SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK Shinji77 - "Hello, my name is Bear Gryls... %)"

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12827

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
i mam jeszcze kolejne pytanie:
czy będąc na 8 poziomie zauważyłeś spadek wydajności w C ? ja ogólnie już na 7 poziomie miałem problem z C3, tzn 6*8 było maksem co mogłem wyciągnąć (przy I1 6*10), więc czas 8 poziomu zamieniłem je na C1. Myślałem, że to "coś da", a tu się okazje, że po 8 tygodniach 8 poziomu w I1 mam 16,16,15,12,10,10, ale przy C1 6*10 wchodzi z mocnym trudem :/
i jak w ogóle idzie Ci trening ?

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Dawno mnie nie było , przez ostatni czas odkrywałem tajniki MT i nie miałem zbyt wiele czasu na trening siłowy - jednak nie zapomniałem i o tym, więc aktualnie jestem na poziomie II (poziom pierwszy przesycił mnie psychicznie, więc przeskoczyłem sobie na kolejny). Wpiska z treningów będzie dzisiaj - ale najpierw odpowiem na pytania (jeżeli kogoś jeszcze interesuje ).

u jajka pisałeś, że kiedyś dobrnąłeś do 9 poziomu, może zatem będziesz w stanie mi pewna rzecz rozjaśnić: jaka widzisz różnicę między ćwiczeniami A6 i A7 ?

Różnica jest kolosalna - przy A6 (PRAWIDŁOWO WYKONANYM) działa tylko środek klaty i tric (bardzo mocno przy np 20 powtórzeniu czułem ostre palenie). A7 to dół klatki (boczne klatki rozwija B) oraz co najważniejsze barki - przy dużej ilości powtórzeń nie można się podnieść .

czy będąc na 8 poziomie zauważyłeś spadek wydajności w C ? ja ogólnie już na 7 poziomie miałem problem z C3, tzn 6*8 było maksem co mogłem wyciągnąć (przy I1 6*10), więc czas 8 poziomu zamieniłem je na C1. Myślałem, że to "coś da", a tu się okazje, że po 8 tygodniach 8 poziomu w I1 mam 16,16,15,12,10,10, ale przy C1 6*10 wchodzi z mocnym trudem :/

Ćwiczenie C, niestety w największym stopniu angażuje "bajceps" , i jest to jedyne ćwiczenie w całym treningu, które tak mocno potrafi go skopać. Chociaż faktycznie C1 6*10 z mocnym trudem to dziwny wynik na tym poziomie... Widocznie goniłeś z poziomami tak samo jak ja - też miałem właśnie takie problemy .

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Welcome back - pewnie, że interesują

Z A6 i A7 to dokładnie to co opisujesz zauważyłem/odczuwałem wykonując, czyli technice swojej nie mam co zarzucić

Z C1 doszedłem do 6*12 bez większych trudności przy I1 16,16,15,15,15,15, i generalnie plecki jeszcze by pociągnęły, ale klatka i tric już mają ewidentnie dosyć (B: 16,16,15,15,11,11; A7&A1 po 3*13 ze sporym trudem przy A7; K2 3*13 przy złączonych stopach i stagnacja totale; K 4*11 przy nogach na wysokości 25cm i może coś by jeszcze weszło jakbym podniósł stopy) i normalnie ledwo zipią dlatego zarządzam tydzień odpoczynku (od rozciągania też)
Nie mam zamiaru do marnować jednak całkowicie i uskutecznić rowerek ze 3 razy dość intensywnie + dać nieco lżejszą dietę, żeby kiszki odpoczęły.

Czy się spieszyłem z poziomami ? Trudno określić, bo dla poziomów 2,3,4 miałem łącznie po 18 sesji na każdy, ale nie ciągiem tylko w 3 obwodach. Mój błąd jednak polegał tu na tym, że dodawałem zbyt mało powtórzeń, po +2/3 dla ćwiczenia na każdy powtarzany poziom.

Teraz po odpoczynku planuje wrócić na poziom 6 (myślałem od drugim ale jednak nie ) i pociągnąć go tak jak 8, do stagnacji.

Dzięki za odp!
1

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Próbowałeś zmieniać liczbę powtórzeń w ćwiczeniu czyli np. jak masz w B : 16,16,15,15,11,11 to wykonujesz 11,11,15,15,(i tutaj ciśniesz na maxa np. 17). Wrzucanie C1 na początek treningu już przerobiłeś ? Obwody to nie jedyny trening anty stagnacyjny .

Nie mam zamiaru do marnować jednak całkowicie i uskutecznić rowerek ze 3 razy dość intensywnie + dać nieco lżejszą dietę, żeby kiszki odpoczęły.

Daj spokój , zostaw ten rowerek w spokoju, pamięć mięśniowa to ok 2-3 tyg więc nic się nie stanie jeżeli zarzucisz na chwilę trening. Zamiast rowerka proponował bym właśnie lajtowe rozciąganie - polepsza to regenerację mięśni.

Powodzenia trzymam kciuki .

Teraz moja mega-hiper-zayebista wpiska treningowa

B1 : 6/6/6/6/6/6
A3 : 6/6/6/6/6/6
A2 : 6/6/6/6/6/6
C1 : 6/6/6/6/6/6
E : 6/6/6/6/6/6
F : 6/6/6/6
G : 12/12/12/12/12/12
H : 4/4/4/4/4/4
K2 : 15/15

Nie chce mi się komentować każdego ćwiczenia jak coś to pytajcie

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Wiesz co, takiej opcji nie próbowałem, bo rozpiska dla 8 poziomu sztywno mówi, że dwie pierwsze serie (punkt 3 w opisie) mają być >15, a 4 pozostałe nie przekraczać 15. Generalnie może i jeszcze coś by z tego było, gdybym jakaś technikę anty-stagnacyjną sobie z drugiego tomu dobrał, ale że już leciałem ponad dwa miesiące to zdecydowałem się na ten wolny tydzień. I lewy nadgarstek boli, już od jakiegoś czasu, a to też znak, że czas odpocząć.
Obwody wcześniejsze robiłem nie w ramach łamania stagnacji, tylko celem przyrostu masy, nie powiem, sprawdziły się, choć pewnie dałoby się wyciągnąć z nich więcej
Wrzucanie na początek przerabiałem już na pierwszym obwodzie a to dlatego, że ważyłem wtedy dość sporo a nie były to mięśnie, i łapka miała problem z dźwignięciem mnie. Pomogło zdecydowanie. Myślałem i tu o koncepcji przeniesienia I1+C1 na początek ale uznałem, że samo "skrócenie" z C3 na C1 pomoże. Wyszło to tak sobie, zobaczymy jak po powrocie na poziom 6 wszystko będzie wyglądać, albo znowu przełożę na początek, albo coś z C4-6 wybiorę dla odmiany.
Heh, wiem, że samo zarzucenie krzywdy mi w ciągu tygodnia nie zrobi, ale rowerek (+lżejsza dieta) ma być moim agentem specjalnym do walki z resztkami tłuszczyku czy zostawić rozciąganie ciągle się zastanawiam, bo zauważyłem pewną prawidłowość, że jeśli i od niego tydzień odpocząć to po powrocie jakoś lżej wszystko idzie i jakby z deczko większym zakresem od razu. Może to tylko złudzenie ale tak to odebrałem, a stagnuję mocno w szpagacie damskim (na ok 15-20 cm) i chcę to poprawić po odpoczynku właśnie techniką naprężania i rozprężania mięśni. Jeśli jednak rowerek uda mi się zrealizować dość intensywnie to na pewno nogi po nim delikatnie porozciągam.
Dzięki za kciuki, z wzajemnością
Dodam jeszcze, że do 7-8 miesiącach zastępowania E+F kombinacją F1+F2+W znowu wracam do E+F, kontynuując W. Wprowadziłem taką zamianę bo bolało mnie prawe kolano, a tom drugi dopuszczał takie rozwiązanie. Jednak po poczytaniu trochę o bólach kolan i ich przyczynach, a także o ćwiczeniu nóg aktywnie i korzyściach z tego płynących (vide temat WODYNa) zdecydowałem się na powrót. Pierwszy tydzień E1+W, jeszcze bez F, był bezbolesny, oby tak dalej było.
Sory, że tak Ci tu bombarduję swoje doświadczenia, ale wiem, że dobrze wiesz ocb w metodzie i chcę poznać Twoją opinię, a nie chcę zakładać swojego dziennika bo prowadzę papierowy i nie chciałoby mi się pisać tego samego dwa razy

I jeszcze coś a propo Twojej rozpiski:
Założenie co do 2 poziomu zapewne masz takie, żeby do oporu/stagnacji pociągnąć ?

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-08 00:45:57

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
I jeszcze pytanie: jak rozumiesz prawidłowe wykonanie A6 ? Ja do tej pory robiłem jak jak A3, tylko z 15 cm różnicą pomiędzy wysokością oparcia dłoni i stóp. Jednak w toku dyskusji ze slipdogiem (i przeczytaniu poniekąd pokrętnego opisu opisu) powstała pewna niejasność, i chciałbym poznać Twoją opinię.

Edit: No i okazuje się, że roiłem źle dając te 15 cm różnicy lektura francuskiego forum wyjaśniła mi wszystko na ten temat

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-13 16:22:44

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Wiesz co, takiej opcji nie próbowałem, bo rozpiska dla 8 poziomu sztywno mówi, że dwie pierwsze serie (punkt 3 w opisie) mają być >15, a 4 pozostałe nie przekraczać 15.

Nie ma co trzymać się sztywno , ogólne założenia powinny zostać takie same ale takie zmiany wyjdą tylko na lepsze - ciało musi przystosować się do każdego rodzaju wysiłku. To tak samo jak kiedyś ćwiczyłem Parkour, byłem w stanie wykonać 100 pompek bez problemu (byłem chudy jak szkapa więc nie było żadnego problemu ) ale nie byłem w stanie szybko wspiąć się na murek - ponieważ byłem dobry właśnie w "pompkach" ! Ktoś kiedyś otworzył mi oczy na tą sprawę i od tamtego czasu się tego trzymam .

ale że już leciałem ponad dwa miesiące to zdecydowałem się na ten wolny tydzień.

Wychodzę z założenia aby robić przerwę za każdym razem kiedy czuję się przemęczony - dotychczas nic złego mi się nie stało

I lewy nadgarstek boli, już od jakiegoś czasu, a to też znak, że czas odpocząć.

A to wiesz zależy od czego musi odpocząć

Obwody wcześniejsze robiłem nie w ramach łamania stagnacji, tylko celem przyrostu masy, nie powiem, sprawdziły się, choć pewnie dałoby się wyciągnąć z nich więcej

Ja zrzucam - waga pokazała ostatnio 91 kg - na takie harce to sobie nie pozwalam

czy zostawić rozciąganie ciągle się zastanawiam, bo zauważyłem pewną prawidłowość, że jeśli i od niego tydzień odpocząć to po powrocie jakoś lżej wszystko idzie i jakby z deczko większym zakresem od razu. Może to tylko złudzenie ale tak to odebrałem, a stagnuję mocno w szpagacie damskim (na ok 15-20 cm) i chcę to poprawić po odpoczynku właśnie techniką naprężania i rozprężania mięśni.

Czyli rozciąganie izometryczne - dobry wybór . A rozciągasz się tylko statycznie czy też dynamicznie ? Bo możesz odpocząć od statycznego rozciągania zostawiając to drugie.

Dodam jeszcze, że do 7-8 miesiącach zastępowania E+F kombinacją F1+F2+W znowu wracam do E+F, kontynuując W. Wprowadziłem taką zamianę bo bolało mnie prawe kolano, a tom drugi dopuszczał takie rozwiązanie. Jednak po poczytaniu trochę o bólach kolan i ich przyczynach, a także o ćwiczeniu nóg aktywnie i korzyściach z tego płynących (vide temat WODYNa) zdecydowałem się na powrót. Pierwszy tydzień E1+W, jeszcze bez F, był bezbolesny, oby tak dalej było.

Jeżeli bolą to albo zła technika (co wykluczam ) albo zbyt je obciążałeś od samego początku - ja też tak miałem dlatego z przysiadami robię wszystko powolutku.


Założenie co do 2 poziomu zapewne masz takie, żeby do oporu/stagnacji pociągnąć ?


Dokładnie - przynajmniej 20/30 powtórzeń w pierwszej serii

Edit: No i okazuje się, że roiłem źle dając te 15 cm różnicy lektura francuskiego forum wyjaśniła mi wszystko na ten temat

No widzisz a właśnie miałem odpowiadać - ale ważne, że już wiesz jak powinno to wyglądać.

No to jedziemy z wpiskami (teraz dziewczyna założyła mi ładny zeszycik i wreszcie wszystko jest czytelne )

10.05.2011

B1 : 7/7/7/7/7/7
A3 : 7/7/7/7/7/7
A2 : 7/7/7/7/7/7
C1 : 7/7/7/7/7/7
E : 7/7/7/7/7/7
F : 7/7/7/7
G : 13/13/13/13/13/13
H : -------------------
K2 : 14/14 (już w wersji o krzesło)

Komentarz do treningu zbędny, poszło bez żadnego problemu, B1 i C1 idą jak burza do przodu. Ćwiczenia H już nie byłem w stanie wykonać ponieważ drążek odpad z framugi . Następny trening na 70 %, kolejny na 100 więc na kolejnym kolejnym 8 powtórzeń co równa się zmianie wariantu ćwiczenia w A3 na trudniejszy .

12.05.2011

To samo tylko 70 % mocy (5 powtórzeń w B1,A3,A2,C1,E i F, 9 powtórzeń w G i 10 w K2, jeżeli chodzi o H to wykonałem na poziomie 3x6). Następny trening w niedzielę i wkraczamy w magiczną barierę 8 powtórzeń ! Moja dzielna dziewczyna też rozpoczęła trening tą metodą i zobaczymy jak to pójdzie .

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 884 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12330
dziewczynę będziesz męczył ??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
Sama chciała , a w tym przynajmniej mogę pomóc

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 884 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12330
chyba w rozciąganiu Nie jest sama, bo tez zaczynam z proteo
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Schudnięcie w domowych warunkach

Następny temat

trening związany z HST

WHEY premium