SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Damian -10kg & -16kg (s. 52)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 172946

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1010 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14394
Może jakiś mod zmienić temat na:
[With Koniu151] Damian -10kg & -16kg (s. 52)
?




Dziś się w końcu przeprosiłem, po równo 3-miesięcznej przerwie , z przysiadami. 5 marca robiłem ostatnio serie: 70/80/90/100x8 i 110x3, coś lekko strzeliło w kolanie i od tego czasu odechciało mi się siadów i martwych, mimo że kolano przestało boleć bardzo szybko
No ale to tak w ramach dygresji, czemu między s.19 a s.52 są takie niewielkie różnice. Bez siadów i ciągów spalanie fatu spowolniło się, bo w sumie pasowały mi takie ilości jedzenia jakie miałem ustalone, sporadycznie ciąłem węgle, żeby zrekompensować mniej intensywne treningi siłowe.
Aero też mało kręciłem w marcu i kwietniu - na rower jeszcze nie było pogody, a orbitrek mi już bokiem wychodził. Ale od maja zacząłem w miarę regularnie jeździć na rowerze - zrobiłem w maju 12 wypadów, każdy średnio 20km/50-60min jazdy, mimo tygodniowej delegacji w UK.
Od ostatniego tygodnia kwietnia pyknąłem też 10 Bear Complexów w ramach delikatnej rekompensaty za brak siadów i ciągów/zarzutów w treningach siłowych. Daje popalić taki kompleks, i pojawiają się po nim normalne zakwasy na udach/tyłku/plecach/barach.
No i też dość ważny czynnik - sporo mniej wolnego czasu od początku roku do połowy kwietnia, to też miało swój znaczny wpływ na ilość aktywności fizycznej.

Dzisiaj siady weszły: 60/70/80/90x8, więc chyba nie ma źle, -10% spadku, aż sam się zdziwiłem, myślałem, że wymięknę na 80x8. Ale jutro i w czwartek pewnie będę się uczył chodzić na nowo.

Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1010 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14394
Profil przy okazji też zaktualizowałem, obwód pasa trochę na wyrost, bo obecnie jest w granicach ~90,5cm na wysokości gumki z majtek, ale pewnie kwestia tygodnia, żeby wskoczył na <90

Do 17 czerwca planuję się normalnie aktywnie ruszać, kilka dni na zejście zakwasów i fizyczny odpoczynek, a od 21 czerwca do 9 lipca raczej brak aktywności i trzymania diety, ze względu na urlop we Włoszech i wesele+poprawiny kumpla, więc i alko też nie będę oszczędzał. Po powrocie będzie 2 miechy na poprawienie formy, może uda się resztę brzucha zrzucić, bo w połowie września znowu do Grecji na 2 tygodnie w ramach http://www.zlombol.pl/ 

Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
ok, zmieniłem.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
ok, zmieniłem tytuł.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1010 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14394
Dzięki.
Pogoda dziś się poprawiła, więc chyba czmychnę dziś na rower, ale pewnie będzie lajtowo, bo dupsko i nogi już porządnie bolą po siadach wczorajszych. Chciałem się popodciągać jeszcze na drążku, ale coś wciąż mnie zakwasy na grzbiecie trzymają i już po pierwszym powtórzeniu czułem, że mocy brak, więc poczekam z regeneracją do jutra.

Micha planowana na 100%: jajka, tuńczyk, pstrąg, schab, oliwa, masło, owies, razowy.

Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1547 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17334
Dobrze się trzymasz, nie ma co narzekać na brak zmian. A jak odczuwasz takie przerwy (np delegacje z brakiem treningu i zdrowej diety) poza zmniejszeniem siły i zakwasami oczywiście? Tak na logikę wydaje mi się że po odpoczynku powinny bardziej puchnąć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1010 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14394
Bardziej psychicznie odczuwam. Jest lekkie wkurzenie na treningu później, że siła w miejscu albo delikatnie mniejsza.
Jest wkurzenie jak siedzę na delegacji i nie mogę iść na siłkę się poruszać. Jest wkurzenie, jak w knajpach oferują sam szit, który nawet nie jest jakoś super smaczny, a jakościowo daremny.
Jest wkurzenie, że po paru dniach na wadze +2/3kg wody i trochę fatu, które będzie schodzić kolejny tydzień.

A najbardziej się wkurzam, jak już sobie na przykład na obiad zjem mięcho+węgle przed treningiem i w ostatniej chwili wychodzi, że nie mogę iść na trening, czuję się oszukany

Już nie wspominam, że przez delegację ominęły mnie firmowe zawody w podciąganiu, na których tak czy siak ostatnie miejsce bym zajął, ale byłoby z czym porównywać w kolejnej edycji. W zawodach na klatę też nie udało się symbolicznej 100 wycisnąć, bo przerwa w wyciskaniu była 2tyg i na zawody przyjechałem do Gliwic prosto z lotniska w Balicach, słabszy i 2kg cięższy, więc do wyniku kilka punktów mniej

Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Damian, praca to priorytet. Lepiej poświęcić te 2-3 kg, i mieć lepsze znajomości/kontakty w branży, wyjeżdżać ile można na delegacje, niż siedzieć w biurze, ciągnąć 1,5 patyka i mieć zaj**istą sylwetkę. Wiesz, z pewnym czasem, jak się dobrze zakręcisz, to będziesz siedział w biurze, miał 4 z przodu, i zaj**istą sylwetkę. Tylko musisz teraz wykorzystać ten czas, że Cię ciągle gdzieś oddelegowują.

Nie przejmuj się tak

btw. idziesz na ogród kibica w piątek, pod spodek?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1547 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17334
No z tym brakiem treningu w ostatniej chwili to jest problem - ale mnie to zawsze zmuszało do treningu nawet późno wieczorem.

W knajpach g**** straszne miecha mało za to sporo węgli, nie mówiąc już o kosmicznych cenach za ten syf.

Teraz po małej przerwie pozytywnie patrzę na taki powrót u mnie zamiast wkurzenia jest zadowolenie, że mogłem sobie pofolgować i spokój psychiczny, a nawet radość z powrotu do dań z 500g wołowiny w 1 posiłku

Tylko trening kuleje trochę (mniejszy ciężar, lekkie zakwasy - jak na razie) a niebawem wybieram się do Grecji i nie wiem czy odkładać tam trening na 2,5 tygodnia (na rzecz pływania i biegania) czy szukać jakieś siłki. Podczas tych dłuższych wyjazdów zamierzasz ćwiczyć czy poświęcić się regeneracji?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1010 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14394
Regenat:
Z grzeczności przemilczę pierwszy akapit o zarobkach i siedzeniu w biurze. W tym tygodniu akurat 3 dni pracuję z domu, bo nie chce mi się do biura jechać, nie ma potrzeby. A siłkę mam na miejscu, więc po pracy albo nawet przed/w trakcie można wyskoczyć na trening, jeśli jest możliwość. Miesiąc temu zostałem Team Leaderem w nowym projekcie, więc trochę więcej trzeba będzie się skupić na pracy, bo i odpowiedzialność większa, ale sam tego chciałem, trzeba się rozwijać też intelektualnie i ćwiczyć skilla nie tylko na siłce

Pod Spodek pewnie nie idę, mało mnie interesuje piłka nożna, a w szczególności mecze naszej reprezentacji. Mecze Holandii sobie pooglądam i rozgrywki pucharowe.

Artur:
Teraz do Włoch jadę niby na urlop, ale sytuacja jest specyficzna, jadę głównie w odwiedziny do dziewczyny, która tam tymczasowo pracuje i nie dostanie wolnego na cały mój pobyt tylko częściowo, więc całkiem możliwe, że do popołudnia będę szukał jakiegoś ruchu na basenie lub prowizorycznej siłce z samymi maszynami, ale nie łudziłbym się. Trzeba będzie korzystać z możliwości i się opieprzać na plaży ile wlezie.
A we wrześniu w Grecji to kompletnie nie ma szans na jakikolwiek wysiłek, to będzie raczej katorga, a nie urlop, 5000km do przejechania 20-letnim Żukiem

Damian - http://www.sfd.pl/-t817447.html | s.19 | s.52
SIŁA!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta na masę do oceny

Następny temat

dieta redukcyjna low carb do kontroli

WHEY premium