Denerwujące uczucie

Nie wiem czy też macie to uczucie. Ja w każdym razie mam. Najczęściej jak robię rozpiętki i jestem tak już przy trzeciej serii zostają ze trzy powtórzenia, to gdy mięsień jest maksymalnie napięty lewa strona klatki piersiowej zaczyna "podskakiwać". Wygląda totak jakby mi serce chciało wyskoczyć, nic mnie przy tym nie boli, ale wnerwia mnie to niepomiernie, bo nie mogę się wtedy skupić na ćwiczeniu. Wie może ktoś czemu tak się dzieje?? Albo jak się tego pozbyć??:)

Ja tesh mam takie coś ale myśle że wynika to z napięcia mięśni


PS mi podskakują obie strony klatki

mi teraz przedramie drga, czasem bar i powieka, ale klata chyba nie jeszcze przy rozpietkach - nigdy nie zauwaylem czegos takiego.

No, ja to mam na treningach wponiedziałki. Staram się jak najbardziej klatkę rozciągnąć i jaktak jestem przy 9 powtórzeniu to zaczyna skakać , śmiać mi się z teog chce jak nie wiem:)

A ostatnio siedziałem na kompie, grałem w Collina 4 i zaczął mi bark podskakiwać

pozdro, kwiatula dzięki za SOGa

Spoko...Ja myśle że to podkkakiwanie zalezy od szybkosci wykonywania ruchu bo hjak niedawno jeszcze robilem tyle samo powtórzen szybko dosyc to nie mialem takich objawów, a teraz kiedy robie powoli to mysle że mięśnie klatki są bardziej rozciągane i dlatego podskakuje...pozdro

No właśnie ja robię rozpiętki powolutku i praktycznie do samego dołu opuszczam ręce, robię tak, żeby jakiejś kontuzji nie dostać, czyli praktycznie na granicy ryzyka... poza tym nic mi nie daje takiej pompy w klatkę jak rozpiętki na dużym obciążeniu
Ja też zauważyłem, że jak robię szybciej to przestaje podskakiwać, ale wtedy trochę technika na tym traci, więc... sam rozumiesz

pozdro

ja tez tak mam czasem powieka, czasem bark (choć niezmiernie żadko) i miałem tak jeszcze kiedy ćwiczyłem na siedząco łydki, to przy opuszczaniu mi łydki drżały (lewa)

...to może dają sie we znaki skutki odwodnienia i niedobory minerałów takich jak magnez, to jest najczęściej przyczyną takich czy podobnych drgań/napinanie się mięśni bez naszej woli/.

Może masz rację, ale odwodniony to raczej nie jestem, a witaminy... moze i są jakieś tam braki, ale już uzupełniam. Poza tym owoce i warzywa wcinam

powinno pomóc, mi pomogło, bo też kiedyś tam bark skakał

"Spoko...Ja myśle że to podkkakiwanie zalezy od szybkosci wykonywania ruchu"
Jeśli rozpiętki robisz dużym, jak na Twoje możliwości, ciężarem, to takie podskakiwanie to mogą być po prostu małe skurcze. Normalnie odradzałbym rozciąganie między seriami (na mnie rozc. w tych momentach działa osłabiająco), jednak w Twoim przypadku, moim zdaniem, przydałoby się małe rozciągnięcie klatki po takiej "skaczącej" serii.
Mimowolne podskakiwanie, jak już ktoś tu pisał, wiąże się bardzo często z brakiem magnezu. Powodów takiego niedoboru może być wiele, jednak najczęstszym jest picie kawy (sam piję, która błyskawicznie wypłukuje ten metal z organizmu. Polecam zatem łykanie magnezu w tabletkach, lub też spożywanie zestawów witamin. Ja ze 2 lata stosowałem BodyMax (Kozak zestaw!), ale ostatnio przerzuciłem się na jego 2x tańszy odpowiednik, Maxivit. Obydwa zestawy zawierają kilkadziesiąt witamin + żeń-szeń, który, jak wiadomo, znakomicie dodaje energii, a co za tym idzie, na dłuższą metę - siły :D
Pozdro!