzyma a kwa dobrze "zapycha".
Aha no i waze 58 kg. Serio im mniej wazysz tym mniej schudniesz? Bo marze o osiagnieciu 54kg... (a i codziennie skacze pol godziny na skakance)
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Czy mozna zamiast befsztyka jesc np rybe pange? Białko za białko OK, choć befsztyk to żelazo hemowe i naturalna l-karnityna, czyli naturalne suple pomagające spalać tłuszcz
I czy moge w ciagu dnia wypic kawe? Tak, ale w odstępie ok. 2 godz od posiłków
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."