SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT kalik

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 146745

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Kalik, pełen szacun. 2:09 na 500 m w tak krótkim czasie wróży zaj**istą przyszłą formę. A już jest dobrze.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Widzę, że wszyscy powoli wrzucają swoje wyniki to i ja dam. Orlenowskie 10 km w 47:59. Były plany na życiówkę - nie wyszło - ale i tak jestem zadowolony ;) Dziś w planach jeszcze rower. Wieczorem wrzucę zrzuty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
No Kalik... ten czas to moje marzenie... może być nawet 2' gorzej . Jaką masz życiówkę?

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Rewelacyjny czas Kalik, brawo :)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
O kurde miałbym problem dorównać kroku! Gratulacje!

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Świetny wynik! Nie tak dawno miałeś przerwe to ciezko tak szybko o życiówkę ;) Rownież miło było poznać, następnym razem mam nadzieję na tym samym dystansie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Marcel_197
No Kalik... ten czas to moje marzenie... może być nawet 2' gorzej . Jaką masz życiówkę?


47:02 ;) Ale ten czas to już powoli może brodę zapuszczać, bo to z 2013 roku ;)

tibes
Świetny wynik! Nie tak dawno miałeś przerwe to ciezko tak szybko o życiówkę ;) Rownież miło było poznać, następnym razem mam nadzieję na tym samym dystansie ;)


W domu, już na chłodno, właśnie w ten sposób pomyślałem. W lutym miałem problemy nefrologiczne, grypę i zapalenie ucha. W zasadzie przeleżałem w łóżku cały luty. Pierwszy "bieg" po tej przerwie to było 20min, w tempie 8:30, z tętnem 170... Także w sumie jestem zadowolony, a te plany na dobry wynik były, bo trzeba wysoko mierzyć i oswoić się z myślą, że może boleć ;) Maraton to raczej nie moja bajka póki co ;) Ale tak do dyszki to chętnie :) Ewentualnie w Półmaratonie Powiatu Warszawskiego Zachodniego, ale w tym momencie to tylko gdybanie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
24.04.2016

Krótko napiszę, bo i bieg był krótki ;)

Po zeszłotygodniowej wpadce dziś chciałem powalczyć. Warunki pogodowe bardzo fajne, bo przede wszystkim chłodno (właściwie to zimno). Plan był taki, żeby powalczyć o życiówkę, ale nie wyszło. Już na chłodno kalkulując - nie do końca miałem prawo o niej myśleć, bo w zasadzie dopiero na początku marca wróciłem po "chorobowym", a w 2 miesiące nie można zrobić (i nie wypada) życiowej formy ;)

Przed samym biegiem standardowa procedura - rozgrzewka w truchcie + kilka przyspieszeń. Jak się rozgrzewałem to obok mnie akurat truchtali też pacemakerzy na 47:30. Zapytałem jak zamierzają biec: równo, czy negativ split, czy jeszcze inaczej ;) Równo, ale z zapasem 5s, bo mieli obiekcje co do długości trasy. Plan zatem był taki, żeby ustawić się koło nich i biec, a w czasie biegu ewentualnie przyspieszyć. Niestety jak się okazało nie mogłem się ustawić koło "moich" zająców, bo deklarując czas przy rejestracji podałem trochę słabszy (celowo - liczyłem, że tydzień wcześniej pobiegnę mocno, a tu będzie luźniej...). No więc wszedłem do swojej strefy i byłem obok zająca na 50 min ;)

Ruszyliśmy. Pierwszy km spokojnie, bo było ciasno. W pewnym momencie zrobił się dosłownie taki zator, że ludzie stali... Trochę słabo. Ale im dalej tym się przeludniało. Do połowy trasy było ok - przede wszystkim równo (poza pierwszym km). Po minięciu połowy dystansu (24:13 miałem w połowie) nieprzyjemny wiatr w twarz. Jak czytam relacje to sporo osób (łącznie z czołówką) narzekało. Ale cóż, warunki są jakie są, nic nie poradzimy. Od ósmego km, żeby oszukać głowę tylko wyznaczałem sobie kolejne osoby do doganiania i "połykania". Zdało egzamin ;)

Ostatni km to już tylko podbieg, a potem zbieg i właściwie długa prosta, ta sama prosta, na której kończyli maratończycy. Tu już tylko ile mogłem to dawałem do przodu ;) Na koniec cieszyłem się, że... to już koniec ;) Generalnie z biegu jestem zadowolony - wyszło 47:59.

Po biegu zostaliśmy jeszcze oglądać maratończyków. Niesamowita sprawa to co zrobił Artur Kozłowski i Henryk Szost :) W domu na spokój obejrzałem też szarżę Artura - naprawdę brawa dal niego za to co zrobił. Aha, na Akademii Triathlonu czytałem, że najlepszym amator w Polsce - Marcin Konieczny będzie bił się o 2:30:00 w maratonie. Chyba zakładanego celu nie złamał, ale to jakie dostał brawa i jak dziękował po przebiegnięciu dystansu 42,2 km - czapki z głów.

Był to mój drugi (na cztery) Orlen jako biegacze. No i mam nadzieję, że nie ostatni ;)
Widzę, że nadrobiłem 150m, a i stoper odpaliłem 15s za wcześnie, bo... zmyliła mnie brama startowa ;)
Z temp kolejnych km jestem bardzo zadowolony - wyszło całkiem równo.



A po południu, co by do triathlonu się przygotować, rower - walka z wiatrem w formie dłuższych interwałów ;)




Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2016-04-24 21:30:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Ładnie, ładnie
Gratki

Ech, młodzi. Ja po 10km muszę pospać z 6h i z 10 h się regenerować, a ten na rower

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Widać, że początek byl "urozmaicony", podoba mi się bardzo wykres tętna od 10 minuty, bardzo równo. Super Kalik, jakby nie początkowe "perturbacje" miałbyś i okazję być bliżej życiówki... :)

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs wrześniowy As w Rękawie wg fansa

Następny temat

Muzzy17 - Wyciskanie leżąc , cel: 150kg

WHEY premium