wisniaso
Witam wszystkich forumowiczów,
zarejestrowałem się, ponieważ chciałbym przytyć, a mam problem z dietą. Mierzę 182 cm, ważę 69 kg, mam 17 lat. Sporo czytałem, wyliczałem zapotrzebowanie kaloryczne, zapoznawałem się z dziennikami żywieniowymi. Mimo to, nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na swoje pytania.
Problem pierwszy i najważniejszy jest taki, że mam nadciśnienie, w związku z czym nie mogę ćwiczyć na siłowni, ani uprawiać żadnego sportu, nawet biegania i muszę uważać na pewne produkty. Holter ABPM z 30. września wykazał mi średnią dobową 165/110, jednak leki - co prawda bardzo powoli, ale zawsze - zaczynają normować ciśnienie. Chciałbym więc przybrać na wadze dobre 6-9 kg i zacząć ćwiczyć dopiero po unormowaniu ciśnienia już z odpowiednią wagą (dostałem zapewnienie, że w wakacje będę mógł zacząć). Wszystkie diety itd. uwzględniają jednak trening w środku dnia, a ja niestety muszę obyć się bez niego. Dodatkowo możliwe, że problemy z sercem sprawiają, iż powinienem mieć troszkę inaczej ułożoną dietę. Dodam, że kardiolog powiedział, iż przytycie kilku kilogramów mi nie zaszkodzi.
Drugi problem jest taki, że mam strasznie rozłożoną szkołę, to znaczy dwa razy (pon i pt) śniadanie jem o 6:00, dwa razy (wt i śr) o 8:20, a raz (czw) o 9:20. Również mam problem z jedzeniem obiadu o regularnej porze, ponieważ trzy razy tygodniowo w domu jestem o 15:30 (pon, wt, śr), a dwa o 16:30 (czw, pt). W związku z tym moje pytanie, czy jest problem, gdybym raz zaczynał jeść o 6, a razy o 8, czy też musiałbym jeść śniadanie o regularnej porze? Podejrzewam, że padnie druga odpowiedź, ale wolę zapytać :)
Czy ktoś uwzględniając pierwszy problem, wykazałby zrozumienie i pomógł mi w ułożeniu diety? Naprawdę to nie jest pójście na łatwiznę, jednak nie znalazłem żadnych wskazówek, jak mógłbym postąpić w przypadku braku ćwiczeń i nadciśnienia.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
zarejestrowałem się, ponieważ chciałbym przytyć, a mam problem z dietą. Mierzę 182 cm, ważę 69 kg, mam 17 lat. Sporo czytałem, wyliczałem zapotrzebowanie kaloryczne, zapoznawałem się z dziennikami żywieniowymi. Mimo to, nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na swoje pytania.
Problem pierwszy i najważniejszy jest taki, że mam nadciśnienie, w związku z czym nie mogę ćwiczyć na siłowni, ani uprawiać żadnego sportu, nawet biegania i muszę uważać na pewne produkty. Holter ABPM z 30. września wykazał mi średnią dobową 165/110, jednak leki - co prawda bardzo powoli, ale zawsze - zaczynają normować ciśnienie. Chciałbym więc przybrać na wadze dobre 6-9 kg i zacząć ćwiczyć dopiero po unormowaniu ciśnienia już z odpowiednią wagą (dostałem zapewnienie, że w wakacje będę mógł zacząć). Wszystkie diety itd. uwzględniają jednak trening w środku dnia, a ja niestety muszę obyć się bez niego. Dodatkowo możliwe, że problemy z sercem sprawiają, iż powinienem mieć troszkę inaczej ułożoną dietę. Dodam, że kardiolog powiedział, iż przytycie kilku kilogramów mi nie zaszkodzi.
Drugi problem jest taki, że mam strasznie rozłożoną szkołę, to znaczy dwa razy (pon i pt) śniadanie jem o 6:00, dwa razy (wt i śr) o 8:20, a raz (czw) o 9:20. Również mam problem z jedzeniem obiadu o regularnej porze, ponieważ trzy razy tygodniowo w domu jestem o 15:30 (pon, wt, śr), a dwa o 16:30 (czw, pt). W związku z tym moje pytanie, czy jest problem, gdybym raz zaczynał jeść o 6, a razy o 8, czy też musiałbym jeść śniadanie o regularnej porze? Podejrzewam, że padnie druga odpowiedź, ale wolę zapytać :)
Czy ktoś uwzględniając pierwszy problem, wykazałby zrozumienie i pomógł mi w ułożeniu diety? Naprawdę to nie jest pójście na łatwiznę, jednak nie znalazłem żadnych wskazówek, jak mógłbym postąpić w przypadku braku ćwiczeń i nadciśnienia.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Krzysztof Piekarz
s.m.p.a.
